Pobierz materiał i Publikuj za darmo
Protest prowadzą pracownicy w Lipsku we wschodnich Niemczech oraz Werne na zachodzie tego państwa. Rzecznik związku zawodowego Verdi zagroził, że do strajku mogą przyłączyć się również inne centra tej zajmującej się handlem elektronicznym firmy.
"Regularnie dawaliśmy Amazonowi czas na zareagowanie na nasze żądania" - stwierdził Thomas Schneider, oceniając, że odmowa przez amerykańską firmę negocjacji "to prowokacja". "Zobaczymy czy uda im się (Amazonowi) spełnić obietnice dostarczenia paczek punktualnie przed Wigilią" - zagroził.
Przedstawiciele firmy Jeffa Bezosa uspakajają, że strajk nie będzie miał wpływu na przedświąteczne dostawy, wskazując, że większość zatrudnionych pracuje zgodnie z planem. Według zapowiedzi związku Verdi w Lipsku protest ma trwać do świąt; w Werne co najmniej do wtorku wieczór.
Od 2013 roku Verdi regularnie organizuje protesty w Amazonie. Utrzymuje, że pracownicy tej firmy otrzymują niższe płace niż inni zatrudnieni w tej branży. Dla amerykańskiej firmy Niemcy to drugi największy rynek po USA.(PAP)
mobr/ mal/
arch.
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
Data publikacji | 17.12.2018, 12:25 |
Źródło informacji | PAP Technologie |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |