Pobierz materiał i Publikuj za darmo

W panelu dyskusyjnym o wpływie demografii na finanse publiczne, system ubezpieczeń społecznych i gospodarkę prof. Grażyna Trzpiot, kierownik Katedry Demografii i Statystyki Ekonomicznej Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach wskazała, że średnia długość życia Polaków w ostatnim półwieczu wzrosła o 20 lat. W jej opinii przy malejącej liczbie urodzeń odwraca się nam piramida demograficzna, bo wskaźnik dzietności w Polsce choć się nieco poprawił, nadal jest niski - wynosi 1,4, tymczasem do zastępowalności pokoleń potrzeba jest 2,1.
„W Europie tylko Francja ociera się o niego z wynikiem 1.8” - podała prof. Trzpiot.
Zwróciła uwagę, że nastąpił koniec dywidendy demograficznej, która polegała na tym, że relacja populacji w wieku produkcyjnym do populacji nieprodukcyjnej rosła. Teraz jest ona ujemna, co wywoła negatywną presję na tempo rozwoju gospodarczego. Według prof. Trzpiot w Polsce rodzi się nowe zjawisko tzw. dywidendy długowieczności.
Jak wskazał Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego, depopulacja szczególnie widoczna jest na wschodnich terenach kraju, przy granicy z Białorusią. Dostrzegalne jest też podwójne zjawisko starzenia, czyli szybki przyrost liczby osób w wieku 80 plus.
„Coraz mniej mamy rodzin, małżeństw, z drugiej strony rośnie liczba małżeństw bez dzieci” - powiedział. Dodał, że zgodnie z szacunkami w 2060 roku Polaków będzie najwyżej 32 miliony.
Paweł Jaroszek, członek zarządu Zakład Ubezpieczeń Społecznych, zaznaczył, że system emerytalny w Polsce, który jest systemem zdefiniowanej składki, czyli opiera się na regule, „ile włożyłeś, tyle dostaniesz”, obroni się przed złymi skutkami demograficznymi, biorąc pod uwagę rachunek aktuarialny (ubezpieczeniowy).
„Ale biorąc pod uwagę drugi komponent społeczny i ingerencje ustawodawcy, fundusz ubezpieczeń społecznych (FUS) zarządzany przez ZUS jest tak skonstruowany, że historycznie był deficytowy i będzie deficytowy do roku 2080, jednak ten deficyt realnie będzie spadał” - powiedział.
Jaroszek zwrócił uwagę, że w ciągu najbliższych kilku lat wzrośnie deficyt FUS w relacji do PKB z punktu widzenia aktuarialnego, potem zacznie spadać z maksymalnego 2,7 proc. do poziomu 0,7 proc.
Ekspert dodał, że zupełnie inną kwestią będzie siła nabywcza przyszłych świadczeń emerytalnych z uzbieranych składek, choć one będą wartościowo rosły, to subiektywne odczucie świadczeniobiorców będzie takie, że spada ich zamożność.
„Można to porównać do sytuacji, że w oczach świata jesteśmy dość zamożnym społeczeństwem, ale we własnych oczach wciąż nam sporo brakuje do zamożniejszych sąsiadów z Zachodu, do których chcemy się porównywać” - wyjaśnił.
Według Roberta Zapotocznego, prezesa spółki PFR Portal PPK (ustawowego operatora portalu informacyjnego MojePPK.pl), rośnie znaczenie dodatkowego oszczędzania m.in. na przyszłą emeryturę. Wyjaśnił jednocześnie, że Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK) nie są odpowiedzią na niż demograficzny, ale pewną możliwością gromadzenia oszczędności na przyszłą emeryturę, i nie tylko.
Prof. Paweł Wojciechowski, przewodniczący Rady Programowej Instytutu Finansów Publicznych i były minister finansów, zwrócił uwagę na „kolosalny” wpływ demografii na sytuację finansów publicznych.
„Starzejące się społeczeństwo, którym się stajemy, jest jednym z największych zagrożeń dla stabilności finansów publicznych. Według raportu OECD do roku 2050 nasz dług w relacji do PKB ma wzrosnąć nawet do 140 proc.” - podał.
Uzupełnił, że już dziś wiadomo, że w 2026 roku nasz dług publiczny dotknie granicy 60 proc. PKB.
Jak wyjaśnił prof. Wojciechowski, pozytywne dla naszej gospodarki jest to, że jesteśmy krajem imigracyjnym.
„Już dziś ponad 1 milion Ukraińców pracuje w Polsce, płacąc składki do ZUS. Ich kontrybucja do ZUS sięga 5,5 proc., a wypłaty nie przekraczają 0,25 proc. pobieranych świadczeń, więc to saldo jest bardzo dodatnie” - zaznaczył.
Zdaniem Wojciechowskiego te korzyści będą jeszcze większe, jeśli migracja krótkoterminowa zmieni się w długi pobyt w naszym kraju.
„Już dziś rząd pracuje nad pierwszą w wolnej Polsce strategią imigracyjną, która ma posłużyć wypełnieniu luki populacyjnej na rynku pracy, która jest największym zagrożeniem dla gospodarki w długim terminie” - zaznaczył ekspert.
Jak podkreślił, obok deficytu populacji, polska gospodarka cierpi też na lukę w produktywności, która jest efektem braku inwestycji w wysokie technologie.
„Jeśli chcemy zasypać te luki podaży pracy, to w jednej trzeciej możemy ją wypełnić inwestycjami w innowacje, które zwiększą nam produktywność tego zasobu pracy, który będziemy mieli w gospodarce. Kolejny element to rozwiązania strukturalne wydłużające aktywność na rynku pracy. Ostatnia trzecia cześć - to przemyślana i oparta na integracji polityka migracyjna” - podkreślił ekspert.
Prof. Wojciechowski dodał również, że automatyzacja i sztuczna inteligencja oczywiście spowodują, że cześć zawodów zniknie, ale powstaną nowe.
Jak zauważył prezes Rozkrut, polscy przedsiębiorcy chcą inwestować w nowe technologie, ale to jest kosztowne i obarczone dużym ryzykiem, dlatego potrzebne jest wsparcie publiczne w finansowaniu badań. Zauważył, że Polsce nakłady na innowacje urosły z 0,5 do 1,5 proc. PKB, a powinno to być co najmniej 3,5 proc. Dla porównania najbardziej innowacyjne kraje, jak np. Korea Południowa przeznacza na innowacje ponad 5 proc. swojego PKB.
Źródło informacji: PAP MediaRoom
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
embeduj wideo
POBIERZ WIDEO
Wideo do bezpłatnego wykorzystania w całości (bez prawa do edycji lub wykorzystania fragmentów)
POBIERZ ZDJĘCIA I MATERIAŁY GRAFICZNE
Zdjęcia i materiały graficzne do bezpłatnego wykorzystania wyłącznie z treścią niniejszej informacji
Data publikacji | 09.05.2024, 10:40 |
Źródło informacji | PAP MediaRoom |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |
Pozostałe z kategorii
-
Image
PZU z pomocą dla poszkodowanych w pożarze w Ząbkach
Od wczesnego poranka 4 lipca br. mobilni eksperci PZU są na miejscu poważnego pożaru na osiedlu w podwarszawskich Ząbkach. Kontaktujemy się ze wszystkimi ubezpieczonymi w PZU mieszkańcami bloku objętego pożarem. Uruchomiliśmy uproszczone procedury obsługi, a dziś na miejsce przyjedzie też Mobilne Biuro PZU, w którym poszkodowani będą mogli zgłaszać szkody bezpośrednio, uzyskać informacje o przygotowanych dla nich lokalach zastępczych i inną pomoc.- 04.07.2025, 16:15
- Kategoria: Polityka i społeczeństwo
- Źródło: PZU
-
Komunikat prasowy Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa po pożarze budynku wielorodzinnego w Ząbkach - apel PIIB o pilny przegląd poddaszy w Polsce
W związku z pożarem budynku wielorodzinnego w Ząbkach koło Warszawy, Polska Izba Inżynierów Budownictwa składa wyrazy współczucia wszystkim poszkodowanym mieszkańcom oraz wskazuje na konieczność podjęcia natychmiastowych działań prewencyjnych i kontrolnych w skali ogólnopolskiej.- 04.07.2025, 16:04
- Kategoria: Biznes i finanse
- Źródło: Polska Izba Inżynierów Budownictwa
-
Rynek fotowoltaiki w Polsce 2025. Podsumowanie i wnioski z raportu
Instytut Energetyki Odnawialnej opublikował XIII edycję raportu „Rynek fotowoltaiki w Polsce 2025”. Wartość inwestycji w moce PV przekroczyła 12 mld zł. Pod względem przyrostu mocy PV w 2024 roku Polska zajęła 5. miejsce w UE i umocniła się na 6. miejscu pod względem skumulowanej mocy zainstalowanej, daleko wyprzedzając kolejne kraje z TOP 10.- 04.07.2025, 15:20
- Kategoria: Biznes i finanse
- Źródło: Instytut Energetyki Odnawialnej
Newsletter
Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.
ZAPISZ SIĘ