Prezes GPW: preferujemy spółki giełdowe jako dostawców rozwiązań technologicznych dla giełdy

W swoim wystąpieniu Marek Dietl przypomniał, że GPW od trzech lat stara się przede wszystkim własnymi siłami opracowywać systemy informatyczne wykorzystywane w działalności giełdy.

„Mamy własne centrum badawczo-rozwojowe, w którym - w Łodzi i Bełchatowie - pracuje obecnie około 40 osób” – mówił prezes warszawskiej giełdy, podkreślając, że giełdowi informatycy rozwijają technologie na bazie rozwiązań opensource’owych.

Giełda przy wsparciu NCBiR tworzy własny system transakcyjny, który ma być najbardziej wydajnym tego typu rozwiązaniem na świecie.

W ten sposób powstało m.in. narzędzie do kalkulowania indeksów giełdowych. Komercjalizowany jest również system do analizy efektywności transakcji, uwzgledniający takie elementy, jak koszty spreadu, opłaty transakcyjne, a nawet ryzyko braku możliwości zrealizowania transakcji. Emitentom giełdowym jest oferowane z kolei oprogramowanie sprawdzające, czy spółka działa zgodnie z regulacjami oraz czy właściwie zarządza ryzykiem.

GPW nie rezygnuje też z dostawców zewnętrznych oprogramowania, a jeden z modułów powstał we współpracy właśnie ze spółką technologiczną notowaną na warszawskiej giełdzie.

Według Marka Dietla, celem GPW jest stworzenie modułowego systemu transakcyjnego, którego „lekka” wersja bazowa będzie mogła być wykorzystywana do prowadzenia elektronicznego obrotu akcjami nawet przez najmniejsze giełdy. Dopiero w miarę rozwoju rynku kapitałowego w danym kraju, potencjalni klienci GPW będą mogli dokupować kolejne funkcjonalności.

Koncepcja upowszechniania systemu transakcyjnego opracowanego przez GPW zakłada, że oferta będzie kierowana do 114 mniejszych giełd, spośród ogółem 130 istniejących rynków na całym świecie. Giełdy te będą mogły następnie pod własną marką udostępniać modułowe rozwiązania dla lokalnych biur maklerskich oraz inwestorów.

Według prezesa GPW, polskim rozwiązaniem zainteresowani są operatorzy systemów transakcyjnych spoza rynków kapitałowych, a zapytanie w tej sprawie przyszło m.in. od jednego z banków centralnych w Ameryce Południowej.

Marek Dietl potwierdził podczas spotkania z uczestnikami Impactu, że jest zwolennikiem wprowadzenia pieniądza cyfrowego do polskiego systemu finansowego.

„To upraszcza i przyspiesza obroty giełdowe, umożliwia dostęp do rynku szerokiemu gronu inwestorów oraz ułatwia przepływy międzynarodowe” – mówił szef GPW.

Wskazywał, że testowe emisje obligacji z wykorzystaniem pieniądza cyfrowego prowadziła już Szwajcaria, a giełdy paryska i niemiecka „zgłosiły gotowość do obsługi cyfrowego euro”.

„Jestem przekonany, że to tylko kwestia czasu, kiedy również na polskim rynku kapitałowym będziemy testować pieniądz cyfrowy” – powiedział Marek Dietl, zastrzegając, że popularyzacja tej formy transakcji dla szerszego grona użytkowników spoza rynku finansowego jest jednak kwestią kontrowersyjną.

Jedną z technologicznych inicjatyw Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie jest projekt GPW Private Market. Z uczestnikami Impact’21 spotkał się Adrian Kutnik, kierownik projektu. Według niego, celem tej technologicznej innowacji jest zaoferowanie nowych możliwości inwestowania

GPW Private Market powstaje w oparciu o technologię blockchain. Docelowo efektem prac ma być powstanie zdecentralizowanej, regionalnej giełdy europejskiej, współtworzonej z partnerskimi giełdami z krajów tej części kontynentu.

Nowo utworzony rynek umożliwiałby w pierwszej kolejności obrót aktywami niefinansowymi, takimi jak dzieła sztuki czy metale szlachetne, których wartość zostałaby zdigitalizowana i byłaby odzwierciedlona w tzw. tokenach. Drugim filarem GPW Private Market mają być – jeżeli pozwolą na to regulacje prawne – stokenizowane aktywa finansowe: akcje i obligacje.

Projekt ma też ułatwiać pozyskiwanie środków z crowdfundingu przez małe i średnie przedsiębiorstwa oraz startupy.

„GPW Private Market stanie się miejscem, gdzie firma otrzyma kompleksową obsługę we wszystkich aspektach swojej działalność. To jest kolejna inicjatywa GPW, która umocni rolę warszawskiej giełdy jako hubu dla sektora MŚP” – powiedział Adrian Kutnik.

Kongres Impact’21 to miejsce wymiany poglądów oraz merytorycznych dyskusji toczonych na styku biznesu, polityki, nauki i nowoczesnych technologii w kontekście „czwartej rewolucji przemysłowej”. Uczestnicy debat i spotkań poszukiwali rozwiązań, które mogą okazać się kluczowe w budowie potencjału rozwojowego polskiej gospodarki.

Źródło informacji: PAP MediaRoom