Pobierz materiał i Publikuj za darmo
- MKiDN informuje:
„Poselstwo RP w Bernie. Przemilczana historia” – to nowa publikacja opisująca działania tzw. grupy Ładosia – polskich dyplomatów z czasów wojny, którzy wraz z działaczami organizacji żydowskich próbowali ratować zagrożonych Zagładą Żydów. Ładoś i jego współpracownicy fałszowali dokumenty latynoamerykańskie, przemycali ludzi przez terytorium Francji Vichy, sprawowali opiekę nad żydowskimi uchodźcami, a w ostatniej fazie wojny wspierali organizacje żydowskie w próbach wykupu Żydów z rąk niemieckich nazistów.
Promocja książki odbędzie się 11 września 2020 (piątek), o godz. 14.00 w Centrum Prasowym Foksal w sali B, przy ul. Foksal 3/5 w Warszawie.
Autorką publikacji – pierwszej tak obszernej pracy monograficznej na temat grupy Ładosia – jest dr Danuta Drywa, historyk Zagłady i kierownik Działu Dokumentującego w Muzeum Stutthof w Sztutowie. Dr Drywa jest autorką wielu wydawnictw naukowych i popularnonaukowych, poświęconych historii KL Stutthof, oraz wystaw, w tym: „Żydzi w KL Stutthof” oraz wystawy poświęconej więźniarkom kobiecego obozu koncentracyjnego Ravensbrück „Tajne nauczanie Polek w KL Ravensbrück”. W jej dorobku znajduje się też jeden z pierwszych artykułów opisujących działalność grupy Ładosia.
W jutrzejszej promocji książki wezmą udział dr Danuta Drywa, autorka książki, dr hab. prof. Instytutu Historii PAN Magdalena Gawin, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, Generalny Konserwator Zabytków, dr Jakub Kumoch, ambasador RP w Turcji (w latach 2016–2020 ambasador RP w Szwajcarii, który przyczynił się do odkupienia przez Polskę tzw. Archiwum Eissa dokumentującego działalność Grupy Ładosia) oraz dr Wojciech Płosa, kierownik Archiwum Muzeum Auschwitz.
– Początkowo monografia ta miała dotyczyć jedynie pomocy Poselstwa RP w Bernie udzielanej obywatelom polskim pochodzenia żydowskiego, przebywającym w Szwajcarii. Jednak badania pokazały, że nie można rozdzielić pewnych spraw, że wszystko się łączy i że działalność poszczególnych Komitetów Opieki nad Uchodźcami polskimi, które powstawały w krajach, gdzie przebywali polscy obywatele, nie byłaby do końca możliwa, gdyby nie pośrednictwo Poselstwa w Bernie z rządem polskim w Londynie – powiedziała dr Danuta Drywa.
- Autorka książki wykazała, jak dalece placówka berneńska była świadomie wybranym narzędziem w działaniach ratunkowych, pomocowych oraz informacyjnych, prowadzonych przez polski rząd w Londynie - napisał we wstępie dyrektor Muzeum Auschwitz dr Piotr M. A. Cywiński.
Publikacja dr Drywy szerszym spojrzeniem na działania grupy Ładosia
W ratowanie spuścizny archiwalnej po tej działalności zaangażowała się w ostatnich dwóch latach ambasada RP w Bernie, kierowana w latach 2016-2020 przez ambasadora Jakuba Kumocha. Dzięki staraniom jego oraz konsula honorowego w Zurychu, Markusa Blechnera, a także wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego część zachowanych dokumentów dotyczących grupy – tzw. Archiwum Eissa – w 2018 r. trafiła do Archiwum Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau.
– Doktor Drywa, której pierwszy rękopis książki powstał wiele lat temu, jest pionierką badań nad Ładosiem. Jej praca to efekt żmudnej kwerendy w szwajcarskich archiwach. Książka pokazuje też, że fałszowanie paszportów Ameryki Łacińskiej było tylko niewielką częścią działalności Ładosia, który wyrasta na jednego z głównych bohaterów światowego ratownictwa dyplomatycznego w czasie Zagłady – powiedział Jakub Kumoch, obecnie ambasador RP w Turcji.
Kumoch dodał, że jego zdaniem „przemilczana historia” to doskonały podtytuł.
- Przemilczenie Ładosia obciąża nasze studia nad Zagładą i nas samych. W całym kraju są ulice Wallenberga, a nie ma ani jednej ulicy Aleksandra Ładosia. Wydając tę monografię, Muzeum Auschwitz po części naprawia tę krzywdę wiele lat po śmierci polskiego ambasadora, który jeszcze w czasie Holokaustu nazywany bywał przez żydowskich współpracowników „Sprawiedliwym wśród narodów świata” – podkreśla Jakub Kumoch.
Publikacja została podzielona na cztery rozdziały. Początek książki opisuje działalność Poselstwa RP w Bernie od września 1939 r. do kwietnia 1940 r., jeszcze w czasach, gdy kierował nim poprzednik Ładosia, poseł Tytus Komarnicki. Dalsze rozdziały obejmują okres od maja 1940 r., czyli w czasach Ładosia. Publikacja przybliża również kwestie działalności międzynarodowej Poselstwa RP w Bernie. Ostatni rozdział porusza temat polskiej placówki dyplomatycznej jako centrum informacji o Zagładzie Żydów.
- Doktor Drywa opisuje Ładosia znacznie szerzej niż wcześniejsi autorzy, w tym ja sam. O ile my zwracaliśmy głównie uwagę na fenomen paszportów latynoamerykańskich, badaczka pokazuje akcję w o wiele szerszej perspektywie. Szczegółowo zajmuje się m.in. bezprecedensową sprawą depesz Ładosia – informacji o Holokauście i o ratowaniu z Holokaustu, wysyłanymi przez żydowskie organizacje korzystające z infrastruktury polskich placówek dyplomatycznych. Osobą, która wydała zgodę na korzystanie z polskich szyfrów, był właśnie Ładoś. Pod niektórymi są jego dopiski – powiedział Jakub Kumoch.
Kilkanaście lat pracy nad publikacją
Pracę nad publikacją badaczka rozpoczęła jesienią w 2008 r. kwerendami w archiwach szwajcarskich, w tym w Schweizerische Bundesarchiv w Bernie, Archiv für Zeitgeschichte der ETH Zürich - afz.ethz.ch w Zurychu (zbiory: Historisches Archiv der Schweizerischen Israelitischen Gemeindebundes, Saly Mayer Archiv-des American Jewish Joint Distribution Committe New York (1939-1950) oraz Memoiren von dr Julius Kühl). Ponadto przeprowadziła kwerendę w Bibliotece i archiwum Muzeum Polskiego na zamku w Rapperswil oraz spotkała się z autorem książki Polacy-Żydzi-Szwajcarzy Paulem Staufferem, który w skrócie poruszył w swojej publikacji szereg spraw związanych z działalnością Poselstwa RP w Bernie w latach 1939-1945. W kraju zbadała przede wszystkim zbiór Akta Poselstwa RP w Bernie w latach 1939-1945, znajdujący się w Archiwum Akt Nowych w Warszawie oraz z materiały znajdujące się w Wojskowym Biurze Badań Historycznych w Warszawie.
„Grupa Ładosia”
Tzw. grupa Ładosia była nieformalną formą współpracy polskich dyplomatów z Poselstwa RP w Bernie i przedstawicieli organizacji żydowskich na rzecz ratowania europejskich Żydów. Kierowana przez ambasadora Aleksandra Ładosia grupa dostarczała fałszywe paszporty południowoamerykańskie: Paragwaju, Peru, Haiti i Hondurasu, które miały ochronić ich posiadaczy przed wywózką do obozów zagłady w okupowanej przez Niemcy Polsce. Według różnych szacunków wydano w sumie od 8 do 10 tysięcy takich dokumentów. Jakub Kumoch i inni autorzy opublikowanej niedawno po polsku i po angielsku „Listy Ładosia” szacują liczbę ocalonych w ten sposób na co najmniej od 2 do 3 tysięcy.
W skład grupy wchodziło czterech dyplomatów Poselstwa Rzeczypospolitej Polskiej: Aleksander Ładoś, Konstanty Rokicki, Stefan Ryniewicz oraz Juliusz Kühl, a także dwóch pochodzących z Polski przedstawicieli szwajcarskich środowisk żydowskich: członek utworzonego przez Światowy Kongres Żydów komitetu RELICO (Komitetu Pomocy Żydowskim Ofiarom Wojny) Abraham Silberschein oraz przedstawiciel Agudat Israel Chaim Eiss.
- Wśród ludzi ratujących najbardziej zagrożonych – europejskich Żydów – szczególne miejsce przypada dyplomatom. Oni to mogli wydawać paszporty, wizy, dokumenty, które niejednokrotnie pozwalały uniknąć deportacji do obozów śmierci lub umożliwiały przedostanie się do stref o mniejszym zagrożeniu. Powszechnie znane są nazwiska Henryka Sławika, Chiune Sugihary czy Raoula Wallenberga. Do niedawna natomiast tylko nieliczni badacze dziejów dyplomacji wspominali o działaniach podjętych przez polskich dyplomatów w Szwajcarii – głównie Aleksandra Ładosia, Konstantego Rokickiego, Juliusza Kühla i Stefana Ryniewicza – napisał dr Piotr M. A. Cywiński.
Losy dyplomatów z „Grupy Ładosia”
Po wojnie ambasador Aleksander Ładoś, po kilkunastu latach prób zorganizowania sobie życia pod Paryżem, wrócił w 1960 r. ciężko i nieuleczalnie chory do Polski. Pozostawił po sobie niedokończone wspomnienia, w których nie zdążył przed śmiercią dogłębnie opisać akcji paszportowej. Konsul Konstanty Rokicki, który sfabrykował blisko połowę wszystkich berneńskich dokumentów, żył po wojnie w ubóstwie i zmarł w kompletnym zapomnieniu w Lucernie w 1958 r. Juliusz Kühl po wojnie trafił do Kanady, gdzie rozwijał własny biznes, a pod koniec życia przeniósł się na Florydę. Stefan Ryniewicz wyemigrował po wojnie do Argentyny, gdzie działał w środowisku polonijnym w Buenos Aires do swojej śmierci w marcu 1988 r. Abraham Silberschein został za działalność paszportową zatrzymany w 1943 r. przez szwajcarską policję i wypuszczony po interwencjach polskich dyplomatów, kilka lat po wojnie zmarł w Genewie. Chaim Eiss zmarł na zawał serca jeszcze w listopadzie 1943 r., został pochowany na ortodoksyjnym cmentarzu żydowskim pod Zurychem.
Ten ostatni działacz pozostawił po sobie obfite archiwum, którego dwie duże części zostały pozyskane przez Muzeum Auschwitz w 2018 i 2020 r. Są wśród nich m.in. oryginalne paszporty Paragwaju, sfałszowane przez konsula Konstantego Rokickiego, oraz korespondencja Eissa z polskimi dyplomatami. Są też zdjęcia paszportowe osób ratowanych, zarówno tych, którzy przeżyli Holokaust, jak i tych, których nie udało się uratować. Kolekcja zawiera również m.in. nieznane dotychczas zdjęcie Rutki Laskier, „polskiej Anny Frank”, 14-letniej pamiętnikarki z getta w Będzinie, zamordowanej w 1943 r. w obozie zagłady Auschwitz.
Prowadzone na szeroką skalę badania doprowadziły do tego, że w kwietniu 2019 r. Yad Vashem w Jerozolimie przyznał tytuł Sprawiedliwego wśród Narodów Świata konsulowi Konstantemu Rokickiemu, wyraził uznanie Aleksandrowi Ładosiowi i Stefanowi Ryniewiczowi, błędnie nazwanym „konsulami”. Decyzja spotkała się jednak z protestem nie tylko rodziny Rokickiego, która odmówiła przyjęcia medalu, ale również ponad 30 osób ocalonych przez grupę Ładosia.
Doprowadziło to do wznowienia postępowania w sprawie Ładosia i Ryniewicza. Kwestia przyznania tytułów Sprawiedliwych obu dyplomatom jest obecnie procedowana, a na jej rzecz zaangażował się wybitny izraelski historyk Zagłady, Mordecai Paldiel, który sam jako dziecko był uchodźcą w Szwajcarii i znajdował się pod opieką polskiej placówki.
Książka „Poselstwo RP w Bernie. Przemilczana historia" została opublikowana przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego we współpracy z Muzeum Auschwitz.
UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi odpowiedzialność za jego treść – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe.(PAP)
kom/ osz/ wj/
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
Data publikacji | 10.09.2020, 16:05 |
Źródło informacji | MKiDN |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |