Pobierz materiał i Publikuj za darmo
- RPO informuje:
Pan K. od kilkunastu lat zamknięty jest w Domu Pomocy Społecznej i bezskutecznie alarmuje sądy, że nie ma powodu, by go tam trzymać. Pan K. choruje psychicznie i brat doprowadził do jego ubezwłasnowolnienia, a następnie – występując już jako opiekun prawny pana K. - do umieszczenia go w Domu Pomocy Społecznej. Takie postepowanie jest zgodne z polskim prawem i pan K. nie może doprowadzić do wszczęcia procedury sprawdzającej, czy nadal musi być trzymany w zamknięciu. A brat zdania nie zmienił 28 czerwca Trybunał Konstytucyjny wyda orzeczenie w sprawie przepisów, które pozwalają tak potraktować pana K. i każdą osobę, która – z powodu choroby, niepełnosprawności, czy wieku – zostanie całkowicie ubezwłasnowolniona. Chodzi o to, że procedura sądowa w przypadku wniosku opiekuna o umieszczenie w DPS jest taka, że sąd nie musi nawet wysłuchać niepełnosprawnego (najczęściej nawet go nie widzi). Do tego polskie prawo nie daje osobie ubezwłasnowolnionej szansy na to, by niezależny ekspert sprawdził, czy rzeczywiście wymaga ona umieszczenia w DPS (nawet jeśli jej stan zdrowia się poprawił, albo znalazła się osoba, która chce się ubezwłasnowolnionym opiekować).
Dlatego przepisy te jesienią 2015 r. zaskarżył do Trybunału Konstytucyjnego Rzecznik Praw Obywatelskich.
Sprawa pana K. ma długą historię. W 2012 r. trafiła przed Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu (gdzie pana K. reprezentował prawnik Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, Adam Bodnar). ETPC orzekł na korzyść pana K. i przyznał mu 10 tysięcy euro odszkodowania od państwa polskiego. Trybunał określił przy tym trzy minimalne warunki, jakie muszą zostać spełnione dla zaistnienia „zgodnego z prawem pozbawienia wolności osoby umysłowo chorej" - za wyjątkiem przypadków nagłych, należy w sposób wiarygodny wykazać, że:
1. dana osoba jest umysłowo chora, to znaczy istnienie choroby psychicznej zostało stwierdzone przez właściwy organ na podstawie obiektywnej wiedzy medycznej;
2. rodzaj i stopień zaawansowania choroby psychicznej uzasadnia przymusowe odosobnienie pacjenta
3. zasadność trwającego odosobnienia zależy od stopnia przewlekłości choroby.
Ta historia nie ma jednak happy endu: z informacji Rzecznika wynika, że pan K. nadal wbrew własnej woli przebywa w Domu Pomocy Społecznej.
Dlatego tak ważne jest orzeczenie Trybunału.
Rzecznik Praw Obywatelskich na bieżąco monitoruje sytuację ubezwłasnowolnionych mieszkańców domów pomocy społecznej w ramach realizacji zadań Krajowego Mechanizmu Prewencji (niezależnego organu, który przeciwdziała torturom i okrutnemu traktowaniu sprawdzając sytuację osób pozbawionych wolności – w więzieniach, zakładach poprawczych, szpitalach psychiatrycznych czy właśnie DPS).
Dlaczego nie DPS? Co w tym złego?
Taką formę opieki uważano niegdyś za najlepszą, by osobom ubezwłasnowolnionym zapewnić wsparcie, wyżywienie i schronienie. Ale wnioski kierowane do Rzecznika Praw Obywatelskich wskazują, że forma ta nie pozwala na uwzględnienie indywidualnych potrzeb osób z niepełnosprawnościami, ani zapewnienie im odpowiedniego wsparcia niezbędnego do pełnego włączenia w społeczeństwo. Prowadzone przez RPO wizytacje potwierdzają liczne nieprawidłowości w zakresie przyjmowania osób całkowicie ubezwłasnowolnionych do DPS.
- Pracownicy domów pomocy społecznej nie zawsze weryfikują, czy opiekun prawny, na wniosek którego umieszczono osobę całkowicie ubezwłasnowolnioną w domu pomocy społecznej, uzyskał w tym zakresie zgodę sądu opiekuńczego.
- W wielu przypadkach podpisy na oświadczeniach o zapoznaniu się z prawami i obowiązkami mieszkańca odbierane są wyłącznie od opiekuna prawnego osoby ubezwłasnowolnionej.
- Zdarza się także, że z regulaminem domu oraz prawami i obowiązkami mieszkańców zapoznawani są jedynie opiekunowie prawni osób ubezwłasnowolnionych.
- Pracownicy BRPO ujawnili przypadek wielokrotnego przenoszenia osoby ubezwłasnowolnionej pomiędzy domami pomocy społecznej na wniosek opiekuna będącego jednocześnie pracownikiem jednego z DPS, przy czym żadna z tych decyzji nie była poprzedzona stosowną zgodą sądu opiekuńczego.
- Rzecznikowi nie jest też znany żaden przypadek, w którym osoba całkowicie ubezwłasnowolniona skutecznie zainicjowałaby postępowanie o jej zwolnienie z domu pomocy społecznej z uwagi na zmianę okoliczności faktycznych (przykładowo poprawę stanu zdrowia lub możliwość sprawowania faktycznej opieki przez osobę bliską poza domem pomocy społecznej).
W marcu 2016 r. Rzecznik ujawnił natomiast przypadek mężczyzny bezskutecznie starającego się o uchylenie postanowienia sądu wyrażającego zgodę na umieszczenie w DPS pomimo pozytywnej opinii psychologicznej, w której na jego temat czytamy: swoje potrzeby i preferencje komunikuje jednoznacznie, akcentuje potrzebę samodzielnego funkcjonowania, prawo do samostanowienia, wolności, decydowania o swoim życiu. Pobyt w DPS określa jako ograniczanie jego praw. Prośby o stosowanie się do zasad pobytu w Domu Pomocy Społecznej traktuje jako łamanie swobody osobistej. Podopieczny jest osobą komunikatywną, zorientowaną auto- i allopsychicznie, wszędzie porusza się samodzielnie. Jego argumentacja jest zwarta i logiczna. Jest osobą spokojną, nie nawiązuje relacji ze współmieszkańcami, nie wchodzi w żadne konflikty.
UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi wyłączną i pełną odpowiedzialność za jego treść.(PAP)
kom/ mkz/
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
Data publikacji | 27.06.2016, 18:32 |
Źródło informacji | PAP Legislacja |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |