Pobierz materiał i Publikuj za darmo

Osoby chore na alfa-mannozydozę oraz inne choroby rzadkie i ultrarzadkie przyznają, że w Polsce wciąż nie czują się równoprawnymi pacjentami. Ciężkiemu, przewlekłemu przebiegowi ich schorzeń towarzyszy również brak świadomości społeczeństwa oraz ryzyko braku pełnego dostępu do wszystkich, innowacyjnych terapii.
Choroby rzadkie i ultrarzadkie, wbrew swojej nazwie, w rzeczywistości nie są rzadkie. Według definicji przyjętej w Unii Europejskiej, dotykają one kolejno 1 na 2 tys. oraz 1 na 50 tys. osób. Szacuje się, że częstość występowania alfa-mannozydozy to 1:500000 osób, co oznacza, że w Polsce może być ok. 20 chorych.
„To ogromna grupa chorób, z których większość jest uwarunkowana genetycznie. Pozostają one również trudno rozpoznawalne klinicznie, ze względu na ich różnorodność, możliwość pojawienia się symptomów zarówno u młodszych, jak i dorosłych osób oraz brak doświadczenia lekarzy, którzy na co dzień nie spotykają się z chorobami tego typu” – tłumaczy prof. Anna Tylki-Szymańska z Instytutu „Pomnik Centrum Zdrowia Dziecka”.
Chorujący na schorzenia rzadkie i ultrarzadkie przekonują, że doświadczają podwójnej krzywdy, wynikającej nie tylko z braku możliwości terapii (wynikającej z genetycznej natury dolegliwości), ale też trudności z otrzymaniem rozpoznania. Obecnie standardem w rozwiniętych państwach Europy i Ameryki Północnej jest diagnostyka genetyczna z zastosowaniem nowoczesnych metod: aCGH i NGS (panele celowane, WES, WGS). Dlatego w Polsce, bez ich powszechnej refundacji, chorzy na choroby rzadkie pozostają skazani na swoistą odyseję diagnostyczną, bo mało którego z pacjentów stać na prywatne wykonywanie badań genetycznych. Reszta czeka niekiedy latami na postawienie właściwej diagnozy.
„Bezustannie wędrujemy pomiędzy kolejnymi specjalistami wydając olbrzymie środki z własnych kieszeni na nieprzynoszące efektów badania i testy. Ponieważ cierpimy na schorzenia rzadkie, często ignoruje się nasze postulaty” – przyznaje Teresa Matulka, prezes Stowarzyszenia Chorych na Mukopolisacharydozę i Choroby Rzadkie.
Gdy już, dzięki zwykłemu szczęściu lub olbrzymiemu wysiłkowi finansowemu całej rodziny, uda się prawidłowo zdiagnozować chorobę, pacjent napotyka kolejne trudności związane z dostępnością terapii zatwierdzonych przez Europejską Agencję Leków – EMA. Dotyczy to między innymi grupy około 15 pacjentów, u których potwierdzono alfa- mannozydozę.
„Jest ona ultrarzadką, wrodzoną chorobą metaboliczną, będącą efektem mutacji w genie MAN2B1, która sprawia, że organizm nie wytwarza w ogóle lub wystarczającej ilości kluczowego enzymu. Objawia się ona m.in. niepełnosprawnością intelektualną, zaburzeniami równowagi, niedoborem odporności, upośledzeniem słuchu – wyjaśnia prof. Anna Tylki-Szymańska. - Pacjenci ci nie mogą funkcjonować samodzielnie” – dodaje.
Podobnie, jak inne choroby rzadkie i ultrarzadkie, tak i na alfa-mannozydozę nie istnieją leki prowadzące do ich całkowitego wyleczenia. Medycyna dokonuje jednak kolejnych przełomów, dzięki którym możliwe jest spowalnianie postępowania choroby oraz łagodzenie jej objawów. W przypadku alfa-mannozydozy, jedyną terapią farmakologiczną dedykowaną cierpiącym na nią osobom, zarejestrowaną przez EMA, jest lek zawierający substancję czynną o nazwie welmanaza alfa. Wyniki badań wskazują, że zastosowanie go u pacjentów z łagodną do umiarkowanej postacią alfa-mannozydozy może skutkować poprawą stanu zdrowia, szczególnie, jeśli leczenie rozpoczyna się już we wczesnym dzieciństwie.
„Niestety, mimo europejskich standardów, lek ten nie jest objęty refundacją. Co więcej – pięciu pacjentów, którzy od dziewięciu lat dzięki badaniom klinicznym prowadzonym przez firmę farmaceutyczną mieli dostęp do tej innowacyjnej terapii, z końcem września tego roku utraci tę możliwość w związku z zamknięciem tego programu. To przerażające, bo nie znamy konsekwencji nagłego przerwania leczenia” – zaznacza Teresa Matulka.
Prezes Stowarzyszenia wystosowała oficjalny list do Ministerstwa Zdrowia z prośbą o refundację leku oraz publiczne wsparcie kilkunastu chorych na alfa-mannozydozę. Jak tłumaczy, miarą sprawności całego systemu jest jego zdolność do zatroszczenia się o każdą, nawet tak nieliczną grupę pacjentów.
„Nie ma sensu różnicować pacjentów na cierpiących na chorobę ultrarzadką i, przykładowo, nowotwór, gdyż obaj mają takie samo, konstytucyjne prawo do otrzymania pomocy. A z doświadczenia naszej organizacji, organizującej od lat turnusy integracyjne dla chorych wiem, że za każde, nawet drobne wsparcie, odpłacają się autentycznym ciepłem i wdzięcznością” – przekonuje Teresa Matulka.
Źródło informacji: PAP MediaRoom
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
POBIERZ ZDJĘCIA I MATERIAŁY GRAFICZNE
Zdjęcia i materiały graficzne do bezpłatnego wykorzystania wyłącznie z treścią niniejszej informacji
Data publikacji | 13.09.2022, 12:25 |
Źródło informacji | PAP MediaRoom |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |
Pozostałe z kategorii
-
Image
Jak się ubrać na grilla firmowego? Osiem stylizacji
Przy wyborze stylizacji na grilla firmowego warto kierować się kilkoma kryteriami. Z jednej strony podczas służbowego grilla nie powinno się zapominać o dress codzie, z drugiej warto postawić na wygodę. Poznaj kilka propozycji outfitów i wybierz najlepszą dla siebie opcję.- 12.05.2025, 11:15
- Kategoria: Zdrowie i styl życia
- Źródło: Answear
-
Image
Cukrzyca typu 2 - poważne powikłanie choroby otyłościowej. Jak ją powstrzymać, zanim będzie za późno?
Na cukrzycę choruje co najmniej 3,2 mln Polaków, a 5 mln ma tzw. stan przedcukrzycowy. Aż 85-90 proc. chorych, czyli prawie 3 mln Polaków, cierpi na cukrzycę typu 2 [1]. Specjaliści podają, że blisko 90% dorosłych pacjentów z cukrzycą typu 2 zmaga się też z nadwagą lub otyłością [2]. Okazuje się, że nawet nieduża redukcja masy ciała może znacząco wpłynąć na remisję tej groźnej choroby, a nadzieję dają również nowoczesne metody leczenia obu chorób.- 12.05.2025, 09:00
- Kategoria: Zdrowie i styl życia
- Źródło: FLO - Fundacja na Rzecz Leczenia Otyłości
Newsletter
Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.
ZAPISZ SIĘ