Newsletter

Producenci wyrobów w opakowaniach proponują własny model ROP

02.09.2024, 08:00aktualizacja: 02.09.2024, 08:00

Pobierz materiał i Publikuj za darmo

PAP/S. Leszczyński (1)
PAP/S. Leszczyński (1)
Transparentny, uczciwy i bazujący na jednolitych standardach selektywnej zbiórki — tym właśnie, zdaniem wytwórców wyrobów w opakowaniach z różnych branż, powinien cechować się przyszły system Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta, regulujący kwestie odbioru, sortowania i recyklingu odpadów opakowaniowych. Sytuacja jest bowiem alarmująca: obecnie ponad 60 proc. wszystkich odpadów w gminach to odpady zmieszane, na czym tracą zarówno mieszkańcy, jak i środowisko naturalne.

Rozszerzona Odpowiedzialność Producenta (ROP) to system, w którym producent bierze odpowiedzialność organizacyjną lub finansową za cykl życia produktu, co oznacza jego partycypację w kosztach zagospodarowania odpadu opakowaniowego — selektywnej zbiórki, sortowania i recyklingu. Pojęcie to funkcjonuje w debacie publicznej już od wielu lat, ponieważ obowiązek wprowadzenia ROP nałożyła na państwa członkowskie unijna dyrektywa przyjęta w 2018 roku. Odpowiednia ustawa krajowa powinna była wejść w życie najpóźniej w 2022 roku, ale projekt z sierpnia 2021 r. spotkał się z lawiną krytyki i utknął na dobre. Nowe Ministerstwo Klimatu i Środowiska planuje ogłosić założenia do kolejnej wersji dokumentu 18 września. Producenci wyrobów w opakowaniach mają nadzieję, że resort uwzględni w nim ich postulaty. 

„Niektórzy uważają nas jedynie za głównego płatnika, ale my z taką filozofią się nie zgadzamy. Oczywiście, ciąży na nas obowiązek finansowy, ale również odpowiedzialność za nasze opakowania: aby nadawały się do recyklingu, by były odpowiednio i selektywnie zbierane, dobrze wysortowane. W związku z tym musimy wypracować model współpracy opartej na transparentnych, uczciwych umowach pomiędzy organizacjami ROP a samorządami oraz sortowniami” – przekonuje Krzysztof Baczyński, prezes zarządu Związku Pracodawców Przemysłu Opakowań i Produktów w Opakowaniach EKO-PAK.

Najbardziej konfliktogennym elementem projektowanego systemu są oczywiście pieniądze. Rozszerzona odpowiedzialność producenta oznacza, że „zanieczyszczający płaci”, czyli że firma wprowadzająca na rynek swoje produkty w opakowaniach ma pokrywać koszty selektywnego zbierania, sortowania oraz przetwarzania odpadów powstałych z tych opakowań. Zdaniem firm z szeregu branż istnieje ryzyko, że te pokrywanie kosztów stanie się „parapodatkiem”, a gminy dostaną środki nie zmieniając niczego w gospodarce odpadami. Nie poprawi się ani zbiórka, ani sortowanie, ani recykling, ale dla producentów – a więc także dla konsumentów – będzie drożej.

Tymczasem zupełnie inny model, zgodny z ideą efektywnej gospodarki obiegu zamkniętego, proponują organizacje gospodarcze zrzeszające producentów: Związek Pracodawców Przemysłu Opakowań i Produktów w Opakowaniach EKO-PAK, Polska Federacja Producentów Żywności Związek Pracodawców oraz Związek Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego „Browary Polskie”, a także eksperci z organizacji odzysku opakowań Rekopol. Ich koncepcja zakłada współpracę organizacji ROP oraz samorządów i sortowni, pełną przejrzystość i jawność kosztów i przychodów w komunalnej gospodarce odpadami oraz zastosowanie zasady kosztu netto, czyli pomniejszenie opłat od producentów o przychody ze sprzedaży surowców. Rozwiązanie to, zdaniem producentów, całkowicie koresponduje z regulacjami unijnymi i jest sprawiedliwe dla wszystkich uczestników systemu. 

„Proponujemy bardzo prosty i maksymalnie przejrzysty mechanizm: podczas organizowanych przez gminy przetargów kontrahenci przygotowują oddzielne wyceny na odbiór i odpowiednie zagospodarowanie każdego rodzaju pojemnika czy worka już z odliczeniem przychodów ze sprzedaży surowców do recyklingu. Dzięki temu wiemy, jakie są ostateczne koszty przyporządkowane konkretnemu rodzajowi odpadów: szkłu, papierowi etc. I na tej podstawie organizacje ROP będą płacić samorządom i sortowniom za każdą tonę selektywnie zebranego, wyselekcjonowanego i skierowanego do recyklingu odpadu opakowaniowego” – tłumaczy Krzysztof Baczyński. 

„Dodatkowo, będziemy dofinansować wysortowywanie i dopłacać do recyklingu tzw. odpadów >>trudnych<<, a także pokrywać koszt wysortowania z odpadów zmieszanych tych odpadów opakowaniowych, które do recyklingu się jeszcze nadają” – dodaje.

Zmiany systemowe to jedno, ale równie istotne jest zaangażowanie wszystkich interesariuszy w edukację społeczeństwa i budowę świadomości na temat korzyści, jakie wynikają z możliwie najwyższego poziomu selektywnej zbiórki odpadów i ich recyklingu. Aktualne dane nie napawają bowiem optymizmem: większość przypadających na 1 mieszkańca Polski odpadów komunalnych to odpady zmieszane. Do czarnego kosza wyrzucamy aż 60 proc. wszystkich śmieci, co w praktyce oznacza utratę szansy na ich powrót do obiegu. 

„Wszyscy musimy zrozumieć, że to, co robimy z opakowaniami, faktycznie wpłynie na zasobność naszego portfela. Koszty niewystarczającego poziomu wysegregowania w ramach ROP zostaną bowiem przeniesione przez wytwórców na cenę produktu w sklepie, a gminy ewentualne kary za nieradzenie sobie z recyklingiem odpadów również przerzucą na wszystkich swych mieszkańców. Za nieefektywny środowiskowo i nieracjonalny ekonomicznie system ROP zapłacimy wszyscy, bo wszyscy jesteśmy mieszkańcami i konsumentami jednocześnie” - wyjaśnia Andrzej Gantner, wiceprezes zarządu i dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności Związku Pracodawców.

Zdaniem eksperta retoryka, że dzięki ROP mieszkańcy zapłacą mniej, a więc w system ten można wkomponować dowolną wielkość niekontrolowanych i nietransparentnych kosztów oraz brak efektywności zbiórki i segregacji, jest z gruntu rzeczy fałszywa.

„Za takie podejście zapłacimy jako konsumenci np. w cenach żywności, i na koniec dnia, może okazać się, że płacimy więcej niż w obecnym systemie” – mówi Andrzej Gantner.

Efektywny ROP to również odpowiedź na wyzwania związane z ochroną środowiska i przeciwdziałaniem zmianom klimatycznym, na co zwraca uwagę Bartłomiej Morzycki, dyrektor generalny Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego. Choć reprezentowana przez eksperta branża w 80 proc. wytwarza opakowania, które zostaną objęte system kaucyjnym, to jednak pozostałe produkty, jak jednorazowa butelka szklana, kartony czy folia do wielopaków, także będą objęte obowiązkiem selekcjonowania i recyklingu. 

„To prawda, że gospodarka obiegu zamkniętego jest w Polsce wprowadzana w niewłaściwej kolejności — zaczęliśmy bowiem od rozwiązań cząstkowych, jak ustawa dot. jednorazowych plastików czy system kaucyjny, a nie od fundamentu, jakim powinien być system ROP. Nie obrażamy się jednak na rzeczywistość, ponieważ jak najszybsze wprowadzenie kompleksowych, ogólnokrajowych standardów w zakresie gospodarowania odpadami to kluczowa kwestia z perspektywy jakości naszego życia i stanu środowiska” – zaznacza Bartłomiej Morzycki.

Źródło informacji: PAP MediaRoom

Pobierz materiał i Publikuj za darmo

bezpośredni link do materiału
embeduj wideo
POBIERZ WIDEO
Wideo do bezpłatnego wykorzystania w całości (bez prawa do edycji lub wykorzystania fragmentów)
POBIERZ ZDJĘCIA I MATERIAŁY GRAFICZNE
Zdjęcia i materiały graficzne do bezpłatnego wykorzystania wyłącznie z treścią niniejszej informacji
Data publikacji 02.09.2024, 08:00
Źródło informacji PAP MediaRoom
Zastrzeżenie Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media.

Newsletter

Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.

ZAPISZ SIĘ