Jak zarządzać rozwojem cyfrowym Polski

Uczestnicy debaty zgodnie potwierdzili, że cyfryzacja i rozwój technologii stają się kołem zamachowym nowoczesnych gospodarek. W związku z tym kluczowe będą umiejętności cyfrowe społeczeństwa, odpowiednie regulacje prawne oraz zdolność inteligentnego korzystania z ogromnej ilości dostępnych danych. Za główną barierę wykorzystania nowych technologii wskazano brak motywacji oraz niewystarczające umiejętności.

"Dane stają się dziś motorem napędowym szeroko rozumianej gospodarki. Jesteśmy otoczeni całym morzem czujników, które przekazują dane na różne tematy. Inteligentne ich wykorzystanie pozwala na nowo rozwiązywać stare problemy" - powiedział wiceminister administracji i cyfryzacji, Roman Dmowski.

Zdaniem wiceszefa MAC dane stają się tak samo ważnym surowcem dla gospodarki, jak ropa i energia elektryczna. "Rosnące znaczenie danych przekłada się na ich znaczenie dla gospodarki. Między innymi stąd pomysł stworzenia wspólnego rynku cyfrowego; żeby Europa była miejscem, gdzie dane cyfrowe wymieniane są bez przeszkód" - zaznaczył Dmowski.

W ocenie ministra wyzwaniem dla administracji w najbliższym czasie będą kwestie związane z ponownym wykorzystaniem danych publicznych. "Dane stają się ważnym elementem gospodarki i dla administracji państwowej wyzwaniem jest, aby jak najwięcej przydatnych danych udostępniać dla biznesu i niezależnych organizacji" - powiedział wiceszef MAC.

Wiceprezes Fundacji demosEUROPA - Centrum Strategii Europejskiej Krzysztof Blusz stwierdził z kolei, że Polacy nie tylko powinni być przygotowani na rozwój cyfrowy, lecz także sami go spowodować. "Impet cyfrowy musimy wywołać sami. To jest to tsunami, które w dużej mierze zdecyduje także o tym, czy Polska będzie krajem kapitalizmu peryferyjnego, a więc kapitalizmu, którego model gospodarczy opiera się na odtwarzaniu i produkowaniu dla innych, czy też staniemy się twórcami i kreatorami oraz będziemy mieć jedną z najbardziej innowacyjnych gospodarek" - mówił wiceszef demosEuropa.

Według Blusza sukces polskiej transformacji gospodarczej w dużej mierze zależeć będzie od zniesienia wszystkich barier regulacyjnych, cywilizacyjnych, kulturowych i finansowych, które uniemożliwiają wykorzystanie tego, co oferuje nowoczesna technologia, aby zwiększać bogactwo w przyszłości.

O ograniczeniach w wykorzystywaniu technologii cyfrowych i barierach dla ich upowszechniania mówiła dr Justyna Jasiewicz z Instytutu Informacji Naukowej i Studiów Bibliologicznych. Ekspertka wskazała, że aby przełamać opór części społeczeństwa przed wykorzystaniem nowoczesnych technologii, trzeba działać dwutorowo: wywoływać motywacje i kształtować odpowiednie umiejętności.

"Bajką jest, że jesteśmy w stanie stworzyć równy dostęp w społeczeństwie do nowych technologii. (...) Zresztą nie ma problemu z dostępem - badania pokazują, że dostęp jest; problem jest ich wykorzystani i podejście do tych nowych rozwiązań" - oceniła Jasiewicz.

Wiceprezes Orange Polska, Piotr Muszyński, przekonywał z kolei, że dziś kluczowe staje się nie samo zdobycie informacji, tylko umiejętność zarządzania nią i odnajdowania współzależności. "Do tej pory nikomu nie były potrzebne dane o tym, ile ktoś spędza czasu w danym pomieszczeniu w danym budynku. Dzisiaj w świecie centrów handlowych takie informacje zaczynają mieć znaczenie" - tłumaczył Muszyński.

Według niego biznes dopiero uczy się odnajdywać korelacje między informacjami i przekładać to na wartości ekonomiczne. "To jest tak nowe, tak zaskakujące poziomem swojej kompleksowości i możliwości, jakie niesie ze sobą, że będziemy się tego uczyli na własnych błędach jeszcze przez wiele lat" - ocenił wiceszef Orange.

Muszyński przyznał także, że ograniczenia techniczne przestały być barierą ograniczającą dostęp do nowych usług. "Kiedyś jako operator telekomunikacyjny to my decydowaliśmy o tym, gdzie będzie dostęp do usług, gdzie dotrze kabel; ludzie czekali w kolejkach i albo dostawali linię telefonicznej, albo nie. Działo się tak tylko i wyłącznie dlatego, że ograniczenia technologiczne powodowały, że inna forma korzystania z dostępu do usługi telekomunikacyjnej była po prostu niemożliwa. Teraz jesteśmy na zupełnie innej pozycji - rewolucja technologiczna oderwała klienta od infrastruktury, to on dzisiaj decyduje, jak z tej infrastruktury chce korzystać" - tłumaczył Muszyński.

W trakcie debaty ogłoszono także wyniki konkursu "Polska Cyfrowa 2020+" organizowanego przez Krajową Izbę Gospodarczą. Stypendia naukowe w wysokości 10 tys. zł otrzymali młodzi doktoranci, zajmujący się badaniem przyszłości Internetu i szeroko pojętą cyfryzacją: Jerzy Toborowicz, Monika Swaczyna i Piotr Osiadły.