Pobierz materiał i Publikuj za darmo
„Cyrulik sewilski” to jedna z najbardziej popularnych oper Gioacchino Rossiniego (1792-1868). Skomponował ją w 1816 r. do libretta Cesare’a Sterbiniego (1783-1831) według sztuki Pierre’a Augustina Caron de Beaumarchaisa (1732-1799). Ta opera komiczna opowiada o miłosnych intrygach, dzięki którym sprytny cyrulik (czyli mężczyzna, który oprócz usług golibrody wykonywał również podstawowe zabiegi medyczne) Figaro pomaga hrabiemu Almavivie zdobyć serce pięknej Rozyny - tymczasem chce ją poślubić jej stary doktor Bartolo, jej prawny opiekun.
Dr hab. Alicja Węgorzewska-Whiskerd, dyrektor WOK, mówi, że najnowsza inscenizacja „Cyrulika” to spełnienie marzeń jej, maestro Adama Banaszaka, kierownika muzycznego orkiestry Musicae Antiquae Collegium Varsoviense oraz prof. Grzegorza Chrapkiewicza, reżysera teatralnego i operowego.
„W WOK króluje barok, Lully, Rameau, Vivaldi. Tutaj króluje Mozart i jego festiwal. Brakowało nam jednak pięknego tytułu rossiniowskiego. Pomyślałam, że >>Cyrulik sewilski<< jest tą operą, którą publiczność kocha, na co zawsze czeka, na co zawsze przyjdzie. A poza tym lubię spełniać marzenia, nie tylko swoje, ale także ludzi, z którymi współpracuję, którzy są mi bliscy, odcisnęli piętno na mojej drodze artystycznej” - mówi dyrektor Alicja Węgorzewska-Whiskerd.
Dodaje, że taką osobą jest pan profesor Grzegorz Chrapkiewicz, który przyjmował ją na studia w Akademii Muzycznej w Gdańsku. „A teraz pan profesor powiedział, że gdyby to był >>Cyrulik sewilski<< to on chętnie by tę operę wyreżyserował. Ja na to - to się pięknie składa, bo ja również miałam >>Cyrulika<< w głowie. I okazało, że Adam Banaszak też tęskni i myśli o >>Cyruliku<<, więc połączyła nas jedność myśli i dlatego mamy premierę >>Cyrulika<<”- opowiada dyrektor WOK.
W WOK inscenizacja „Cyrulika” prof. Grzegorza Chrapkiewicza nie przenosi widza do XVIII-wiecznej Sewilli. Jak mogli zobaczyć widzowie podczas pokazu prasowego miejsce, w którym piętrzą się intrygi wymyślane przez Figara, aby przechytrzyć czujnego Bartolo, to niesprecyzowana przestrzeń (scenografia Wojciech Stefaniak), służąca śpiewakom do tworzenia dowcipów sytuacyjnych. W kontrze do jej prostej formy pozostają bogate kostiumy (Adana Chadaj) i dynamiczny ruch sceniczny (Ewelina Adamska-Porczyk). Wszystko to podporządkowane jest genialnej muzyce Rossiniego w doskonałym wykonaniu solistów, chóru (przygotowanie Krzysztof Kusiel-Moroz) oraz Zespołu Instrumentów Dawnych Warszawskiej Opery Kameralnej Musicae Antiquae Collegium Varsoviense (MACV) pod batutą maestro Adama Banaszaka.
„Myślę, że dla współczesnego widza będzie to mała lekcja tego, że warto mieć poczucie humoru na każdy temat, czasem wokół poważnych spraw albo tych, które wydają się poważne. To bardzo ratuje i psychikę, i sytuację, i wprawia w dobry nastrój. To jest spektakl, który ani nie jest współczesny, ani nie jest klasyczny. Zawsze moim wielkim marzeniem było wyreżyserowanie >>Cyrulika<<. Ale jestem głównie reżyserem dramatycznym, więc przywiązuję ogromną wagę do libretta, które nie jest najmocniejszą stroną tej opery. To jest przede wszystkim zabawa formą, dźwiękiem, dialogiem, kostiumem. Nie jest to arcydzieło, po obejrzeniu którego publiczność wyjdzie z jakąś głęboką refleksją. Bardzo bym się radował, jeśliby wyszła z uśmiechem na twarzy” - mówi prof. Chrapkiewicz.
Adam Banaszak, który sprawuje kierownictwo muzyczne spektaklu, przypomina, że Rossini zafascynowany był twórczością Wolfganga Amadeusza Mozarta i Józefa Haydna, a łatwość, z jaką przychodziło mu komponowanie, jest wręcz legendarna. Ponieważ komponował na zamówienie szybko, wykorzystywał w kolejnych dziełach te najbardziej udane fragmenty z poprzednich. Tak było też w wypadku „Cyrulika sewilskiego” – uwertura pochodzi z wcześniejszej opery Rossiniego „Aurelian w Palmirze” z 1813 roku, a także „Elżbieta, królowa Anglii” z 1815 roku.
„Mając zaledwie 16-17 lat Rossini wymyśla pewien swój zestaw chwytów, gagów, ale też zasad konstrukcyjnych, które będzie stosował aż do swojej ostatniej opery. To między innymi słynne crescendo Rossiniano. Czyż można czynić zarzut wobec wynalazcy czegoś tak genialnego jak np. klocki Lego, że niektóre elementy są podobne w różnych zestawach, skoro możemy z nich, oczywiście w obrębie pewnego stylu, pewnej konwencji, stworzyć dosłownie całe światy. A >>Cyrulik sewilski<< stwarza nam świat absolutnie wyjątkowy, bo to dzieło, które od początku do końca przepowiada radość, szlachetną rozrywkę” - mówi Adam Banaszak.
Dodaje, że we wszystkich dziedzinach sztuki „dużo łatwiej jest rozpaczać, umierać, popełniać przestępstwa z miłości, rozgoryczenia i żądzy”, niż opowiedzieć historię, która jest dowcipna, zabawna, sympatyczna, szlachetna, daje nam wszystkim poczucie komfortu,
„To trochę jak dziś moda kulinarna na comfort food. Można powiedzieć, że >>Cyrulik<< to comfort music, która daje nam poczucie spokoju, szczęścia i spełnienia” - tak Adam Banaszak używa porównania kulinarnego, gdyż drugą miłością Rossiniego oprócz muzyki było gotowanie. W wieku niespełna czterdziestu lat przestał komponować, a zajął się sztuką kucharską. Do dziś przepis na polędwiczki à la Rossini są częścią egzaminu na szefa francuskiej kuchni. To także Giacchino Rossini wprowadził bitą śmietanę jako składnik deserów.
„Ten rys kompozytora, miłośnika życia we wszystkich jego aspektach, słyszalny jest doskonale w każdym takcie i w każdej frazie >>Cyrulika sewilskiego<<” - podsumowuje maestro Banaszak.
W premierowej obsadzie jako Figaro wystąpi baryton Hubert Zapiór, absolwent Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie, warszawskiego Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina oraz nowojorskiej The Juilliard School, laureat wielu międzynarodowych i polskich konkursów wokalnych.
„Mój Figaro jest przede wszystkim szalony. Wszystko, co prowadzi do rozwoju historii, jest wynikiem jego szalonych pomysłów, jego pragnienia, żeby wszystkich zadowolić, żeby ludziom, którym sprzyja, wszystko się udawało. Figaro czerpie radość i szczęście z tego, że jego pomysły wchodzą w życie i wszystko się udaje. Co prawda nie byłoby intrygi, gdyby wszystko się udawało tak, jak on chce, więc są i kłody rzucane mu pod nogi przez Bartola. To one sprawiają, że ta historia żyje i że jest od lat oglądana na całym świecie” - mówi Hubert Zapiór.
Artysta podkreśla, że partia Figara stawia jej wykonawcy duże wyzwania.
„To dużo wysokich dźwięków. Dla barytona lirycznego jest to naprawdę duże wyzwanie, jeśli chodzi o koloratury, jeśli chodzi o skalę, bo rozpiętość jest naprawdę duża. Muszę jednak powiedzieć, że śpiewanie w tym teatrze i z tą orkiestrą jest ogromną przyjemnością i daje duże spełnienie” - zaznacza Hubert Zapiór.
Rossini skomponował „Cyrulika sewilskiego” w ciągu zaledwie dwóch tygodni. Premiera w Rzymie była klapą, publiczność wygwizdała spektakl, ponieważ w tym czasie popularnością cieszyła się opera „Cyrulik sewilski”, skomponowana również na kanwie sztuki de Beaumarchaisa w 1782 roku przez Giovanniego Paisiello (1740-1816). W dodatku podczas premierowego spektaklu doszło do szeregu zabawnych wpadek: na scenę wbiegł kot, jednemu śpiewakowi rozstroiła się gitara, inny przewrócił się i śpiewał z zakrwawioną twarzą. Dopiero kolejne przedstawienia przyniosły operze i jej kompozytorowi uznanie publiczności.
Polska premiera „Cyrulika sewilskiego: odbyła się w 1825 r., także tę operę wystawiono 24 lutego 1833 r. na otwarcie Teatru Wielkiego w Warszawie. WOK prezentowała już „Cyrulika” w inscenizacji Jitki Stokalskiej w 1989 oraz w 2007 r.
Źródło informacji: PAP MediaRoom
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
embeduj wideo
POBIERZ WIDEO
Wideo do bezpłatnego wykorzystania w całości (bez prawa do edycji lub wykorzystania fragmentów)
POBIERZ ZDJĘCIA I MATERIAŁY GRAFICZNE
Zdjęcia i materiały graficzne do bezpłatnego wykorzystania wyłącznie z treścią niniejszej informacji
| Data publikacji | 20.11.2025, 13:44 |
| Źródło informacji | PAP MediaRoom |
| Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |
Pozostałe z kategorii
-
Leipzig Bach Archive presents newly discovered organ works by Johann Sebastian Bach
Leipzig-based Bach researcher Peter Wollny identifies two organ compositions as the work of the 18-year-old Johann Sebastian Bach. First performance in 320 years to be livestreamed from St Thomas’ Church, Leipzig.- 17.11.2025, 16:00
- Kategoria: Ludzie i kultura
- Źródło: APA-OTS
-
Image
Nowatorski projekt Katarzyny Cichopek: probiotyki w służbie czystości
Katarzyna Cichopek startuje z kolejnym biznesem. Na rynek wchodzi jej marka Harmony - linia środków czystości premium z probiotykami. Produkty oparte są na aktywnych szczepach bakterii probiotycznych i wspierają zdrowy mikrobiom domu.- 17.11.2025, 15:39
- Kategoria: Biznes i finanse
- Źródło: All 4 Comms
Newsletter
Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.
ZAPISZ SIĘ