Pobierz materiał i Publikuj za darmo

Jeśli konieczne jest zastąpienie mleka kobiecego innym, trzeba wybrać mleko modyfikowane. Nie wolno dzieciom do 1. roku życia podawać też mleka koziego lub owczego, zwłaszcza że - jak wskazują specjaliści Instytutu Matki i Dziecka w specjalnej monografii poświęconej żywieniu małych dzieci, te rodzaje mleka mają wysoką zawartość soli mineralnych oraz niską zawartość kwasu foliowego i witamin (zwłaszcza B12), co razem wzięte zwiększa ryzyko wystąpienia niedokrwistości z niedoboru witaminy B12 i (lub) kwasu foliowego.
Wspomniane wcześniej badania zostały przeprowadzone w maju 2021 roku wśród niemal 2000 rodziców w wieku 4 do 12 miesięcy w ramach ogólnopolskiego programu edukacyjnego „1000 pierwszych dni dla zdrowia”.
"Podstawą żywienia niemowlęcia jest mleko mamy lub mleko modyfikowane, a do picia rekomendowana jest woda. Mleko krowie zawiera niskie stężenia żelaza, a także zbyt dużo białka i niektórych składników mineralnych (np. sodu), które w nadmiernej ilości mogą wpłynąć negatywnie na zdrowie dziecka. Warto pamiętać, że w pierwszym roku życia dziecka mleka mamy czy mleka modyfikowanego nie powinno zamieniać się na mleko krowie, owcze, kozie czy napoje roślinne. Wprowadzenie ich zwiększa między innymi ryzyko anemii, bo ich skład nie jest dopasowany do potrzeb rosnącego organizmu dziecka" - komentuje Karolina Łukaszewicz, dietetyczka i ekspertka programu edukacyjnego „1000 pierwszych dni dla zdrowia”.
Jak karmić dziecko do 1. roku życia
Pediatrzy zalecają, by w pierwszych sześciu miesiącach życia dziecka karmić je wyłącznie piersią.
„Termin karmienie wyłącznie piersią oznacza, że w tym czasie niemowlę otrzymuje tylko mleko matki. Nie ma potrzeby i nie należy w tym czasie podawać innych płynów (np. wody, soków, mieszanek). Wyjątek stanowią zalecane witaminy, mikroelementy i - w razie potrzeby - leki. U niektórych niemowląt - na przykład tych z dużym zapotrzebowaniem na żelazo (bliźniaki i inne noworodki z ciąż mnogich, dzieci, których mamy miały anemię w czasie ciąży) - korzystne może być wcześniejsze wprowadzenie pokarmów uzupełniających (jeszcze przed 6. miesiącem życia.)” - piszą autorzy wspomnianej monografii.
Potem przychodzi czas na wprowadzanie, w małych ilościach, kolejnych pokarmów. Jako pierwsze powinny być wprowadzone warzywa, zwłaszcza zielone (np. brokuły), a potem owoce.
W „Poradniku żywienia niemowląt” autorzy zalecają, by w 6.-8. miesiącu życia niemowlę karmione piersią - oprócz mleka matki - zjadało dwa lub trzy posiłki uzupełniające, a w wieku 9.-24. miesiąca - trzy lub cztery posiłki uzupełniające i jedną lub dwie przekąski (niewielkie porcje pokarmów zwykle samodzielnie spożywane przez dziecko między posiłkami głównymi, wygodne i łatwe do podania, np.: cząstka warzywa, cząstka owocu, kawałek chleba itp.).
Nie wolno dzieciom do 1. roku życia podawać tych samych posiłków, co zjada reszta rodziny - zawierają one m.in. zupełnie niepotrzebną i szkodliwą dla rozwijającego się organizmu sól czy cukier. Tymczasem aż 61 proc. ankietowanych rodziców przyznało, że podają oni swojemu maluchowi „swoje posiłki”.
Grzechy karmienia niemowląt
Autorzy cytowanego poradnika wyliczają najczęstsze błędy dietetyczne popełniane przez rodziców niemowląt:
- Zbyt wiele posiłków w ciągu dnia (powyżej siedmiu)
- Zapominanie o podawaniu witaminy D3
- Nieprawidłowe przygotowywanie mleka modyfikowanego lub kaszek poprzez dodawanie do wody zbyt dużej ilości proszku
- Podawanie dziecku soków (najlepszymi napojami są mleko kobiece i niskozmineralizowana woda mineralna); aż 23 proc. rodziców zadeklarowało, że podaje je niemowlęciu regularnie, a zdaniem 23 proc. powinny znajdować się w diecie niemowlęcia. Tymczasem według najnowszych rekomendacji może ich nie być w diecie malucha wcale! Dziecku należy podawać po prostu owoce, na początku oczywiście rozdrobnione.
- Nieuzasadnione opóźnianie wprowadzania do jadłospisu dziecka niektórych pokarmów (najczęściej chodzi o pokarmy uważane za uczulające - np. jaja, gluten, ryby)
- Dosalanie lub dosładzanie posiłków niemowlęcia
Pozwalanie niemowlęciu na próbowanie posiłków ze wspólnego, „dorosłego” stołu, w tym częstowanie pokarmami z przyprawami i przekąskami niedostosowanymi do potrzeb i możliwości małego dziecka.
"Często słyszymy uspokajające rady naszych babć czy mam, które podkreślają, że niegdyś podawały nam wszystko to, co jedli dorośli i nie miało to żadnych negatywnych konsekwencji. W tym momencie już wiemy, że dziecko i dorosły nie powinni mieć jednakowego menu. Dieta małych dzieci nie powinna zawierać soli czy dodanego cukru. Niemowlęta mają wrażliwy organizm i inne zapotrzebowania na składniki odżywcze i mineralne, więc elementy diety warto dobierać ze szczególną starannością. Ze względu na wyjątkowo delikatny organizm, ważne jest, aby żywność, którą podajemy dzieciom, była wolna od pozostałości pestycydów czy szkodliwych dodatków i spełniała najbardziej rygorystyczne wymagania pod kątem jakości i bezpieczeństwa. Ponieważ często trudno nam to ocenić, warto jest wybierać żywność przeznaczoną dla niemowląt i małych dzieci, której skład i jakość są regulowane prawnie, a stawiane im wymagania są bardziej restrykcyjne niż dla żywności ogólnego spożycia" - dodaje Karolina Łukaszewicz.
Justyna Wojteczek, zdrowie.pap.pl
Źródła:
Informacja ogólnopolskiego programu edukacyjnego „1000 pierwszych dni dla zdrowia”.
Poradnik żywienia niemowląt pod redakcją prof. Hanny Szajewskiej i dr hab. n. med. Andrei Horvath, Wydawnictwo Medycyna Praktyczna, 2020, dostępny na stronie programu „1000 pierwszych dni dla zdrowia”.
Źródło informacji: Serwis Zdrowie
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
POBIERZ ZDJĘCIA I MATERIAŁY GRAFICZNE
Zdjęcia i materiały graficzne do bezpłatnego wykorzystania wyłącznie z treścią niniejszej informacji
Data publikacji | 14.07.2021, 09:50 |
Źródło informacji | Serwis Zdrowie |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |
Pozostałe z kategorii
-
Image
Konferencja prasowa SGH PAP
Termin: 12.09.2025, godz. 09:30- 12.09.2025, 14:28
- Kategoria: Zdrowie i styl życia
- Źródło: SGH
-
Image
Glejaki najczęściej występującymi i najbardziej agresywnymi nowotworami mózgu w Polsce. Nowy raport Krajowego Rejestru Nowotworów
Każdego roku 322 tyś. osób na świecie słyszy diagnozę nowotwór mózgu, w Polsce choroba dotyka nawet 2375 osób rocznie, z czego najczęściej rozpoznawalnym typem morfologicznym są glejaki (75% co daje 1783 pacjentów rocznie). Wskaźnik 5-letniego przeżycia pacjentów z glejakami w Polsce w latach 2010-2024 wynosił 28,2%, co jest jednym z niższych wyników w Europie. Zachorowalność na nowotwory mózgu rośnie po 30. roku życia osiągając maksimum w ósmej dekadzie życia i to mężczyźni chorują częściej niż kobiety. Takie wnioski płyną z najnowszego raportu pt. „Nowotwory złośliwe mózgu - analiza epidemiologiczna” opublikowanego z początkiem września 2025 przez Krajowy Rejestr Nowotworów, działający przy Narodowym Instytucie Onkologii - Państwowym Instytucie Badawczym.- 11.09.2025, 12:53
- Kategoria: Zdrowie i styl życia
- Źródło: Krajowy Rejestr Nowotworów
-
Image
FPP: W budżecie państwa na zdrowie brakuje co najmniej 23 mld zł w 2026 r. Koszty realizacji świadczeń dla NFZ rosną 2,5-krotnie szybciej od inflacji
Najnowsza, 14. edycja „Monitora Finansowania Ochrony Zdrowia” Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP) przedstawia porównanie planowanych poziomów publicznych nakładów na ochronę zdrowia z istniejącymi potrzebami i zobowiązaniami. Choć przedstawiony projekt budżetu państwa gwarantuje spełnienie ustawowego wymogu przeznaczenia 6,8% PKB na zdrowie (licząc bieżące wydatki względem PKB sprzed dwóch lat), potrzeby wydatkowe znacznie wyprzedzają istniejące gwarancje ustawowe. Planowany budżet NFZ na przyszły rok wynosi 217,4 mld zł, w tym 26 mld zł z dotacji podmiotowej z budżetu państwa. To kwota zdecydowanie zbyt mała, by wypełnić wszystkie zobowiązania wynikające z obecnego stanu prawnego. W 2026 r. NFZ będzie potrzebował co najmniej 240 mld zł.- 11.09.2025, 11:40
- Kategoria: Zdrowie i styl życia
- Źródło: FPP
Newsletter
Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.
ZAPISZ SIĘ