Artystyczne podziękowanie Jerzemu Maksymiukowi

Nowe wydawnictwo jest formą podziękowania, jakie swemu mistrzowi i wieloletniemu dyrygentowi składają artyści Orkiestry Sinfonia Varsovia.

"W przyszłym roku jest pewien jubileusz związany z kalendarzem, na który Maestro patrzy trochę krzywym okiem, ale nie dało się nie podkreślić tego jubileuszu" - powiedział Janusz Marynowski, dyrektor Orkiestry Sinfonia Varsovia.

Jerzy Maksymiuk urodził się 9 kwietnia 1936 roku w Grodnie. W 1972 roku założył Polską Orkiestrę Kameralną, którą wkrótce uznano za jedną z najlepszych orkiestr na świecie. POK koncertowała pod jego batutą w tak prestiżowych salach jak Carnegie Hall, London Proms, Wiener Ferein i oczywiście w Polsce.

"Chcieliśmy podkreślić, że Maestro stworzył POK, przeprowadził ją przez najlepsze sale koncertowe na świecie i stworzył w Polsce nową formułę jakości artystycznej" - powiedział dyrektor Marynowski.

Jerzy Maksymiuk nagrał około 100 płyt. Zawsze propagował muzykę współczesną. Jest kompozytorem muzyki symfonicznej, pieśni, kompozycji kameralnych, baletowych i muzyki filmowej.

"Pojawienie się w naszym pejzażu muzycznym niespotykanej miary talentu Jerzego Maksymiuka, a dzięki niemu artystycznego ewenementu, któremu na imię Polska Orkiestra Kameralna było dla nas wszystkich czymś w rodzaju trzęsienia ziemi" - napisał w omówieniu do albumu Adam Rozlach z Polskiego Radia.

Dwupłytowy album prezentuje zarówno nagrania POK poddane starannemu remasteringowi (cyfrowej korekcji i oczyszczeniu dźwięku z szumów i trzasków - PAP), jak i najbardziej aktualne nagrania Sinfonii Varsovii, bo z 2015 roku. Wyboru nagrań Jerzy Maksymowicz dokonał ze swoją żoną Ewą Piasecką-Maksymowicz.

Na płytach znalazły się dzieła Mozarta, Bacha, Rossiniego, Debussy’ego, Bartóka, Prokofiewa czy Strawińskiego.

„Zawsze strasznie lubiłem sonatę numer 3 Rossiniego, a występy często zaczynaliśmy 3. Koncertem Brandenburskim Bacha” - wspominał Jerzy Maksymowicz w Centrum Prasowym PAP.

Zdradził też, jego "bohaterem i kompozytorem numer jeden" jest Igor Strawiński. "Niezwykle podziwiałem jego sztukę pisania, orkiestrowania, nowatorstwo i rodzaj dowcipu" - wyjaśnił Maestro.

W jubileuszowej kolekcji są także utwory polskich kompozytorów, które zawsze stanowiły ważną cześć repertuaru Jerzego Maksymiuka. Obok dzieł Grażyny Bacewicz, Tadeusza Bairda i Adama Jarzębskiego znalazła się także kompozycja samego Maestro (Vers per archi).

Swój wkład w powstania albumu Ewa Piasecka-Maksymiuk uznała za skromny.

"To był trudny wybór, bo kocham muzykę, a Jerzy powybierał to, co ceni i lubi jako artysta. Cudownie się stało, że na płycie zderzają się udane dziecko - orkiestra - i jej twórca" - powiedziała żona Maksymiuka.

W rozmowie z PAP Maestro wyróżnił z albumu trzy utwory ze swoim osobistym przesłaniem do wysłuchania podczas tegorocznych świąt: Gioacchino Rossiniego Sonatę nr 3, swój utwór „Vers per archi” oraz radosną Symfonię D-dur Siergieja Prokofiewa. Życzył też wszystkich spełnienia marzeń. "I żeby trudności mogły zniknąć, żeby uzyskać właściwe proporcje między pracą i czasem osobistym, a to jest strasznie trudne" - dodał Jerzy Maksymiuk.