Pobierz materiał i Publikuj za darmo
"Według naszej wiedzy, wystąpienia odbyły się w kilku miastach przed rozpoczęciem pracy przez placówki. Obsługa klientów jest realizowana na bieżąco. Z informacji, którymi dysponujemy wynika, że przebieg wystąpień miał spokojny charakter" - przekazał w czwartek PAP rzecznik Poczty Polskiej.
Poczta Polska zatrudnia ok. 80 tys. osób. Jak podała w środę firma, każde 100 zł podwyżki dla wszystkich pracowników to w ujęciu rocznym dla Poczty wydatek rzędu 100 mln zł. Zarząd Poczty podejmując decyzje na temat kwestii płacowych musi równoważyć oczekiwania pracowników oraz możliwości finansowe firmy - napisano w komunikacie.
Wiceprzewodniczący NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej Andrzej Piekarz powiedział w czwartek PAP, że nie wie, kto jest organizatorem protestu.
"Cały czas trwają nasze rozmowy z zarządem, dlatego m.in. nie włączyliśmy się w akcję. (...) Rozmawiamy z zarządem o wzroście wynagrodzeń, zatrudnienia w firmie po raz pierwszy od lat. I do zakończenia rozmów z zarządem uważamy, że robienie takich akcji nie powinno mieć miejsca" - powiedział Piekarz. Przyznał, że listonoszom przybyło dużo pracy i w konsekwencji są przeciążeni.
Piekarz przypomniał, że w Poczcie Polskiej działa ponad 70 związków zawodowych. (PAP)
aop/ bls/ pdo/ amac/
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
Data publikacji | 16.03.2017, 13:40 |
Źródło informacji | PAP |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |