Pobierz materiał i Publikuj za darmo
- UOKiK informuje:
- „Pierwsza pożyczka do 2000 zł za darmo”, „nawet w 15 minut” – kusiły Net Credit i Incredit, ale żadna z tych obietnic nie była w pełni prawdziwa.
- Obie podawały też w reklamach zaniżoną wysokość rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania, a Incredit dodatkowo źle naliczał odsetki.
- UOKiK nałożył na te dwie firmy w sumie ponad 1,65 mln zł kar.
- Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów ukarał dwie firmy pożyczkowe – Net Credit i Incredit. Powód? W przekazach reklamowych wprowadzały klientów w błąd, czyli stosowały nieuczciwe praktyki rynkowe.
- Konsument ma prawo do pełnej i rzetelnej informacji już na etapie reklamy. Tymczasem ukarane firmy wprowadzały w błąd co do istotnych szczegółów, które mogły zadecydować o tym, że ktoś skorzysta z ich oferty – mówi Marek Niechciał, prezes UOKiK.
Zakwestionowaliśmy m.in. takie praktyki:
1. „Darmowa” pożyczka. Net Credit i Incredit zapewniały w reklamach, że nowi klienci dostaną pierwszą pożyczkę do 2000 zł na 30 lub 61 dni „za darmo”. Natomiast w umowach stawiały jednak warunek – terminową spłatę. Jeśli klient się spóźnił, płacił prowizję, czasem także odsetki – np. w Net Credit było to 500 zł przy 2000 zł pożyczki.
- W przypadku niedotrzymania terminu spłaty pożyczki rzeczywiście darmowej klient byłby zobowiązany do zapłaty odsetek za każdy dzień opóźnienia. Natomiast w tej sytuacji musiał dodatkowo zapłacić warunkowo zawieszone wynagrodzenie pożyczkodawcy. Opóźnienie w spłacie pożyczki promocyjnej wiązało się zatem z większym kosztem, niż sugerowała to reklama. Mogło to wprowadzać konsumentów w błąd co do ryzyka wiążącego się z zaciągnięciem pożyczki – wyjaśnia Waldemar Jurasz, dyrektor delegatury UOKiK w Krakowie, która przygotowała decyzję.
2. 15 minut nie dla wszystkich. Obie firmy zapewniały też w reklamach, że pieniądze znajdą się na koncie klienta w ciągu 15 minut. Zapomniały dodać, że dotyczy to tylko osób, które mają rachunek w jednym z siedmiu banków. Dodatkowo Incredit nie uściślił w reklamie, że 15 minut liczy nie od chwili złożenia wniosku, tylko jego pozytywnego rozpatrzenia.
3. Nieprawdziwa wysokość RRSO. W reklamach obu firm wysokość rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania była zaniżona, w niektórych przypadkach znacznie. Na przykład Net Credit dla pożyczki 500 zł na 30 dni, gdzie całkowita kwota do zapłaty wynosiła 650 zł, podawał RRSO w wysokości 741,82 proc., gdy rzeczywiście było to 2333,95 proc.
4. Nieprawidłowe naliczanie odsetek. Zgodnie z podpisanymi umowami Incredit powinien pobierać odsetki tylko od niespłaconej części pożyczki. Tymczasem przy kolejnych ratach naliczał je od pierwotnej wysokości zadłużenia. W efekcie klienci ponosili zawyżone koszty kredytu, np. przy pożyczce 2000 zł na 12 miesięcy (spłacanej w 12 ratach) tracili ponad 90 zł.
5. Brak informacji o pośrednictwie i nazwie kredytodawcy. Do marca 2016 r. Net Credit oferował jako pośrednik pożyczki udzielane przez inne firmy. Nie informował o tym w reklamach, przez co klienci mogli być zdezorientowani, kto faktycznie będzie ich wierzycielem.
Kary
Prezes UOKiK nałożył na obie firmy kary finansowe. Net Credit musi w sumie zapłacić 1 312 947 zł, a Incredit – 351 153 zł. Ten ostatni został także zobowiązany do zwrotu klientom zawyżonych kwot odsetek. Obie firmy odwołały się od decyzji.
Masz problem z firmą pożyczkową? Skorzystaj z pomocy Rzecznika Finansowego (https://rf.gov.pl/).
UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi odpowiedzialność za jego treść – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe. (PAP)
kom/ tnt/
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
Data publikacji | 02.03.2018, 10:40 |
Źródło informacji | UOKiK |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |