Siódma edycja Siesta Festival w Gdańsku przeszła do historii

Sześcioro głównych wykonawców i dziewięć niezapomnianych koncertów:

- trzy wieczory fado z wirtuozem gitary portugalskiej Mario Pacheco i jego przyjaciółmi z legendarnego Clube de Fado z Lizbony,

- debiutujący w Polsce Dino d’Santiago, który zapełnił i roztańczył wypełnioną niemal po brzegi Filharmonię Bałtycką prezentując mieszankę jazzu, muzyki kabowerdyjskiej i reggae,

- izraelska wokalistka Mor Karbasi z podwójnym koncertem dla dwukrotnie pełnej sali koncertowej gdańskiej filharmonii w magicznym przedstawieniu pieśni sefardyjskich, łączących w anielskie melodie wszelkie dźwięki i rytmy Morza Śródziemnego,

- historia muzyki kubańskiej Omara Portuondo w wzruszającym bolerami Havany występie z towarzyszącymi jej wspaniałymi muzykami młodego pokolenia,

- i wreszcie wirtuoz fortepianu i geniusz kontrabasu, a prywatnie małżeństwo, Eliane Elias i Marc Johnson w genialnym koncercie pełnym jazzu, bossy, samby, porywających solówek, najwyższego kunsztu i elegancji, wspaniałych melodii nagrodzonych Grammy w USA i owacjami na stojąco w Gdańsku.

Festiwal zakończyła żywiołowa fiesta - piorunujący energią koktajl rytmów z Konga i Karaibów w wykonaniu niezmordowanego Ballou Canta, który przeciągnął festiwal do wczesnych godzin porannych dnia następnego.

Organizatorzy Siesta Festival wraz z Partnerem Grupą LOTOS kłaniają się wszystkim entuzjastom muzyki, uczestnikom i przyjaciołom festiwalu i mają nadzieję na spotkanie z państwem już w kwietniu przyszłego roku w Gdańsku.