Eksperci: liderzy przyszłości powinni kierować się systemem wartości

Jak oceniła obecna w Krynicy dyrektor naczelna ds. zarządzania zasobami ludzkimi w spółce KGHM Magdalena Wróbel, zarówno współcześni liderzy, jak i liderzy przyszłości przede wszystkim będą musieli być bardzo szybcy i elastyczni w działaniu. „Na rynku są ogromne wyzwania, cały czas coś się dzieje. Znalezienie się w tej zmianie, wyprzedzanie innych to jest to, co będzie niezbędne dla lidera przyszłości” – zaznaczyła.

Ponadto, według Wróbel, ważne jest, by lider przyszłości potrafił budować szeroką sieć kontaktów, z których będzie tworzył różne zespoły. „Nie będzie on robił ciągle tego samego, będzie zmieniał swoje działania, stąd potrzeba tej rozbudowanej sieci. Natomiast zawsze zostaje ten jeden wielce poszukiwany element, czyli silna osobowość i energia. Bez tego lider przyszłości sobie nie poradzi” – oceniła.

Kolejnym elementem, na jaki wskazała Wróbel, są wartości, takie jak szacunek dla człowieka, rozumienie innych ludzi, ale także „wewnętrzna misja”. „To jest moim zdaniem przepis na lidera przyszłości” – powiedziała przedstawicielka KGHM.

Spółka uruchomiła niedawno program „Przewodnicy”. „Liderów trzeba sobie wychowywać i taki jest plan tego przedsięwzięcia” – podkreśliła Wróbel.

Zdaniem wiceminister edukacji Marzeny Machałek, lider to przede wszystkim człowiek, który nie boi się zmiany, który ma odwagę. „Na ile polska szkoła uczy tej odwagi – to jest pytanie otwarte. Natomiast my przygotowujemy tak system edukacji, by każdy młody człowiek – niezależnie od swoich predyspozycji - mógł się rozwijać” – podkreśliła wiceminister.

Zdaniem Machałek warto postawić też pytanie, czy każdy musi być liderem, czy presja, że wszyscy musimy być liderami i dopiero wtedy odnosimy w życiu sukces, nie prowadzi do porażek.

Wiceminister zaznaczyła ponadto, że niezależnie od czasów, sytuacji i postaci są pewne cechy, które charakteryzują człowieka, który jest liderem. W tym kontekście wymieniła m.in. umiejętność podejmowania decyzji, wytrwałość w pracy i umiejętność krytycznego spojrzenia. Zdaniem wiceminister, nie możemy zapominać też o etyce i wartościach.

W ocenie redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej” Bogusława Chraboty zasada 4K – krytycznego myślenia, kreatywności, komunikacji i kooperacji – na której powinna być oparta nowoczesna edukacja, w przypadku polskiej szkoły jest „bardzo daleko przed nami”. „Nas nigdy nie uczono, młodych ludzi, mówienia inicjatywnego, inicjowania rozmowy (…) nie potrafiliśmy się przebijać z umiejętnością mówienia, wychodzenia do ludzi z językiem – powiedział.

Zdaniem Chraboty, nawet kiedy nie jesteśmy przywódcami, musimy zapanować nad sobą, a to - w jego ocenie - jest również przywództwo. „Jeżeli nie wszyscy mają skłonności do liderowania, to tym ważniejsze jest wyławianie liderów” – ocenił.

Z kolei dyrektor generalny Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji Paweł Poszytek, który jest współautorem nowej podstawy programowej nauczania języków obcych, zauważył, że w dokumencie zapisano bardzo precyzyjnie rolę nauczyciela. Poszytek zwrócił też uwagę na inny element systemu edukacji – nacisk na pracę projektową.

„To jest jeden z najbardziej elastycznych i demokratycznych systemów edukacyjnych w Europie (…). W 1998 r. w Polsce rozpoczęliśmy pewną transformację, jeżeli chodzi o edukację, zaczęliśmy mówić nie o treściach, ale o kompetencjach. Dla języków obcych jest to bardzo ważne” – ocenił.

Według Poszytka, jest wiele dróg dochodzenia do bycia liderem, a jedną z nich jest międzynarodowe doświadczenie. Stąd programy unijne, takie jak Erasmus+, umożliwiający studia za granicą, oraz Europejski Korpus Solidarności, który pozwala młodym ludziom na udział w projektach z zakresu wolontariatu lub rozwoju zawodowego – we własnym kraju lub poza jego granicami.

Natomiast wykładowca Boston University Tomasz Kierul zauważył, że cały czas borykamy się z problemem etyczności liderów. „Ale myślę, że jest cały czas - szczególnie w Stanach Zjednoczonych - dobre myślenie o tym, jakie są nasze podstawowe wartości, czym tak naprawdę się kierujemy. I myślę, że to nie zależy od tego, czy jesteśmy wielkim liderem, czy po prostu człowiekiem” – zaznaczył.

Forum Ekonomiczne w Krynicy to największa tego typu impreza w Europie Środkowo-Wschodniej. Wśród gości trzydniowego spotkania, zwanego często „polskim Davos”, tradycyjnie są przedstawiciele rządów i parlamentów z krajów regionu, szefowie wiodących spółek, eksperci, naukowcy, ludzie kultury oraz mediów z kilkudziesięciu krajów. Organizatorem Forum Ekonomicznego w Krynicy jest Fundacja Instytut Studiów Wschodnich.