Sylwia Gruchała i Beata Sadowska o tym, jak wspierają przyszłe zdrowie swoich dzieci

Jedną z nich jest Sylwia Gruchała, florecistka mistrzyni olimpijska i mama 9-miesięcznej Julii. "Wierzę, że przyszłość mojego dziecka to nie tylko kwestia genów. Mam świadomość tego, że od początku mam wielki wpływ na zdrowie Julki i to już od planowania ciąży. Wiem, że ważne jest to, w jaki sposób spędzam z nią czas, jak się bawimy, co córka je, co pije" - mówi Sylwia Gruchała.

Ginekolog i położnik dr n. med. Grzegorz Południewski potwierdza, że choć geny mają wpływ na przyszłe zdrowie dziecka, to znacznie większą rolę odgrywają czynniki środowiskowe - to jak kobieta planująca ciążę odżywia się i jaki styl życia prowadzi, np. czy jest aktywna fizycznie, czy rezygnuje z używek, stara się unikać stresów.

Według pediatry prof. dr hab. n. med. Wandy Furmagi-Jabłońskiej żywienie jest ważnym zewnętrznym czynnikiem, który wpływa na rozwój i przyszły stan zdrowia dziecka. "Składniki żywieniowe, które dziecko otrzymuje już od początku życia płodowego aż do około trzeciego roku życia mogą modyfikować aktywność genów odziedziczonych po rodzicach. Zjawisko to, określane jako programowanie żywieniowe może na stałe ukształtować metabolizm dziecka i jego predyspozycje do różnych chorób, jak otyłość, nadciśnienie tętnicze, cukrzyca typu 2" - tłumaczy prof. Furmaga-Jabłońska.

Dr Południewski zwraca uwagę, że niekorzystne jest zbyt duże lub zbyt małe przybieranie na wadze w okresie ciąży. W obu tych przypadkach rośnie ryzyko wystąpienia zaburzeń metabolicznych u dziecka w przyszłości.

Z kolei, nadmiar białka w żywieniu niemowlęcia może sprawić, iż będzie ono otyłym dorosłym. Niedobór żelaza, kwasu foliowego, jodu, DHA (kwas omega-3), ma natomiast związek z wolniejszym rozwojem umysłowym dzieci i niższym poziomem inteligencji.

Z roli, jaką żywienie pełni w rozwoju dziecka zdaje sobie sprawę POWERmama Beata Sadowska, dziennikarka i prezenterka telewizyjna, mama 8-miesięcznego Tytusa.

"Przywiązuję ogromną wagę do jedzenia. Wierzę, że jestem tym co jem i że to, jak odżywiam się w ciąży, czy karmiąc synka ma ogromne znaczenie dla jego zdrowia. Staram się dostarczyć mojemu malcowi wszystkiego, czego potrzebuje - kwasów omega 3, witamin, minerałów" - mówi Sadowska. Sylwia Gruchała dodaje, że spędza z Julią czas bardzo aktywnie. "Od niedawna moja córka polubiła wycieczki rowerowe. Gdy Julia podrośnie będę starała się w niej zaszczepić pociąg do sportu!" - zapewnia florecistka.

Podkreśla też, że dla niej ogromne znaczenie mają sprawdzone, wiarygodne źródła informacji na temat tego, jak powinno się dbać o rozwój i zdrowie dziecka.

"Pamiętam, że gdy byłam w ciąży korzystałam z wielu źródeł informacji, ale miałam mętlik w głowie. Nie do końca wiedziałam, czy są rzetelne" - wspomina.

W podobnej sytuacji jest wielu rodziców. Aby ułatwić im odpowiedzialne zadanie, jakim jest dbanie o rozwój i przyszłe zdrowie potomstwa stworzono serwis NUTRICIA Profutura Program (www.profuturaprogram.pl). Składa się on z eksperckiej platformy internetowej, na której można znaleźć cenne informacje na temat programowania żywieniowego. Umożliwia on rodzicom bezpłatne skonsultowanie się z ginekologiem, położną, pediatrą, neurologiem dziecięcym, specjalistą ds. żywienia. Chętne panie mogą też uczestniczyć w kursie Internetowej Szkoły Rodzenia, który został opracowany przy pomocy ekspertów, wzbogacony animacjami i filmami instruktażowymi.

Przyszłe mamy mogą ponadto pobrać ze strony programu aplikację mobilną "Kalendarz Ciąży", w której znajdą informacje na temat kolejnych etapów ciąży i rozwoju dziecka.

Ambasadorką programu NUTRICIA Profutura Program jest Sylwia Gruchała.

"To, że jestem matką mobilizuje mnie, by dbać nie tylko o dziecko, ale także o siebie. POWERmama to kobieta, która realizuje swoje pasje, żyje w zgodzie ze sobą, a przez to daje dziecku więcej pozytywnej energii i ma na nie inspirujący wpływ" - przekonuje Gruchała.

Podobne zdanie ma Beata Sadowska. "POWERmama to dla mnie mama szczęśliwa i spełniona, która realizuje się na różnych polach. Oczywiście, to zawsze wymaga kompromisu, ale wierzę że można połączyć pracę zawodową z wychowaniem dziecka, realizacją pasji. I ja to robię. Mam ośmiomiesięcznego synka, pracuję, a ostatnio wróciłam do maratonów" - cieszy się dziennikarka.

Materiał wideo dostępny pod adresem: http://zlecone.pap.pl/palio/html.run?_Instance=cms_siz.pap.pl&_PageID=5&depID=208905&_CheckSum=2140488911