ORLEN na KNM 2025: wodór ważnym ogniwem dekarbonizacji rynku transportu

W 2024 roku globalne zapotrzebowanie na wodór osiągnęło niemal 100 mln ton, przy czym jedynie ok. 1 proc. podaży stanowił wodór niskoemisyjny. Potrzeba dynamicznego zwiększenia mocy wytwórczych - z prognozowanych 33 GW do końca 2025 r. do ponad 300 GW do 2030 r. - jest wyzwaniem zarówno technologicznym, jak i finansowym.

„ORLEN jest jednym z trzech największych w Europie producentów wodoru i piątym na świecie. Więc ani technologicznie, ani w żaden inny konwencjonalny sposób nie odbiega od standardów światowych” - stwierdził Jakub Lubiński, dyr. Działu Technologii Wodorowych ORLEN podczas dyskusji „Napędzając wodorową rewolucję” na katowickim Kongresie Nowej Mobilności.

Menedżer ORLEN przypomniał również, że koncern w swojej strategii określił wdrażanie wodoru jako pomostu dekarbonizacji, szczególnie transportu. „Wdrażamy wodór jako paliwo bezpośrednie, czyli paliwo alternatywne, które na chwilę obecną zasila ogniwa w pojazdach napędzanych wodorem. Być może za chwilę będzie zasilało silniki, ponieważ prace również w tym zakresie trwają. Chcieliśmy wykorzystać swoją wiedzę i doświadczenie w zakresie sprzedaży i dystrybucji paliw, bo wodór to nic innego jak paliwo, tylko nisko- czy zeroemisyjne" - mówił dyr. Lubiński.

Największą barierą dla przedstawicieli branży pozostają koszty produkcji, które znacząco przewyższają poziomy akceptowalne w wielu sektorach gospodarki. Uczestnicy debaty zastanawiali się, jak przyspieszyć rozwój gospodarki wodorowej w Europie i na świecie, zapewniając jednocześnie opłacalność i skalę produkcji.

„Ogromne środki idą dzisiaj na dystrybucję wodoru, który jest wożony nawet po 300 km, gdy wiemy, że obszar ekonomicznej zasadności wożenia wodoru to jest maksymalnie 170 km. Jeśli dzisiaj mamy dowozić z bardzo daleka, to wiadomo, że ceny będą wysokie. Możemy dostarczyć jakąś część, produkując na miejscu, a nie musi być to duży elektrolizer, a to automatycznie obniży koszty” - stwierdził Szymon Płoński, wiceprezes Stowarzyszenia Dolnośląska Dolina Wodorowa.

Dyr. Jakub Lubiński przekazał, że ORLEN aktualnie buduje sieć stacji wodorowych, najczęściej przy konwencjonalnych obiektach, żeby wykorzystać synergię w zakresie na przykład systemów kasowo-płacowych, aby były one ogólnodostępne i łatwe w obsłudze. Stacje wodorowe ORLEN zapewniają dystrybucję paliwa dla pojazdów osobowych, jak również dla floty komunikacji miejskiej i samochodów ciężarowych.

„Dzięki takiemu rozwiązaniu ORLEN może korzystać z logistyki, która dystrybuuje paliwa. Wodór jest dostarczany z centralnych jednostek wytwórczych. Transport realizujemy z pomocą bateriowozów, które pod ciśnieniem 300 bar przewożą wodór na stację, gdzie następnie jest sprężany do wymaganych wartości" - wyjaśnił dyrektor Działu Technologii Wodorowych ORLEN.

„Ważnym elementem są moce wytwórcze dedykowane dla sektora automotive. Ten wodór musi zostać odpowiednio doczyszczony, przejść szczegółowe kontrole jakości, poparte certyfikatami. Do 2035 r. planujemy sprzedaż i dystrybucję 12 tys. ton wodoru automotive" - podkreślił Jakub Lubiński.

Kongres Nowej Mobilności 2025 odbywał się w dniach 23-25 września w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach. To szósta edycja wydarzenia, podczas której na 10 scenach wystąpiło ponad 400 prelegentów w ramach 250 punktów programu. Strefa EXPO obejmowała 12 tys. mkw. Program kongresu podzielono na sześć ścieżek tematycznych, dotyczących m.in. transportu, energetyki, urbanistyki i polityki klimatycznej.

Źródło informacji: PAP MediaRoom