Pobierz materiał i Publikuj za darmo
Emilewicz, pytana w radiowej Trójce, czy możliwe jest, że w przyszłym roku ceny energii dla firm mogą wzrosnąć o 30-40 proc., odpowiedziała: "Na razie nie wiemy, jakie wnioski taryfowe złożyły spółki dystrybuujące prąd w Polsce. Składały je do połowy listopada do Urzędu Regulacji Energetyki. Urząd te taryfy powinien komunikować na podstawie analizy danych, dopytywania spółek".
Dodała, że jej zdaniem, "na podstawie analizy danych z rynku, to raczej niemożliwe (wzrost cen o 30-40 proc. - PAP), dlatego że ceny energii ostatnio na Towarowej Giełdzie Energii spadły, a koszt uprawnień do emisji CO2 nie podniósł się w stosunku do ubiegłego roku, nawet nieco spadł. Także tutaj nie ma dodatkowych nowych elementów cenotwórczych" - powiedziała.
Według niej, jeśli mówimy o kosztach energii dla firm, to nie jest prosta odpowiedź, firmy bowiem w różny sposób rozliczają energię elektryczną.
Minister przypomniała, że nie ma dla nich jednej taryfy, jak w przypadku gospodarstw domowych. "Zresztą (...), jeżeli przeanalizujemy stopę inflacyjną, to nie będzie podwyżka na poziomie 30 proc., o jakiej tutaj alarmują media. Dodatkowo jeszcze przypomnijmy, że dla tych największych konsumentów, dla tak zwanych przemysłów energochłonnych, my przygotowaliśmy ustawę o rekompensatach, która nie jest jednoroczna" - dodała. (PAP)
mmu/ amac/
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
Data publikacji | 10.12.2019, 11:02 |
Źródło informacji | PAP |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |