Pobierz materiał i Publikuj za darmo

SPARK to odpowiedź na potrzebę stworzenia lekkiej i modułowej polskiej platformy do prowadzenia badań w przestrzeni kosmicznej. Modułowa konstrukcja pozwoli szybko i w prosty sposób dostosować ją do różnych misji - zarówno naukowych jak i komercyjnych, wojskowych jak i cywilnych.
Od rakiet suborbitalnych po satelity
SPARK to kolejny krok Łukasiewicza w kierunku podboju kosmosu. W lipcu 2024 r. rakieta suborbitalna ILR-33 Bursztyn 2K przekroczyła umowną granicę kosmosu (apogeum lotu 101 km), a wcześniej inżynierowie z Łukasiewicz - Instytutu Lotnictwa opracowali m.in. napęd dla nanosatelitów, technologie produkcji paliwa rakietowego oraz miniaturowy komputer pokładowy OBC-K1, który już sprawdził się w warunkach lotów suborbitalnych.
Instytut posiada kompletne zaplecze do projektowania, integracji i testowania niedużych satelitów. Od druku 3D, przez produkcję prototypów, laboratorium kosmiczne, montaż elektroniki, po jedną z największych w tej części Europy komór termiczno-próżniowych (TVAC), w której można symulować ekstremalne warunki panujące w przestrzeni kosmicznej.
„Ten projekt zbiera wszystkie kompetencje, które rozwijaliśmy przez ostatnie lata” - mówi dr hab. inż. Cezary Szczepański, dyrektor Łukasiewicz - Instytutu Lotnictwa.
SPARK (ISKRA) pomimo iż będzie mniejszy od kuchenki mikrofalowej - jego zwarta konstrukcja (3U) trzy moduły o wymiarach 10×10×30 cm pomieści dwa komputery pokładowe, dwa systemy zasilania (baterie i panele słoneczne), dwie niezależne instalacje komunikacji radiowej, system korekcji toru lotu, czujniki oraz przestrzeń na ładunek użyteczny - eksperymenty badawcze.
„Projekt potrwa 30 miesięcy. Każde urządzenie na pokładzie musi być redundantne” - podkreśla Przemysław Sitnik, lider projektu z Łukasiewicz - Instytutu Lotnictwa. „Na tej platformie będzie można przeprowadzić nawet kilka tysięcy różnych eksperymentów podczas wielu misji. Części z nich jeszcze sobie nawet nie wyobrażamy, ale już teraz projektujemy SPARK-a tak, by dało się z nim integrować szeroką gamę czujników, sensorów czy komponentów jako payload” - dodaje.
„Łukasiewicz - ILOT ma szansę stać się motorem napędowym polskiego sektora kosmicznego - mówił podczas inauguracji projektu prezes Centrum Łukasiewicz, dr Hubert Cichocki. - Posiadamy pełne kompetencje do prowadzenia badań i opracowywania innowacji dla tej dynamicznie rozwijającej się branży”.
Kosmiczny przemysł nabiera tempa
W 2024 roku na orbitę trafiło ponad 2800 satelitów, to dwa razy więcej niż zaledwie cztery lata wcześniej. Branża kosmiczna rozwija się trzykrotnie szybciej niż największe światowe gospodarki, a inwestycje, zarówno publiczne, jak i prywatne, rosną z roku na rok. W samym tylko 2024 roku globalne wydatki na sektor kosmiczny sięgnęły 130 miliardów dolarów. Polska aktywnie dołącza się do tego wyścigu, czego największą ilustracją była misja Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
„Każde 1 euro zainwestowane w sektor kosmiczny przynosi od 3 do 6 euro zwrotu dla gospodarki” - przypomniał minister finansów Andrzej Domański przy okazji misji polskiego astronauty.
Warto też pamiętać, że program Apollo, który w latach 60. i 70. XX wieku wyniósł człowieka na Księżyc, przyniósł światu ponad 1800 wynalazków powszechnie dzisiaj używanych: od rzepów i patelni teflonowych, przez czujniki dymu i folię NRC, po tomografię komputerową. Wówczas USA wydały 25 miliardów dolarów (w przeliczeniu na dziś - ponad 250 miliardów).
Platforma przyszłości
SPARK to odpowiedź na wyzwania współczesnej eksploracji kosmosu: miniaturyzację i elastyczność. Komputer pokładowy bazujący na doświadczeniach z OBC-K1 oraz cała elektronika zostaną zaprojektowane z uwzględnieniem trzech poziomów odporności na promieniowanie kosmiczne: COTS (komponenty komercyjne, powszechnie dostępne na rynku), RAD-tolerant (odporne na umiarkowany poziom promieniowania) oraz RAD-hard (przeznaczone do pracy w warunkach głębokiego kosmosu).
„Dla porównania: standardowy procesor >>COTS<< kosztuje kilkadziesiąt-kilkaset dolarów. Jego odpowiednik w standardzie RAD-hard, przy takiej samej architekturze i mocy obliczeniowej, to już wydatek rzędu dziesiątek tysięcy dolarów” - wyjaśnia Przemysław Sitnik z Łukasiewicz - ILOT.
SPARK będzie gotowy na integrację nowych komponentów w przyszłości - w tym tych najbardziej odpornych na promieniowanie - bez konieczności przebudowy platformy. Dzięki temu może pełnić w przyszłości funkcję satelity, jak i kosmicznej sondy.
W czasie misji testowane będą również autorskie rozwiązania komunikacji radiowej opracowane przez Łukasiewicz-ILOT. Umożliwią one znaczne wydłużenie okna czasowej łączności z satelitą - z kilku do kilkunastu minut - co pozwoli przesyłać większe pakiety danych oraz sterować z Ziemi bardziej złożonymi procesami realizowanymi na platformie.
Projekt wspólny, kompetencje różne
W budowę nanosatelity, poza Łukasiewicz - ILOT, zaangażowane są też inne instytuty Sieci. Łukasiewicz - Przemysłowy Instytut Automatyki i Pomiarów (PIAP), który brał udział w budowie łazika dla Europejskiej Agencji Kosmicznej, odpowiada za kwalifikację i dobór ładunków do wyniesienia na satelicie oraz eksperymentów do przeprowadzenia. Z kolei Łukasiewicz - Instytut Metali Nieżelaznych (IMN), specjalizujący się w produkcji różnego typu baterii, zapewni funkcjonowanie systemów zasilających.
„SPARK potwierdza kompetencje Sieci Badawczej Łukasiewicz w dziedzinie inżynierii kosmicznej. Pokazuje, że nasze instytuty nie tylko rozwijają technologie, ale też potrafią wdrażać je w formie funkcjonalnych prototypów” - podsumowuje prezes Cichocki.
Wyzwania i szanse
Inżynierowie Łukasiewicza podkreślają, że projekt SPARK obejmuje pełny cykl życia satelity, od fazy koncepcyjnej, przez projektowanie, produkcję, integrację, testy środowiskowe, aż po eksploatację na orbicie i końcową deorbitację. To największe wyzwanie, z jakim się mierzą.
„Chcemy, by nasze satelity umożliwiły w przyszłości polskim uczelniom, instytucjom i firmom prowadzenie eksperymentów w mikrograwitacji. To szansa na realizację procesów, które na Ziemi są niewykonalne lub niezwykle kosztowne” - deklaruje dyrektor Szczepański.
„SPARK, po wysłaniu na orbitę polskiego astronauty, to kolejny dowód na to, że z impetem wkraczamy do elitarnego grona państw mierzących wyżej” - oświadczył podczas inauguracji projektu minister nauki i szkolnictwa wyższego, Marcin Kalusek.
Nanosatelita zostanie umieszczony na orbicie okołoziemskiej najpóźniej jesienią 2027 r., a już teraz kilka podmiotów zadeklarowało zainteresowanie wykorzystaniem możliwości badawczych oferowanych przez SPARK-a.
Źródło informacji: Łukasiewicz - Instytut Lotnictwa
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
POBIERZ ZDJĘCIA I MATERIAŁY GRAFICZNE
Zdjęcia i materiały graficzne do bezpłatnego wykorzystania wyłącznie z treścią niniejszej informacji
Data publikacji | 02.09.2025, 12:25 |
Źródło informacji | Łukasiewicz - Instytut Lotnictwa |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |
Pozostałe z kategorii
-
Image
Wartość udzielonych przez NovaLend kredytów przekroczyła 75 mln zł. Firma notuje trzykrotny wzrost rok do roku
- 02.09.2025, 10:01
- Kategoria: Biznes i finanse
- Źródło: NovaLend
-
Image
TAURON jako pierwszy w Polsce pozyskał z KPO środki na cyfryzację infrastruktury PAP
- 01.09.2025, 17:43
- Kategoria: Biznes i finanse
- Źródło: PAP MediaRoom
Newsletter
Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.
ZAPISZ SIĘ