Newsletter

Polityka i społeczeństwo

EKF Ubezpieczenia 2025: czas na poważną dyskusję o obowiązkowych ubezpieczeniach klimatycznych

01.10.2025, 15:57aktualizacja: 01.10.2025, 16:10

Pobierz materiał i Publikuj za darmo

EKF Ubezpieczenia
EKF Ubezpieczenia
Nie tylko dużo zamożniejsze od Polski kraje, jak Szwajcaria czy Wielka Brytania, ale także bliższe nam ekonomicznie Hiszpania, Grecja i Rumunia wprowadziły (w różnych formach) obowiązkowe ubezpieczenia od klęsk żywiołowych. Ma to związek ze zmianami klimatycznymi, wywołującymi coraz częstsze i gwałtowniejsze kataklizmy naturalne. Jednak w naszym kraju, mimo bolesnych doświadczeń sprzed zaledwie roku, to nadal temat tabu, choć należy to szybko zmienić - konstatowali uczestnicy panelu eksperckiego podczas kongresu EKF Ubezpieczenia.

W Polsce, w której tzw. luka ubezpieczeniowa sięga wciąż bardzo wysokiego poziomu 70 proc., historia debaty dotyczącej obowiązkowego zabezpieczania się przed skutkami klęsk żywiołowych ma długą tradycję. Najlepiej pamiętany jest rok 1997 i „powódź tysiąclecia” - ówczesna uwaga premiera dotycząca racjonalności ubezpieczania nieruchomości i płodów rolnych spotkała się z powszechnym oburzeniem, które znalazło odzwierciedlenie w wynikach wyborów parlamentarnych.

„Od tamtego czasu politycy absolutnie unikają podnoszenia tego tematu - a szkoda. Powodzie podobne do tej sprzed niemal trzech dekad, ze względu na gwałtowne zmiany klimatu, dotykają nasz kraj coraz częściej, czego doświadczyliśmy już m.in. w 2010 i 2024 roku. Problem w tym, że pamięć obywateli i ich zapał do ubezpieczania się bywają bardzo krótkie” - zauważyła Dominika Kozakiewicz, prezes zarządu Aon, podczas debaty poświęconej gotowości branży i całego państwa na stawienie czoła ekstremalnym zjawiskom pogodowym.

Znajduje to pokrycie w danych gromadzonych przez PZU SA - największego ubezpieczyciela w Polsce.

„Mowa nie tylko o powodziach, ale gradobiciach czy suszach rujnujących zbiory. Jeszcze kilka lat temu w obszarze >>niewielkich szkód majątkowych<< obserwowaliśmy dwa piki, związane z wiosennymi roztopami oraz początkiem sezonu grzewczego. Obecnie kryzysowych momentów doświadczamy niemal w każdym miesiącu, a liczba zgłoszeń uległa potrojeniu” - tłumaczył Tomasz Tarkowski, członek zarządu PZU SA.

Skala, częstotliwość i intensywność zdarzeń wywołanych zmianami klimatycznymi sprawiają, że ubezpieczyciele zwyczajnie odmawiają objęcia ochroną całych regionów, lub znacząco zwiększają wysokość składki na tzw. ryzykownych obszarach.

„Zeszłoroczna powódź uszkodziła 5 tys. nieruchomości, ponad tysiąc obiektów gospodarczych, 84 placówki edukacyjne. Kosztowało to budżet państwa ponad osiem miliardów złotych, ale nie oszukujmy się: to, co dotknęło Dolny Śląsk, niebawem może stać się doświadczeniem mieszkańców Pomorza czy Mazowsza” - przestrzegał Robert Leszczyński, pełnomocnik Wojewody Dolnośląskiego ds. Usuwania Skutków Powodzi.

W opinii uczestników panelu, na dłuższą metę niemożliwe będzie finansowanie przez państwo odbudowy zniszczeń wywołanych kolejnymi kataklizmami. Sama zeszłoroczna powódź pochłonęła 1 proc. PKB - to pieniądze, których zabrakło na szereg polityk publicznych, jak oświata czy służba zdrowia. A kwoty te z każdym rokiem mogą rosnąć wręcz skokowo. Państwo, jak zauważyła w tym kontekście Dominika Kozakiewicz z Aon, jest „największym ubezpieczycielem od katastrof - ale nie bierze za to żadnej składki”.

„Dlatego warto rozpocząć w Polsce poważną debatę na temat obowiązkowych ubezpieczeń klimatycznych. Warto dodać, że nie byłaby to na świecie żadna nowość: takowe już od 15 lat funkcjonują w Rumunii i obejmują około 8 mln domów i mieszkań. Składka wynosi 20 euro za 20 tys. euro sumy ubezpieczenia. Podobne rozwiązania funkcjonują w całej Europie: Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii, Włoszech, Szwajcarii Grecji” - powiedział Michał Gomowski, p.o. prezesa zarządu Link4 TU.

Uczestnicy debaty na EKF Ubezpieczenia zgodzili się, że nie może być mowy o nowym podatku: spotkałby się on z oporem całego społeczeństwa, a takiego postulatu nie zgłosiłoby prawdopodobnie żadne ugrupowanie polityczne. Ubezpieczenie klimatyczne można byłoby jednak doliczyć do np. podatku od nieruchomości - dodatkowe kilkadziesiąt złotych trafiałoby na specjalny fundusz, z którego następnie finansowano by usuwanie szkód wywołanych kataklizmami. Realizacja tego postulatu wymagałaby jednak podjęcia dialogu oraz współpracy pomiędzy instytucjami publicznymi, zakładami ubezpieczeniowymi i obywatelami.

„Być może optymalnym rozwiązaniem byłby model austriacki. Tam mniejsze straty pokrywane są z ubezpieczeń powszechnych, większe: z dedykowanego funduszu, a dopiero w ostateczności można sięgać po pieniądze wprost z budżetu państwa. Musimy jednak uwzględnić w tej debacie element edukacji i budowania świadomości ubezpieczeniowej - ponieważ przymus może odnieść odwrotny do zamierzonego skutek” – oceniła Ewa Siniarska-Parkot, Członek Zarządu MAK Ubezpieczenia, Prezes Zarządu MAK Re.

Na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych odbyła się trzecia edycja EKF Ubezpieczenia - prestiżowej konferencji, w której biorą udział przedstawiciele zakładów ubezpieczeń, instytucji regulacyjno-nadzorczych, firm doradczych i prawnych oraz środowiska naukowego. Eksperci dyskutowali o najważniejszych szansach oraz wyzwaniach stojących przed polskim sektorem w najbliższych latach, związanych m.in. z luką ubezpieczeniową, kryzysem demograficznym czy skomplikowanymi realiami geopolitycznymi.

Więcej na temat EKF Ubezpieczenia można znaleźć tutaj.

Źródło informacji: PAP MediaRoom

Pobierz materiał i Publikuj za darmo

bezpośredni link do materiału
embeduj wideo
POBIERZ WIDEO
Wideo do bezpłatnego wykorzystania w całości (bez prawa do edycji lub wykorzystania fragmentów)
Data publikacji 01.10.2025, 15:57
Źródło informacji PAP MediaRoom
Zastrzeżenie Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media.

Newsletter

Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.

ZAPISZ SIĘ