Pobierz materiał i Publikuj za darmo
Była sobota 20 stycznia br., gdy węgierski astronom Krisztián Sárneczky o godz. 22.48 w Obserwatorium Konkoly na Węgrzech odkrył poruszający się na niebie świecący punkt, małą planetoidę. Natychmiast powiadomił innych astronomów na świecie, którzy za pomocą teleskopów wycelowanych w niebo potwierdzili to odkrycie. Naukowcy szybko wyliczyli, że za niecałe trzy godziny obiekt ten uderzy w Ziemię. Obliczono, że stanie się to 21 stycznia br. o godz. 1.32 w nocy, w odległości 50 do 100 km na zachód od Berlina. I tak się też stało. Bryła materii wpadając w ziemską atmosferę rozpadła się na wiele małych fragmentów, które zakończyły swą kosmiczną podróż w pobliżu niemieckiej stolicy.
NIEPOZORNY KAMYK SPOD BERLINA
“Gdy już poznaliśmy przybliżone miejsce spadku, pozostało pojechać i poszukać pozostałości tej małej planetoidy, czyli leżących na ziemi meteorytów. Pierwsza grupa poszukiwaczy, która dotarła na miejsce pochodziła z Polski. Czwartego dnia po spadku na Ziemię znaleźli oni pierwszy meteoryt o wadze 171 g” - wspomina prof. Szymon Kozłowski, astronom pracujący w Obserwatorium Astronomicznym Uniwersytetu Warszawskiego, a przy tym członek Polskiego Towarzystwa Meteorytowego.
Okazało się, że znaleziony okaz jest bardzo nietypowy. Wyglądał zupełnie inaczej niż najczęściej spotykane meteoryty, dlatego wszyscy tak długo go szukali. Ba! - ślady wokół wskazywały, że był wielokrotnie mijany i nierozpoznany przez innych poszukiwaczy. W historii Europy był to drugi spadek tak specyficznych meteorytów kamiennych – achondrytów, czyli fragmentów z powierzchni dużej planetoidy lub planety.
Więcej na Tropiąc meteoryty - najstarsze kawałki materii na Ziemi | Nauka w Polsce
Źródło informacji: Nauka w Polsce
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
Data publikacji | 20.03.2024, 16:42 |
Źródło informacji | Nauka w Polsce |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |