Newsletter

Polityka i społeczeństwo

Rzecznik prasowy MSZ: „obecna prywatyzacja informacji często sprzyja dezinformacji”

19.11.2022, 14:54aktualizacja: 19.11.2022, 14:58

Pobierz materiał i Publikuj za darmo

PAP/Kadr z filmu
PAP/Kadr z filmu
„Do walki z dezinformacją jest się przygotowanym, ale tak naprawdę każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie” – wskazał Łukasz Jasina, rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Zagranicznych, uczestniczący w rozmowie, która odbyła się w ramach VI edycji konkursu #FakeHunter Challenge/Wojna Informacyjna.

Podczas spotkania z Łukaszem Jasiną, rzecznikiem prasowym Ministerstwa Spraw Zagranicznych, historykiem i publicystą, poruszono m.in. temat dezinformacji związanej z ostatnimi wydarzeniami w Przewodowie.

„Do walki z dezinformacją jest się przygotowanym, ale tak naprawdę każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie. Oczywiście wiemy jak z tym postępować, mamy pewne procedury, ale gdy to zdarzenie następuje, okazuje się, że musimy w bardzo wielu sprawach improwizować” – powiedział Łukasz Jasina.

Z jego punktu widzenia w znacznym stopniu udało się przeciwdziałać fali dezinformacji w związku z wydarzeniami w Przewodowie. Pierwsze doniesienia, zwłaszcza w mediach lokalnych, zaczęły krążyć w sieci już w godzinach od 16:00 do 18:00. Do dezinformacji nie dołączyły się instytucje państwowe, zachowując się bardzo jednolicie.

Mimo fali krytyki w mediach, dotyczącej braku informacji ze strony rządowej, udało się w dużej mierze uniknąć siania niepotrzebnej paniki i szumu informacyjnego. Instytucje państwowe skupiły się zamiast tego na pozyskiwaniu informacji od swoich sojuszników oraz kompleksowej analizie całego zdarzenia.

„Fakt, że dezinformacja w sprawie incydentu w Przewodowie zaczęła się pojawiać po godz. 21:00 (warto przypomnieć, że zdarzenie miało miejsce o 15:40, a pierwsze informacje w prasie zostały opublikowane w okolicy 17:30), to nasz wielki sukces. Na palcach jednej ręki można było policzyć ludzi, którzy napisali w tej sprawie coś niemądrego. Większość polityków powstrzymała się od jakichkolwiek komentarzy. Konflikt polityczny wokół tej sprawy był niewielki i opóźniony” – podkreślił rzecznik prasowy MSZ.

Dezinformacja ze strony Rosji pojawiła się późno i było jej relatywnie mało, ponieważ – jak zauważył przedstawiciel resortu – mało kto tak naprawdę wiedział, co się dzieje. Problemem okazały się dopiero interpretacje związane z odpowiedzialnością strony rosyjskiej lub ukraińskiej oraz umyślności tego wydarzenia.

Łukasz Jasina zauważył, że mamy w Polsce pewną zakodowaną nieufność do państwa. Tymczasem to właśnie instytucje państwowe mają informacje prawdziwe – często jako jedyne są w stanie uzyskać wiarygodne dane od swoich sojuszników. Takich możliwości nie mają nawet influencerzy.

„Jeżeli państwo nic nie mówi, to znaczy, że tak właśnie ma być. Intencją pracujących w instytucjach państwowych nie jest oszukiwanie społeczeństwa. Starajmy się spokojnie poczekać na informacje ze źródeł państwowych. Prywatyzacja informacji bardzo często pomaga dezinformacji. Poza tym brakuje w tym wszystkim elementarnej odpowiedzialności” – zaznaczył Łukasz Jasina.

Zdaniem przedstawiciela MSZ, rosyjska dezinformacja ma bardzo różne oblicza. Bywa dokuczliwa dla resortu, ale nie jest dewastująca. Przez pewien czas próbowała skutecznie niszczyć obraz Polski i Polaków w Afryce i Ameryce Południowej. Na rynku lokalnym bywa za to podchwytywana przez uczciwych ludzi, uważających rząd za swojego przeciwnika.

„Jak ktoś chce uwierzyć, to uwierzy. Rosyjska dezinformacja w Polsce głównie przekonała już przekonanych, np. środowiska antyszczepionkowe nagle stały się antyukraińskie. Nie zna dobrze polskiego społeczeństwa i wystarczającej liczby Polaków, którzy byliby w stanie jej uwierzyć. Głównym problem stanowią często sami Polacy powodowani nienawiścią, którzy tej dezinformacji ulegają. Polaka nienawidzącego drugiego Polaka, nic nie jest w stanie powstrzymać” – podsumował Łukasz Jasina. 

Źródło informacji: PAP MediaRoom

Pobierz materiał i Publikuj za darmo

bezpośredni link do materiału
embeduj wideo
POBIERZ WIDEO
Wideo do bezpłatnego wykorzystania w całości (bez prawa do edycji lub wykorzystania fragmentów)
Data publikacji 19.11.2022, 14:54
Źródło informacji PAP MediaRoom
Zastrzeżenie Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media.

Newsletter

Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.

ZAPISZ SIĘ