Pobierz materiał i Publikuj za darmo
Mimo pandemii, a może także z jej powodu, na naszych oczach dokonuje się iście cywilizacyjna zmiana: z kraju opierającego się na rolnictwie, wydobyciu surowców i drobnych usługach Polska staje się miejscem najmocniej w regionie stawiającym na innowacyjne rozwiązania.
Zdaniem pochodzącego z Kalifornii Dominika Andrzejczuka, obecnie związanego z funduszem venture capital (instytucje inwestujące w podmioty na wczesnym etapie rozwoju, w skrócie VC – red.) Atmos Ventures, podmioty zagraniczne inwestujące w krajowe spółki technologiczne przyciąga do Polski szeroki zakres wdrażanych przez nie rozwiązań obejmujących m. in. uczenie maszynowe i sztuczną inteligencję.
Kolejną dziedziną, która robi wrażenie na przedstawicielach VC, jest robotyka rozwijana nad Wisłą nie tylko w szkołach, przez duże korporacje technologiczne, ale także małe i średnie przedsiębiorstwa.
Trzecim atutem Polski jest profesjonalna, doskonale wykształcona i świetnie radząca sobie w starciach konkurencyjnych na rynkach zagranicznych kadra.
„Ale w polskich spółkach technologicznych wszyscy chcą być programistami, niewielu ma aspiracje do obejmowania stanowisk kierowniczych – zauważył Dominik Andrzejczuk. – W krajach tzw. Starej Europy proporcje te są odwrotne. O ile jednak z programisty stosunkowo łatwo można zrobić prezesa ucząc go tzw. umiejętności miękkich, o tyle nauczenie szefa programowania zajmuje wiele miesięcy, jeśli nie lat. A i tak nie wiadomo czy poradzi sobie z pisaniem prostych poleceń w takich językach jak choćby JavaScript”.
Andrzejczuk ścieżkę kariery zawodowej zaczynał właśnie na stanowisku programisty. W okolicach mniej więcej 2013 roku zauważył, że coraz więcej osób, z którymi współpracuje ze środowiska tzw. geeków (pasjonatów rozwiązań cyfrowych – red.) nosi dziwnie brzmiące, „szeleszczące” nazwiska. Pamiętał o tym, gdy w połowie ubiegłej dekady przebranżowił się i rozpoczął pracę w sektorze VC.
Przedstawiciele VC przekonywali, że dysponują wystarczającymi kapitałem, aby finansować polską rewolucję technologiczną. White Star Capital, w którym pracuje Nicholas Stocks, dysponuje obecnie aktywami o wartości około miliarda dolarów z czego większość (75 proc.) zainwestował w europejskie przedsiębiorstwa, pozostałą część – w amerykańskie. Fundusz specjalizuje się w obarczonych ponadprzeciętnym ryzykiem inwestycjach w spółki zajmujące się programowaniem. Brał udział w procesie wprowadzania kilku przedsiębiorstw na giełdę (IPO, skrót od ang. Initial Public Offering, czyli pierwsza oferta publiczna – red.). Jego zdaniem największym atutem polskich przedsiębiorstw jest znacznie wykraczająca poza rynki pozostałych krajów regionu atrakcyjność produktów.
„W połowie ubiegłej dekady Polacy nie mieli jeszcze dużego doświadczenia w sprzedaży produktów, w tym praw własności intelektualnej, za granicą. Koncentrowali się bardziej na usługach IT, niż na produkcie. Obecnie to już wygląda inaczej” - mówił z kolei Dominik Andrzejczuk.
Wrażenie na zagranicznych inwestorach, zdaniem Nicholasa Stocka, robi także stosunkowo duża liczba tzw. jednorożców, czyli przedsiębiorstw o wartości rynkowej przekraczającej miliard dol. (na przykład Allegro, CD Projekt Red, czy InPost).
„Polska to świetne miejsce na tego rodzaju inwestycje. W Europie Środkowej i Wschodniej nie ma innego kraju z tak dużym potencjałem, gdzie jest tak wiele, tak bardzo obiecujących projektów wysokiej jakości do wykorzystania” – przekonywał Nicholas Stocks.
Całkowita liczba firm zalążkowych (startupów) w Niemczech, czy Izraelu, jak zauważyli paneliści, jest większa niż w Polsce. Ale wynika to wyłącznie, zdaniem Nicholasa Stocks’a, z tego, że państwa te znacznie dłużej mają do czynienia z gospodarką rynkową.
Porównując Polskę do innych ekosystemów, jak np. Izrael, Michał Rokosz, partner w Inovo Venture Partners zwrócił uwagę przede wszystkim na ogromne znaczenie odwagi.
„To czego możemy nauczyć się od Izraela, to jest >>chutzpah<<. Musimy być bardziej odważni i agresywni. To już nie jest polski rynek. Konkurujemy globalnie. My jako inwestorzy konkurujemy z funduszami z całego świata. Startupy konkurują o tych samych klientów i te same talenty niezależnie od szerokości geograficznej. Do tej pory mówiliśmy o pierwszym polskim jednorożcu. Tymczasem Stefan Batory czy Mariusz Gralewski rozmawiają już o tym, jak podnieść wartość swoich firm (odpowiednio: Booksy i Docplanner) do 10 miliardów dolarów. I to pewnie nie jest koniec ich podróży. Cały ekosystem musi być większy, bardziej agresywny, bardziej odważny. Z drugiej strony - na pewne zmiany trzeba po prostu poczekać. To będzie efekt kuli śniegowej” – tłumaczył Michał Rokosz z Inovo Venture Partners.
Zdaniem Thomasa Rubensa z DN Capital, międzynarodowej firmy VC z siedzibą w Londynie, argumentem przemawiającym na korzyść Polski jest wysoka wartość PKB zarówno w całości, jak i w przeliczeniu na jednego mieszkańca.
„W działalności inwestycyjnej niezwykle ważny jest efekt skali. Inne kraje w Europie Środkowej i Wschodniej są po prostu za małe dla większości funduszy VC. Konkurencją dla Polski są Niemcy. Ale to nad Wisłą odnotowujemy większą dynamika wzrostu startupów. Chociaż w Niemczech, gdzie ekosystem firm innowacyjnych powstaje głównie w inkubatorach przedsiębiorczości znacznie łatwiejsze jest załatwienie wszelkich, formalnych spraw urzędowych” - stwierdził Thomas Rubens.
Niestabilność otoczenia prawnego oraz przedłużające się niekiedy „w nieskończoność” procedury administracyjne to, zdaniem panelistów, największe przeszkody w intensyfikacji rozwoju sektora firm innowacyjnych w Polsce.
Dyskusję poprowadził Bartłomiej Samsonowicz z PFR Ventures.
Źródło informacji: PAP MediaRoom
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
POBIERZ ZDJĘCIA I MATERIAŁY GRAFICZNE
Zdjęcia i materiały graficzne do bezpłatnego wykorzystania wyłącznie z treścią niniejszej informacji
Data publikacji | 02.11.2021, 09:34 |
Źródło informacji | PAP MediaRoom |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |
Newsletter
Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.
ZAPISZ SIĘPozostałe z kategorii
-
Image
Wyniki finansowe Grupy PZU: już 400 milionów złotych trafiło do osób dotkniętych powodzią PAP
48 tys. zgłoszonych szkód i 46 tys. już wypłaconych w całości lub częściowo odszkodowań w wysokości 400 mln złotych - to skala zaangażowania Grupy PZU w walkę ze skutkami powodzi na południu kraju. Kataklizm jednak nie wpłynął znacząco na kondycję finansową największego polskiego ubezpieczyciela, którego przychody za trzy kwartały 2024 r. (21,8 mld zł) przekraczają oczekiwania rynku.- 21.11.2024, 16:51
- Kategoria: Biznes i finanse
- Źródło: PAP MediaRoom
-
New Chief Operating Officer at Rohde & Schwarz
Effective November 1, 2024, Markus Fischer, currently Executive Vice President Operations, has been appointed to the Rohde & Schwarz Executive Board. As Chief Operating Officer (COO), he will collaborate with Christian Leicher (CEO) and Andreas Pauly (CTO) to continue to keep the company on course for growth in these challenging times.- 21.11.2024, 16:22
- Kategoria: Biznes i finanse
- Źródło: APA-OTS
-
Krajowa Izba Klastrów Energii inicjatorem parlamentarnego zespołu ds. energetyki rozproszonej i innowacji
20 listopada w Sejmie RP odbyło się pierwsze spotkanie parlamentarnego zespołu ds. energetyki rozproszonej, elektromobilności i innowacji, które zgromadziło ponad 100 uczestników z różnych sektorów związanych z energetyką, transportem zeroemisyjnym i innowacjami z całej Polski. Spotkanie zespołu parlamentarnego do spraw kluczowych obszarów miało na celu omówienie aktualnych wyzwań oraz pomysłów na przyszłość, a także wzmocnienie współpracy między branżami i ustawodawcą. Jego przewodniczącym jest Artur Łącki, szef zespołu parlamentarnego Województwa Zachodniopomorskiego. Jednym z inicjatorów powstania zespołu była Krajowa Izba Klastrów Energii i OZE.- 21.11.2024, 15:11
- Kategoria: Nauka i technologie
- Źródło: Glaubicz Garwolińska Consultants w imieniu organizacji społecznej KIKE