Newsletter

Nauka i technologie

Depozyt zwrotny sposobem na zagospodarowanie elektrośmieci

13.05.2015, 12:19aktualizacja: 13.05.2015, 12:19

Pobierz materiał i Publikuj za darmo

Polacy posiadają coraz więcej urządzeń elektrycznych i elektronicznych; z roku na rok wzrasta skala zużytego sprzętu. Zdaniem ekspertów należy wprowadzić depozyt zwrotny, który znacznie usprawni odbiór i przekazywanie elektroodpadów do właściwych zakładów przetwarzania.

Jak podkreśla Centrum im. Adama Smitha, sprzęt elektryczny i elektroniczny zawiera substancje szkodliwe dla zdrowia i środowiska naturalnego - poprawne działanie takiego sprzętu wymaga wykorzystania szeregu substancji i związków, które mogą okazać się szkodliwe dla środowiska, jeśli nie zostaną w odpowiedni sposób zagospodarowane. Występują one w znacznym natężeniu w sprzęcie chłodnicznym i jego częściach składowych, w tym bateriach i akumulatorach, a także w sprzęcie oświetleniowym, a szczególnie w świetlówkach. Największe zagrożenie dla środowiska niesie nieprofesjonalny demontaż - często ukierunkowany na zysk ze sprzedaży metali.

W toku prac parlamentarnych znajduje się ustawa o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym. W ocenie Centrum im. Adama Smitha oraz Związku Pracodawców Branży Elektroodpadów ELEKTRO-ODZYSK, aby zwiększyć pozytywny wpływ tej regulacji na środowisko, do projektu należy wprowadzić zapisy dotyczące radzenia sobie z toksycznych elektroodpadami.

"Projekt ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym oceniamy jako dobry, a zawarty w nim kierunek zmian jako pozytywny. Jesteśmy przekonani, że wiele przyjętych w nim rozwiązań wpłynie na poprawę obecnego systemu zbiórki i gospodarowania elektroodpadami, przyczyniając się do poprawy stanu środowiska naturalnego w Polsce" – powiedział wiceprezes Związku Aleksander Traple. "Uważamy jednak, że projekt wymaga uzupełnienia o zapisy, które wyeliminują ze środowiska silnie toksyczne odpady w postaci zużytego sprzętu chłodniczego czy świetlówek" – dodał.

W opinii Związku koniecznym rozwiązaniem byłaby weryfikacja wykonania przez dystrybutorów obowiązku bezpłatnego odbioru zużytego sprzętu. Obowiązek taki znalazł się w procedowanym obecnie projekcie ustawy. Jednak zdaniem Związku, bez wzmocnienia go mechanizmem weryfikacji nie uda się zlikwidować obecnych patologii. Dziś znaczne ilości zużytego sprzętu odebranego od klientów trafiają do skupów złomu, gdzie są przetwarzane w nieodpowiednich warunkach.

Najlepszym mechanizmem weryfikacji dla dystrybutorów i jednocześnie motywacji dla konsumenta jest zdaniem ZPBE ELEKTRO-ODZYSK wprowadzenie depozytu na wymianę, czyli konieczności oddania zużytego sprzętu chłodniczego przez konsumenta w zamian za darmowy jego odbiór przez sprzedawcę w momencie dostarczenia nowego sprzętu. Jeśli konsument nie będzie zainteresowany zwrotem zużytego urządzenia, wniesie depozyt w wysokości 20 zł.

Zdaniem Traple te propozycje "to rozwiązania przyjazne konsumentowi i proste do wprowadzenia, gdyż ograniczyłyby się jedynie do zużytego sprzętu chłodniczego, który stanowi odpad szczególnie niebezpieczny dla środowiska". Z danych Związku wynika, że ok. 85 proc. sprzętu chłodniczego w Polsce kupowane jest na wymianę starego, zużytego sprzętu. "Większość obywateli nie uiści więc żadnego depozytu, a zyska możliwość darmowego pozbycia się zużytego sprzętu z domu w momencie dostawy, co dziś nie jest standardem. W większości przypadków klient za wyniesienie starej lodówki musi zapłacić sprzedawcy lub uiścić nieoficjalną opłatę osobom, które przywiozły do domu nową lodówkę" – mówi Traple. Podkreśla ponadto, że "depozyt na wymianę wykorzystuje zachęty ekonomiczne i naturalne zachowania ludzkie, prowadząc do samoregulacji rynku bez konieczności budowy systemu kontroli".

Członkowie ZPBE ELEKTRO-ODZYSK są przekonani, że przez wprowadzenie depozytu na wymianę, ceny nowych urządzeń chłodniczych nie wzrosną, a konsumenci wreszcie bez kłopotów będą mogli bezpłatnie pozbyć się elektroodpadów.

Z danych Związku wynika, że roczna wartość rynku nowego sprzętu chłodniczego w Polsce to prawie 1 mld zł, wartość ewentualnie wpłaconych depozytów wyniosłaby ok. 3 mln zł. Podstawą tego wyliczenia jest liczba sprzedawanych rocznie lodówek, sięgająca ok. 1,1 mln sztuk, z czego ok. 150 tys. sztuk kupowanych jest po raz pierwszy na potrzeby 143 tys. nowych gospodarstw domowych (tyle nowych mieszkań jest oddawanych rocznie do użytku). Mnożąc te ok. 150 tys. sztuk lodówek przez 20 zł kwoty depozytu, otrzymujemy 3 mln zł.

Jeśli chodzi o rozwiązanie problemu zużytych świetlówek zawierających znaczne ilości rtęci, to jedynym bezpiecznym rozwiązaniem jest ich unieszkodliwienie. By tak się stało, potrzebne są pieniądze, których brakuje. Powstaje zatem zasadnicze pytanie: dlaczego brakuje pieniędzy? Kluczem do odpowiedzi na to pytanie jest wadliwa klasyfikacja lamp LED. Lampy LED, zwane diodami LED, powinny być sklasyfikowane w kategorii „Lampy” (od 5.2. do 5.5.), a nie tak, jak jest obecnie w kategorii "Oprawy"(5.6).

Unieszkodliwianie świetlówek było i jest finansowana z kategorii „lampy”. Producenci i importerzy LED dotąd lobbowali, aż uzyskali to, że lampa LED nie trafiła do kategorii "Lampy", tylko do kategorii "Oprawy". Ta zmiana kategorii ma swoja cenę. Opłata ponoszona przez producentów i importerów zwana Kosztami Gospodarowania Odpadów (KGO) dla kategorii "oprawy" jest

5-krotnie niższa niż dla kategorii "lampy".

Skutkiem takiego stanu rzeczy jest brak pieniędzy na unieszkodliwianie zużytych świetlówek, a to w praktyce oznacza, że zużyte świetlówki trafiają na dzikie wysypiska i są rozjeżdżane spychaczem. Z wiadomym skutkiem dla ludzi i środowiska.

Związek uważa, że należy do projektu ustawy wprowadzić zapis, który bezdyskusyjnie zakwalifikuje diody LED do kategorii "lampy" i tym samym przywróci możliwość finansową unieszkodliwiania zużytych świetlówek. Dodatkowo należy zwiększyć ustawowy poziom zbiórki zużytych świetlówek z 43 do 60%, już w roku 2016.

To jest problem odpowiedzialności za życie ludzi w całej Polsce. Obecnego i przyszłych pokoleń.

Pobierz materiał i Publikuj za darmo

bezpośredni link do materiału
Data publikacji 13.05.2015, 12:19
Źródło informacji Centrum Prasowe PAP
Zastrzeżenie Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media.

Newsletter

Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.

ZAPISZ SIĘ

Pozostałe z kategorii