Pobierz materiał i Publikuj za darmo
- MS informuje:
Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro komentował podczas wczorajszej konferencji prasowej wniosek KE do TSUE o nałożenie kar na Polskę, informując o próbie ingerencji Komisji w naszą suwerenność. Stacja TVN „ocenzurowała” wypowiedź i przerwała transmisję. - Skoro telewizja promuje się hasłem: „twoim prawem jest wiedzieć”, chcemy przekazać informacje także jej widzom – powiedział dziś (8 września br.) wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
- Stacja, komentując konferencję dotyczącą zarzutu Komisji Europejskiej o upolitycznieniu wyboru sędziów w Polsce, wprowadziła swych widzów w błąd i - co kuriozalne, powołała się na jeden z portali, który de facto informacje ministra Zbigniewa Ziobro potwierdza – powiedział minister Kaleta.
Przedstawił także sposób wyboru sędziów m.in. w Irlandii, gdzie jest on mocno upolityczniony, a mimo to Komisja Europejska nie ma do niego zastrzeżeń, jak również do modelu hiszpańskiego, na którym wzorowany jest polski system.
W Irlandii sędziów może usunąć parlament, a podczas ich wyboru rząd nie musi kierować się kandydaturami przedstawionymi przez specjalną komisję, lecz może dodać kogoś spoza grona zgłoszonych osób.
W Hiszpanii z kolei drugi rok trwa paraliż wyboru sędziów, bo parlament nie może osiągnąć większości 3/5, by wyłonić radę, która potem dokonuje wyboru sędziów. To na niej wzorowana jest polska Krajowa Rada Sądownictwa. Tyle że wcześniej działała ona bez jakiejkolwiek transparentności, a dziś jej obrady są transmitowane w internecie.
Sebastian Kaleta podkreślił, że Ministerstwo Sprawiedliwości stoi po stronie polskiej suwerenności i zamierza o tym informować opinię publiczną.
- Mam nadzieję, że to, co się stało wczoraj, nie było celową manipulacją tvn. Chcemy stację wesprzeć i pomóc przygotować jej rzetelną relację. Służymy m.in. przetłumaczonym na polski tekstem niemieckiej konstytucji - powiedział podczas konferencji Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Marcin Warchoł.
Omówił szczegółowo niemiecki system powoływania sędziów, gdzie politycy mają bezpośredni wpływ na te decyzje, a wybór ten jest wręcz upartyjniony – ugrupowania polityczne „dzielą się” kandydatami. Uczestnicząca w tym procesie Federalna Rada Wyboru składa się z 32 osób, spośród których 16 członków rady to ministrowie landów, a 16 pozostałych wybiera Bundestag. Zazwyczaj nie są to sędziowie.
Wnioski o powołanie sędziów składa minister sprawiedliwości razem z tak wyłonioną radą, a na końcu procedury znowu to minister zatwierdza wybór kandydatów i przekazuje prezydentowi do wręczenia im nominacji.
Także w wielu landach ministrowie sprawiedliwości mają decydujący głos przy wyborze sędziów. Do takiego modelu Komisja Europejska także nie zgłasza zastrzeżeń.
UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi odpowiedzialność za jego treść – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe.(PAP)
kom/ nmk/ robs/
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
Data publikacji | 08.09.2021, 15:51 |
Źródło informacji | MS |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |