Pobierz materiał i Publikuj za darmo
- MS informuje:
"Orzeczenie Niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego pokazuje, że w sporze dotyczącym sądownictwa racja jest po stronie polskiego rządu, polskiej Konstytucji i państw członkowskich Unii Europejskiej. Niemiecki Trybunał Konstytucyjny wydał bardzo ważny wyrok, który dotyczy również Polski. Od kilku miesięcy jako polski rząd mówimy jasno, że UE nie może przekraczać kompetencji, które państwa członkowskie przekazują jej w traktatach" – podkreślił wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Podczas dzisiejszej (5 maja br.) wideokonferencji prasowej wiceministrowie sprawiedliwości Sebastian Kaleta i Marcin Warchoł komentowali orzeczenie niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego, który uznał za nielegalne działanie unijnej instytucji wykraczające poza traktaty wspólnotowe. Chodzi o skupowanie przez Europejski Bank Centralny (EBC) obligacji różnych państw strefy euro.
Sebastian Kaleta przypomniał, że niemiecki Trybunał Konstytucyjny dwukrotnie, w 2009 i w 2019 roku, podkreślił w wyrokach, że sądownictwo krajowe nie jest objęte traktatami europejskimi.
"Dzisiejsze orzeczenie niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego idzie jednak o wiele dalej niż dwa wcześniejsze. Niemiecki Trybunał Konstytucyjny wprost stwierdził, że Europejski Bank Centralny i TSUE naruszyły prawo i przekroczyły kompetencje. Swoim orzeczeniem niemiecki Trybunał Konstytucyjny nakazał Europejskiemu Bankowi Centralnemu, czyli organowi Unii Europejskiej, w ciągu trzech miesięcy zmienić zasady zakupu obligacji. Jednocześnie wskazał, że przy niespełnieniu tego warunku Niemiecki Bank Centralny ma się wycofać z przedsięwzięcia. Niemiecki Trybunał Konstytucyjny wprost nakazał organowi unijnemu konkretne działanie" – stwierdził wiceminister Kaleta. Dodał, że siedmiu z ośmiu sędziów niemieckiego TK zgodziło się z tym wyrokiem.
Unia nie może przekraczać traktatów europejskich
"Niemcy bronią swojej suwerenności. Niemiecki Trybunał Konstytucyjny wprost stwierdził, że Unia może tyle, na ile pozwoliły jej państwa członkowskie. A kiedy w Polsce mówiliśmy, że to państwa członkowskie UE są panami traktatów, a to właśnie stwierdził niemiecki TK, część opozycji i prawników żądała, żeby Polska zrzekła się swojej suwerenności na rzecz UE" – zwrócił uwagę Sebastian Kaleta.
Podkreślił, że wyrok niemieckiego TK ma kolosalne znaczenie dla sporu między Polską a Komisją Europejską dotyczącego reformy sądownictwa w naszym kraju. "Kiedy dwa tygodnie temu polski Trybunał Konstytucyjny wydał bardzo ważne orzeczenie, w którym stwierdził, że Unia Europejska nie ma kompetencji, by podważać status sędziów w Polsce, rzecznik Komisji Europejskiej i część komisarzy miała czelność pouczać polski TK. Twierdzili, że prawo unijne jest ponad prawem polskim i ponad polską Konstytucją. Jestem ciekaw, czy KE w ten sam sposób skomentuje orzeczenie niemieckiego TK" – mówił Sebastian Kaleta.
UE może działać tylko w granicach prawa
"Wszystkie organy UE działają na podstawie i w granicach prawa unijnego, również w takim zakresie działa TSUE. Gdzie organy unijne przekraczają swoje kompetencje, tam wkraczają trybunały konstytucyjne poszczególnych krajów członkowskich. Powiedział to niemiecki TK w dzisiejszym orzeczeniu i powtórzył swoje wcześniejsze wyroki" – stwierdził wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.
Przypomniał, że w 2019 r. niemiecki TK jednoznacznie wskazał, że jeżeli TSUE przekracza prawo, państwo członkowskie nie ma możliwości wykonania wyroku. Natomiast w 2009 r. niemiecki TK zastrzegł do wyłącznej kompetencji Niemiec jako państwa członkowskiego UE uprawnienia dotyczące wymiaru sprawiedliwości.
UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi odpowiedzialność za jego treść – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe.(PAP)
kom/ mst/ aj/
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
Data publikacji | 05.05.2020, 19:12 |
Źródło informacji | MK |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |