Z Uniejowa do Ghazni - bieg do gorących źródeł

Polscy żołnierze, po tym jak pobiegli w zawodach w Uniejowie (województwo łódzkie), zorganizowali podobne w Afganistanie. Teraz burmistrz zaprasza ich do uzdrowiska.

W Uniejowie odbyły się VII zawody w bieganiu, równocześnie w Afganistanie pobiegli polscy i amerykańscy żołnierze, biorący udział w misji wojskowej.

Zeszłoroczne zmagania w uzdrowisku tak się spodobały jednemu z oficerów, że po wyjeździe na misję do Ghazni rzucił hasło, żeby taki bieg zorganizować również tam.

W pierwszym termalnym uzdrowisku w Polsce zawody w bieganiu odbyły się już po raz siódmy. Na starcie tegorocznej edycji biegu stanęło 1 300 zawodników.

To prawie dziesięciokrotnie więcej niż 6 lat temu. Po raz pierwszy Bieg Ekologiczny do gorących źródeł "Sanus Per Aquam - Zdrowie przez wodę" zorganizowano w Uniejowie w 2007 roku. Wtedy, w inauguracyjnej imprezie, wzięło udział 136 osób.

"Taki wzrost frekwencji to w dużej mierze efekt solidnej organizacji" - podkreślił burmistrz Uniejowa Józef Kaczmarek.

Start zawodów zasygnalizował strzał z armaty, po raz drugi strzelono, kiedy ostatnia zawodniczka przekroczyła metę.

Trasa uniejowskiego biegu wiodła nieopodal kompleksu boisk piłkarskich im. Włodzimierza Smolarka. Tworzą go dwa pełnowymiarowe boiska piłkarskie o naturalnej nawierzchni i boczne ze sztuczną murawą.

Płyta główna jest jedyną w Polsce murawą podgrzewaną wodami termalnymi. W efekcie trawa na tym boisku przez cały rok jest zielona. Zimą trenował tu m.in. łódzki Widzew.

Wzdłuż trasy biegu znalazły się również historyczne atrakcje: zagroda młynarska oraz XIV-wieczny zamek, w których można przenocować - łącznie Uniejów dysponuje bazą ponad 600 miejsc noclegowych.

Zawodnicy biegli również przy kompleksie basenów termalnych, wypełnionych wodą mineralną. To jedyne takie obiekty w Polsce.

Dla każdego uczestnika biegu czekał medal, pamiątkowa koszulka, nagroda w loterii fantowej i wejściówka na baseny termalne.

Uniejowski bieg "do gorących źródeł" kończył tegoroczny cykl Grand Prix o puchar marszałka woj. łódzkiego. Dlatego uroczystego otwarcia imprezy dokonał marszałek Witold Stępień. "To szósty bieg, którym popularyzujemy w woj. łódzkim aktywność i zdrowy tryb życia. Myślę, że wszyscy, którzy tu przyjechali są zwycięzcami - uczestnicy biegu już aktywnie żyją a kibice, mam nadzieję, też pokochają bieganie i zaczną truchtać" - powiedział Stępień.

Główny organizator biegu, Włodzimierz Chajdas, podkreślił, że w zawodach mogą uczestniczyć całe rodziny.

Zwrócił uwagę, że w biegu jest sporo nagradzanych kategorii, m.in.: wiekowe, dla niepełnosprawnych, a także np. abstynentów, którzy "odnaleźli swoją drogę życiową".

Uniejowski bieg z wynikiem 30 minut 18 sekund wygrał pochodzący z Gogolina (Opolskie) Radosław Kłeczek, reprezentujący Sporting Międzyzdroje.

"To mój trzeci pobyt w Uniejowie i trzecie zwycięstwo" - cieszył się Kłeczek po wygranym wyścigu. Zaznaczył, że wybiera ten bieg m.in. dlatego, że są tu termy, które go przyciągają. Uczestnicy biegu mogą się tam zrelaksować po zawodach. "Generalnie widać, że uniejowska impreza się rozrasta. Teraz zgłoszonych było ok. 1,3 tys. uczestników, co klasyfikuje ten bieg jako duży" - dodał Kłeczek. Uniejów liczy 3 tys. mieszkańców, statystycznie biegł więc w niedzielę co drugi mieszkaniec miejscowości.

Tegoroczna edycja biegu do gorących źródeł miała swoją odsłonę nie tylko w Uniejowie ale również w Afganistanie.

Idea biegu spodobała się dowódcom polskiego kontyngentu wojskowego w Ghazni i dlatego po raz pierwszy impreza tego samego dnia i o tej samej godzinie wystartowała w dwóch miejscach odległych od siebie o prawie 4 tys. km.

"W ubiegłym roku biegł u nas zastępca dowódcy jednostki z Leźnicy Wielkiej i był zafascynowany. Wyjechał na misję i rzucił w Afganistanie hasło, żeby taki bieg również tam zorganizować" - opowiada Chajdas.

Pomysł się przyjął a dowódcy go zaakceptowali. Skrzyknięto 134 żołnierzy polskich i amerykańskich, którzy w trzech bazach w Afganistanie wystartowali równolegle z zawodnikami w Uniejowie.

"Wcześniej wysłaliśmy im pakiety startowe z koszulkami oraz medalami identycznymi z tymi, które czekały na uczestników biegu w Uniejowie. Polacy po powrocie z misji dostaną też wejściówki na nasze baseny termalne" - zapewnia Chajdas.

Burmistrz Uniejowa zapowiedział, że być może jeszcze w tym roku przyśle do polskiej bazy w Afganistanie zaproszenia na pobyt weekendowy dla żołnierzy.

Żeby mogli przyjechać do Uniejowa z rodzinami i wypocząć. "Jesteśmy w stanie ich przyjąć" - zapewnił.

Mający niewiele ponad 3 tys. mieszkańców Uniejów w ubiegłym roku stał się 45. uzdrowiskiem w Polsce i pierwszym termalnym w kraju.

Związki zawarte w uniejowskich cieplicach poprawiają kondycję i witalność, a także wzmacniają odporność i elastyczność skóry.

Wody są wykorzystywane również w leczeniu zwyrodnień stawów, przyspieszają gojenie ran, redukcję zmarszczek i cellulitu.

W kuracjach "pitnych" pobudzają czynność wydzielniczą żołądka i trzustki, stymulują przemianę materii oraz uzupełniają niedobory jodu w organizmie.

Od kilku lat działa tu ciepłownia geotermalna, która ogrzewa m.in. domy jednorodzinne, bloki, przedszkole, szkoły i urzędy.

Po ostatecznym zakończeniu inwestycji ciepło geotermalne będzie nie tylko ogrzewało, ale też oświetlało miasto i zasilało urządzenia energetyczne.

KONTAKT:

e-mail: promocja@uniejow.pl

Źródło informacji : Gmina Uniejów