Rekord lotniska w Pyrzowicach mimo załamania czarterów

"Skomplikowana sytuacja polityczna w krajach, które do tej pory były masowymi kierunkami wypoczynku Polaków, spowodowała zapaść tej części rynku przewozów czarterowych. Według naszych wstępnych szacunków, od początku roku w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego, ruch do Tunezji spadł o ok. 80 proc., do Egiptu o ok. 75 proc., a do Turcji o ok. 50 proc." - ocenił we wtorek prezes zarządzającego pyrzowickim lotniskiem Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego Artur Tomasik.

W przypadku portu Katowice taki spadek ruchu na popularnych wcześniej trasach przełożył się na ok. 130 tys. pasażerów mniej na tych kierunkach. "Na szczęście dynamicznie rosną Bułgaria, Grecja i Hiszpania. W naszej ocenie, w najbliższych latach to te kraje będą motorem napędowym ruchu wakacyjnego z Pyrzowic" - dodał prezes.

Duże nadzieje lotnisko pokłada także w rozwoju dalekodystansowej siatki bezpośrednich połączeń czarterowych. "Jestem przekonany, że za niewątpliwym sukcesem uruchomionego na początku lipca, na zlecenie Biura Podróży TUI, bezpośredniego połączenia z Pyrzowic do Dominikany pójdą kolejne trasy dalekodystansowe" - uważa Tomasik.

W lipcu tego roku z usług pyrzowickiego lotniska skorzystało o ponad 8 tys. pasażerów więcej niż w tym samym czasie przed rokiem. Blisko 212,3 tys. osób to pasażerowie linii regularnych (wzrost o ponad 5,1 tys.), a ponad 222 tys. to podróżni korzystający z czarterów (wzrost o blisko 2,2 tys.).(PAP)

mab/