Newsletter

Według ekspertów: nadchodzi fala darmowych kredytów?

17.02.2025, 10:09aktualizacja: 17.02.2025, 10:20

Pobierz materiał i Publikuj za darmo

Helpfind
Helpfind
Skala problemu może być ogromna i przypominać sprawy frankowe. Dane dotyczące kredytów konsumenckich pokazują, że wiele umów kredytowych w Polsce może podchodzić pod Sankcję Kredytu Darmowego. Skutkuje ona tym, że zamiast spłacać całą kwotę, można spłacić bankowi wyłącznie pożyczony kapitał, obniżyć ratę, a do tego otrzymać zwrot dotychczasowych odsetek (nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych). Sprawy te mogą nabrać tempa przez ogłoszony właśnie wyrok Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Problem nieprawidłowości w umowach na kredyty konsumenckie należy traktować bardzo poważnie. Świadczy o tym chociażby komunikat Związku Banków Polskich, w którym podano, że jeśli chodzi o spory z bankami, to aktualnie najwięcej do sądów wpływa ich właśnie w związku z Sankcją Kredytu Darmowego. Organizacja ta podaje, że spraw dotyczących SKD na koniec 2024 roku było 11-12 tysięcy.

Lawina może jednak dopiero ruszyć. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w czwartek, 13 lutego orzekł, że w przypadku naruszenia obowiązku udzielenia informacji, które wpływają na zdolność konsumenta do oceny zakresu jego zobowiązania, bank może zostać pozbawiony prawa do odsetek i opłat. Co istotne, Trybunał rozwinął powyższą myśl, dodając, iż nie chodzi tylko o zakres zobowiązania, ale też o jego uprawnienia - zauważył, że bank, podając niepełne informacje, nie może utrudniać konsumentowi korzystania z jego praw.

„W 2024 roku departament analiz przeanalizował blisko 20 tys. umów kredytowych i w ponad 90% znaleźliśmy naruszenia, które mogą skutkować powołaniem się na Sankcję Kredytu Darmowego. Tłem niech będzie to, że kredytów konsumenckich w Polsce jest około 17 mln. Co ważne, SKD nie jest żadnym nowym wymysłem, tylko wprost wynika z artykułu 45 Ustawy o kredycie konsumenckim. Przepis ten jasno wskazuje, jakie uchybienia umożliwiają spłacenie kredytu w wysokości kapitału pożyczonego przez bank i odzyskanie zapłaconych już odsetek” - mówi radca prawny Stanisław Stawiński, który prowadzi już 2 tys. spraw sądowych przeciwko instytucjom finansowym.

Aż 32 tys. zł odsetek od prowizji

Dla zobrazowania problemu - i jest to konkretne studium przypadku sprawy Sankcji Kredytu Darmowego prowadzonej przez Helpfind. Pani Maria w maju 2017 roku zaciągnęła kredyt na kwotę 122 202,80 zł. Kredyt został rozłożony na 96 rat. Za jego udzielenie została naliczona prowizja w wysokości 74 898,49 zł. Pani Maria nie była świadoma, że kwota prowizji jest aż tak wysoka oraz że zostanie rozłożona na raty (doliczone do rat kapitałowo-odsetkowych). Zostało również ustalone, że bank nie poinformował klientki o naliczaniu odsetek od kredytowanej prowizji. Kwota odsetek od prowizji wyniosła w tym przypadku aż 32 276,92 zł. Podsumowując, Pani Maria nieświadomie zawarła umowę kredytową, której prowizja stanowi ponad 60% uzyskanej kwoty oraz są od niej naliczane dodatkowe odsetki.

„Aby móc skorzystać z SKD ważne jest, aby kredyty spełniały pewne ogólne warunki. Jak np. to, żeby ich kwota nie przekraczała 255 550 zł. Jednak kluczowe jest znalezienie pewnych uchybień, które są podstawą do sankcji. Może to być obliczanie przez bank całkowitego oprocentowania kredytu nie tylko od wnioskowanej kwoty kapitału, ale też od prowizji. Albo nieprawidłowe informowanie o całkowitym koszcie kredytu, prawie do odstąpienia czy też prawie do jego przedterminowej spłaty. Zdarza się, że są do niego naliczane zaskakujące opłaty, jak np. monitorowanie stanu zadłużenia. Lista nieprawidłowości jest naprawdę długa” - mówi Paulina Brzezińska z Helpfind, która pomaga kredytobiorcom w sprawach SKD.

Sprawa na miarę kredytów frankowych?

Czy orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w przypadku Sankcji Kredytu Darmowego staną się tym, czym stały się w przypadku kredytów frankowych albo opłat za przedterminową spłatę kredytów? 13 lutego zapadł w tej sprawie ważny wyrok, który ma niebagatelne znaczenie dla polskich kredytobiorców.

„W ocenie Trybunału bank powinien jasno wskazać RRSO obliczoną w chwili zawarcia umowy kredytowej. Umowa powinna też zrozumiale przedstawiać warunki zmiany opłat związanych z jej wykonaniem. Z kolei konsumentowi w trakcie zawierania umowy kredytowej powinny zostać wskazane i wyjaśnione okoliczności, które mogą wpływać na warunki zmiany tych opłat. Zdaniem Trybunału, jeśli tego brakuje, przewidziana w polskim prawie sankcja jest proporcjonalna i nie musi być stopniowana. W kontekście oceny polskiego mechanizmu sankcji (która jest faktycznie dotkliwa dla kredytodawcy) wyrok ten można uznać za przełomowy. W tym przedmiocie Trybunał wypowiedział się bowiem po raz pierwszy - rozwiewając na korzyść konsumentów-kredytobiorców liczne wątpliwości zarówno sędziów, jak i prawników reprezentujących banki. Można to uznać za otwarcie drogi dla tego typu postępowań. Dla osób, które mają kredyt gotówkowy, jest to dobry moment na sprawdzenie swojej umowy” - mówi Mariusz Plichta, wspólnik kancelarii CGO Recovery Plichta i Wspólnicy.

Źródło informacji: Helpfind

Pobierz materiał i Publikuj za darmo

bezpośredni link do materiału
Data publikacji 17.02.2025, 10:09
Źródło informacji Helpfind
Zastrzeżenie Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media.

Pozostałe z kategorii

Newsletter

Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.

ZAPISZ SIĘ