Pobierz materiał i Publikuj za darmo
- PK informuje:
Prokuratura Okręgowa w Płocku prowadzi wspólnie z funkcjonariuszami CBŚP śledztwo dotyczące działalności międzynarodowej, zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się kradzieżą drogich pojazdów osobowych, ciężarowych, a nawet maszyn rolniczych i budowlanych.
51 osób zatrzymanych
W ubiegłym miesiącu na terenie Białogardu została zatrzymana kolejna osoba mająca związek z przestępczym procederem. W sprawie zatrzymano już 51 osób, w tym podejrzanego o kierowanie grupą, członków grupy, a także uczestniczących w legalizacji pojazdów w Polsce.16 podejrzanych usłyszało zarzuty dotyczące działania w zorganizowanej grupie przestępczej, w tym jedna kierowania tą grupą. Pozostali podejrzani usłyszeli zarzuty paserstwa, fałszowania dokumentów, a także prania brudnych pieniędzy. Na wniosek prokuratora, sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania wobec 14 podejrzanych.
Ustalenia śledztwa
Sprawa miała swój początek w czerwcu 2014 roku, kiedy w okolicach Płocka zatrzymano dwóch mieszkańców Koszalina jadących skradzionym na terenie Niemiec land roverem. Pojazd miał przerobione numery nadwozia i był zarejestrowany na bezrobotnego mężczyznę, tzw. „słupa”. Okazało się, że na jego nazwisko zarejestrowanych było kilka innych samochodów. Z ustaleń śledczych wynika, że tzw. "słupów" było więcej - wybierano z reguły osoby, znajdujące się w trudnej sytuacji życiowej, które za 100-200 złotych zgadzały się na zarejestrowanie pojazdów na ich nazwiska, jako kupionych poza granicami Polski.
„Centrum logistyczne” w Göteborgu
Działania organów ścigania doprowadziły do ustalenia składu zorganizowanej grupy przestępczej oraz zasięgu jej działania. Według dokonanych ustaleń, pojazdy były kradzione w latach 2012 - 2017 głównie w Niemczech, Szwecji, Norwegii, Hiszpanii, Finlandii, Belgii i Luksemburgu. Szczególnie istotna okazała się Szwecja, gdzie w Göteborgu podejrzani założyli „centrum logistyczne”. W wynajętych halach gromadzili skradzione samochody, a następnie w zależności od zgłaszanego zapotrzebowania w Polsce, wysyłali pojazdy jako ładunki na naczepach samochodów ciężarowych. Zdarzało się, że samochody ciężarowe również okazywały się skradzione.
Fikcyjna historia skradzionych pojazdów
Ustalenia śledztwa wskazują, że dzięki współpracy z urzędnikami z wydziałów komunikacji, urzędów skarbowych, a także diagnostami tworzona była fikcyjna historia skradzionych pojazdów. Po rejestracji samochody były sprzedawane zarówno w Polsce, jak i za granicą. Niektóre pojazdy posłużyły także do wyłudzania leasingów, również na inne podstawione osoby.
Ponad ustalono, że niektóre pojazdy były rejestrowane w Polsce na podstawie niemieckich dokumentów. Oryginalne „puste” blankiety zostały skradzione z urzędów komunikacyjnych z terenu Niemiec. Następnie w Polsce wypełniano je danymi pojazdów ze zmienionymi numerami VIN, jednocześnie podrabiając niemieckie pieczęcie i znaki wodne.
Międzynarodowa współpraca organów ścigania
W ramach przeprowadzonych działań, prokuratorzy oraz funkcjonariusze CBŚP współpracowali z organami ścigania w Norwegii, Szwecji, Danii, Finlandii i Niemiec. W ich wyniku, zgromadzono materiał dowodowy, który pozwolił na odzyskanie części skradzionych samochodów, do chwili obecnej jest to 17 pojazdów o wartości szacunkowej blisko 2,3 miliona złotych.
Sprawa ma charakter rozwojowy.
UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi odpowiedzialność za jego treść – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe.(PAP)
kom/ dma/
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
Data publikacji | 06.05.2019, 10:45 |
Źródło informacji | PK |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |