Pobierz materiał i Publikuj za darmo
Grecki przemysł turystyczny jest w ogromnym stopniu uzależniony od prosperity gospodarczego takich krajów jak Wielka Brytania. Stąd - podkreśla Andreadis - sektor ten może już od 2017 roku zacząć odczuwać negatywne skutki Brexitu.
W 2O15 roku Grecję odwiedziło 2,4 miliona Brytyjczyków, którzy wydali tam dwa miliardy euro.
Utrata wartości funta w stosunku do euro zmniejszy napływ turystów z W. Brytanii. Mogłoby to być zamortyzowane przez obniżenie stawek w greckich hotelach. Jednak - według Andreadisa - hotelarze już teraz wyczerpali swoj "margines manewru", ponieważ przed paru miesiącami rząd, zmuszony spłacać pożyczki pomocowe, wprowadził nowe podatki i opłaty.
Już wcześniej na dochodach greckiego sektora turystycznego bardzo negatywnie odbiło się osłabienie gospodarki rosyjskiej.
W 2014 roku w Grecji wypoczywało 1,2 miliona turystów Rosji. W następnym roku już tylko 512 000.
To bezpośredni skutek spadku wartości rosyjskiej waluty. W czerwcu 2014 r. jedno euro kosztowało 47 rubli, a w 2015 r. już 61 rubli.
Grecji udało się zrekompensować sobie utratę części klientów z Rosji zwiększonym napływem turystów z W. Brytanii i innych krajów UE, ale niedługo na greckich plażach i pod Akropolem będzie się zapewne słyszało znacznie mniej angielskiego.(PAP)
ik/ ro/
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
Data publikacji | 03.07.2016, 22:52 |
Źródło informacji | Media |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |