Ponad 36 mld euro w 2023 r. i wzrost o 35 proc. - handel między Polską a Wielką Brytanią kwitnie pomimo Brexitu

26 lutego w Centrum Prasowym PAP Brytyjsko-Polska Izba Handlowa zaprezentowała raport „Potencjał polsko-brytyjskiej współpracy gospodarczej”, który pokazuje, że relacje gospodarcze między Polską a Wielką Brytanią nie tylko przetrwały Brexit, ale rozwijają się z nową siłą.

„Wbrew obawom, handel między Polską a Wielką Brytanią jest obecnie jedną z najszybciej rozwijających się bilateralnych relacji gospodarczych w Europie. Polska skutecznie wypełnia nisze rynkowe na Wyspach, a brytyjskie firmy chętnie korzystają z wysokiej jakości polskich produktów i usług” - powiedział prof. Witold Orłowski z Politechniki Warszawskiej, główny doradca ekonomiczny PricewaterhouseCoopers (PwC). Jego zdaniem w wyniku Brexitu pojawiły się pewne przeszkody dla handlu, ale firmy - szczególnie te większe - umieją sobie z nimi radzić.

Wielka Brytania jest dla Polski czwartym największym rynkiem eksportowym. Wymiana towarowa osiągnęła w 2023 r. 23,6 mld euro, co oznacza wzrost o 21 proc. w porównaniu do 2018 r. Polski eksport do Wielkiej Brytanii wyniósł 17,5 mld euro, natomiast import 6,1 mld euro, co oznacza dla Polski nadwyżkę w wys.11,4 mld euro. Struktura eksportu wskazuje na dominację sektora maszynowego, urządzeń, sprzętu transportowego oraz żywności.

Rekordowy wzrost o 70 proc. odnotowała Polska w sektorze usług. Wielka Brytania zajmuje trzecie miejsce jako odbiorca polskich usług (7,7 proc.) oraz drugie jako ich dostawca (8,1 proc.). Wzrost ten napędzają m.in. usługi IT, doradcze, finansowe oraz outsourcingowe, co pokazuje rosnącą rolę Polski jako centrum biznesowego Europy Środkowo-Wschodniej.

„Wielka Brytania według PKB jest szóstą największą gospodarką świata z ogromnym potencjałem rozwoju dla polskich przedsiębiorstw, które jak dotąd zainwestowały na wyspach tylko 460 mln funtów” - wskazała prof. Eliza Przeździecka, dyrektorka Instytutu Ekonomii Międzynarodowej SGH.

Dodała, że Polska bardzo szybko odnalazła swoje miejsce w organizacji nowych łańcuchów dostaw, zastępując m.in. kierunki azjatyckie, ważnym kanałem współpracy są także usługi finansowe.

Michał Obiegała, prezes zarządu Brytyjsko-Polskiej Izby Handlowej - działającej od 1992 r. organizacji non-profit, zrzeszającej ponad 280 firm, łącznie tworzących około 200 tys. miejsc pracy w Polsce, podkreślił, że w Wielkiej Brytanii widać coraz większy napływ kapitału dużych polskich firm, które osiągnęły zdolności inwestycyjne do ekspansji zagranicznej - wśród nich: InPost, Atlas, eSky Group, Suempol, Em Tech, Wielton, Sescom.

„Przykład ekspansji Grupy Atlas na rynek brytyjski pokazuje, jak istotne jest staranne planowanie i dobrze skoordynowane działania w obliczu zmieniającego się otoczenia legislacyjnego. My mieliśmy szczęście, że handlowaliśmy ze światem wcześnie, m.in. z Nową Zelandią, z Mongolią. Dzięki temu w ciągu ostatnich lat czterokrotnie zwiększyliśmy eksport chemii budowlanej do Wielkiej Brytanii” - mówiła Barbara Kończewska, menadżer ds. sprzedaży zagranicznej w Atlas.

Nowe inwestycje brytyjskie w Polsce są związane przede wszystkim z sytuacją geopolityczną i dotyczą głównie sektorów: zbrojeniowego, transformacji energetycznej, usług wspólnych czy też usług dzielonych ze szczególnym wskazaniem na badania i rozwój.

W Polsce działa już ponad 1,4 tys. firm z kapitałem brytyjskim, zatrudniających 113 tys. osób, m.in. BP, Castorama, GSK, czy HSBC. Skumulowana wartość brytyjskich inwestycji w Polsce wyniosła 91,4 mld złotych, co w porównaniu do 2018 r. oznacza wzrost o 103 proc.

Michał Obiegała dodał, że według rankingu EY - wiodącej firmy doradztwa podatkowego w Polsce - pod względem atrakcyjności inwestycyjnej nasz kraj zajmuje szóste miejsce w Europie, szybko doganiając czołowych liderów gospodarczych kontynentu.

Wojciech Skrudlik, wiceprezes Globalnego Centrum Kompetencji GSK, członek zarządu GSK w Polsce podkreślił, że Polska stała się jednym z najbardziej dynamicznych i konkurencyjnych krajów w Europie.

„To dzięki wysokim kwalifikacjom i doświadczeniu pracowników, których cechuje duża motywacja, elastyczność i gotowość do nauki nowych umiejętności. Posiadają oni także szereg kompetencji miękkich, np. rozumienie różnic kulturowych, które umożliwiają skuteczną pracę w międzynarodowych i interdyscyplinarnych zespołach” - powiedział Wojciech Skrudlik.

Jego zdaniem magnesem, który dziś przyciąga inwestorów, jest kapitał ludzki: świetnie wykształceni pracownicy, władający językami obcymi, odporni na zmieniające się priorytety, potrafiący działać w sytuacjach niedookreślonych.

„Jakość ich pracy, nastawienie na ciągłe doskonalenie, lojalność i umiejętność współpracy z innymi kulturami, ale także dobra współpraca z administracją rządową, z instytucjami, stowarzyszeniami branżowymi decydują o atrakcyjności Polski” - dodał Wojciech Skrudlik.

Eksperci wskazują, że dalsza współpraca między Polską a Wielką Brytanią będzie koncentrować się na wspólnych projektach w zakresie transformacji energetycznej, rozwoju infrastruktury lotniczej oraz ekspansji technologicznej.

Z danych raportu BPCC wynika również, że wielu polskich przedsiębiorców postrzega Wielką Brytanię jako platformę do globalnej ekspansji.

„Jeżeli na przykład okaże się, że stosunki handlowe pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Unią Europejską ulegną zaognieniu, a Wielka Brytania zachowa neutralność, może to być furtka, za pomocą której polskim firmom będzie łatwiej niż bezpośrednio z UE docierać na rynki pozaeuropejskie” - zaznaczył prof. Witold Orłowski.

Raport „Potencjał polsko-brytyjskiej współpracy gospodarczej” dostępny jest na stronie https://bpcc.org.pl/pl/.

Raport, przygotowany przez Business Intel - agencję Market Intelligence & Strategy, specjalizującą się w analizach strategicznych dla biznesu, organizacji pozarządowych i sektora publicznego, analizuje stan oraz perspektywy relacji gospodarczych między Polską a Wielką Brytanią, wskazując obszary o największym potencjale wzrostu.

Źródło informacji: PAP MediaRoom