Pobierz materiał i Publikuj za darmo
Chodzi o obowiązujące do 2019 roku włącznie kontrakty - zawarte jeszcze za czasów, gdy premierem Ukrainy była Julia Tymoszenko - regulujące dostawy rosyjskiego gazu na Ukrainę i tranzyt błękitnego paliwa przez terytorium tego kraju na zachód Europy.
O tym, że Gazprom przystępuje do procedury przed Trybunałem Arbitrażowym, która ma na celu wypowiedzenie umów Ukrainie, szef koncernu Aleksiej Miller powiadomił w piątek. Oznajmił, że przedłużenie kontraktów nie jest dla Gazpromu opłacalne. Następnie rzecznik rosyjskiego koncernu Siergiej Kuprijanow oświadczył, że mimo decyzji o rozwiązaniu wszystkich umów z Ukrainą Gazprom nie będzie w najbliższym czasie przerywał tranzytu gazu przez jej terytorium.
Decyzja Gazpromu nastąpiła po ogłoszeniu przez ukraiński Naftohaz, że w innym sporze przed arbitrażem w Sztokholmie - o tranzyt gazu - trybunał przyznał Ukraińcom 4,63 mld USD za to, że Gazprom nie dostarczył uzgodnionej ilości gazu do tranzytu. Ukraińska spółka wyjaśniła przy tym, że biorąc pod uwagę pierwsze orzeczenie, stwierdzające, że Naftohaz ma spłacić zadłużenie wobec Gazpromu, strona rosyjska powinna przekazać stronie ukraińskiej 2,56 mld dolarów.
Miller określił w piątek decyzje trybunału w Sztokholmie jako asymetryczne i oznajmił, że naruszają one równowagę interesów stron w dwóch kontraktach. (PAP)
awl/ ulb/ ap/
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
Data publikacji | 03.03.2018, 18:19 |
Źródło informacji | PAP |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |