Newsletter

Ok. 6 tys. powstańców warszawskich trafiło do obozu w Lamsdorf

29.07.2014, 14:26aktualizacja: 29.07.2014, 14:26

Pobierz materiał i Publikuj za darmo

Ok. 6 tys. powstańców warszawskich, niemal jedna trzecia ogółu powstańców wziętych do niewoli, 6 i 7 października 1944 trafiło do Stalagu 344 Lamsdorf, niemieckiego obozu jenieckiego z czasów II wojny światowej. Były wśród nich kobiety i kilkuset młodocianych.

Powstańcy warszawscy zostali przewiezieni do obozu jenieckiego w Lamsdorf transportami kolejowymi krótko po upadku powstania. Kilku ostatnich – najprawdopodobniej wcześniej rannych - dowieziono jeszcze w listopadzie 1944 r. Przewożeni w pierwszych transportach byli stłoczeni po 60-80 osób w wagonach towarowych i jechali dwa dni – bez przystanków, jedzenia i picia. Kilkoro transportu nie przeżyło, głównie z powodu ostrzelania przez Niemców wagonów.

Wśród tych, którzy trafili do Stalagu 344 Lamsdorf, byli oficerowie, podoficerowie oraz żołnierze szeregowi. Było wśród nich ok. 600 młodocianych oraz 1037 kobiet – w dużej mierze sanitariuszek.

Najmłodszy z wziętych do niewoli powstańców, który przebywał w Lamsdorf – Jerzy Szulc ps. „Tygrys” - miał 10 lat. Przy rejestracji, jak wielu jego kolegów, zawyżył jednak wiek w obawie przez rozdzieleniem z grupą. Kierownik działu naukowego Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach-Opolu dr Piotr Stanek powiedział PAP, że młodociani jeńcy byli najbardziej niepokorną grupą. Np. próbowali ucieczek, które - podjęte pod wpływem chwili - często kończyły się ich zastrzeleniem.

18 października 1944 roku władze obozowe zarządziły apel niepełnoletnich, podczas którego kolejno wywoływano z jenieckich szeregów chłopców-żołnierzy w wieku od 12 lat. Okazało się, że już w tej najmłodszej grupie było ich kilku, a w sumie – w wieku od 10 do 18 lat – kilkuset.

„Według przekazów Niemcy filmowali ten apel, by zrobić z niego propagandowy materiał, który miał zachęcać ich młodzież do wstępowania w szeregi organizacji militarnych. Gdy jednak okazało się, że młodych powstańców jest aż tak wielu, Niemcy – zdenerwowani tym, iż tak długo walczyli z tak młodymi ludźmi o Warszawę – zarzucili podobno filmowanie” – opowiadał PAP dr Stanek. Nagrany apel nigdy nie został odtworzony.

Przewiezieni do Lamsdorf powstańcy zostali umieszczeni w tzw. Russenlagrze, czyli sektorze dla jeńców radzieckich, położonym o kilka kilometrów od tzw. Britenlagru, gdzie większość stanowili jeńcy brytyjscy. W Russenlagrze warunki były znacznie bardziej prymitywne, niż w obozie brytyjskim – gołe prycze, wszy, powybijane okna, przejmujący brud i chłód.

„Pierwsze transporty powstańców nocowały wręcz pod gołym niebem w rowach wymoszczonych mokrą, zgniłą słomą” – relacjonował dr Stanek.

Dla większości powstańców warszawskich Stalag 344 Lamsdorf był tylko obozem przejściowym. Przeprowadzano w nim ewidencję, nadawano numery jenieckie i selekcjonowano, a potem rozsyłano jeńców z Warszawy w głąb Rzeszy, do ok. dziesięciu oflagów i stalagów. W pierwszej kolejności – już 18-19 października 1944 roku – z Lamsdorf wywieziono oficerów sztabowych. Następnie innych oficerów z poszczególnych powstańczych pułków, kobiety, dzieci; na końcu podchorążych, podoficerów i szeregowych.

„Ostatni transport odszedł z Lamsdorf 20 stycznia 1945 roku. Nieliczni ranni i chorzy, niezdolni do marszu ewakuacyjnego, zostali w obozie do czasu wkroczenia oddziałów Armii Czerwonej, czyli do 17 marca 1945 roku” – dodał.

W kilkutysięcznej grupie przetrzymywanych w Lamsdorf powstańców byli np. następca gen. Leopolda Okulickiego, płk Jan Rzepecki z Komendy Głównej AK; rotmistrz Witold Pilecki; pisarka i poetka Józefa Radzymińska; autor "Kolumbów. Rocznik 20" Roman Bratny; historycy – Aleksander Gieysztor, Witold Kula czy Stanisław Płoski, a także późniejszy autor scenariuszy filmowych - m.in. „Kanału”, „Krzyżaków” czy „Zezowatego szczęścia” - Jerzy Stefan Stawiński.

Według szacunków ze Stalagu Lamsdorf nie wróciło ok. dziesięciu powstańców – głównie tych, którzy zginęli jeszcze w transporcie lub podczas prób ucieczki.

W 1997 roku z inicjatywy opolskiego okręgu Światowego Związku Żołnierzy AK odsłonięto na terenie byłego obozu jenieckiego w Łambinowicach granitowy Pomnik Powstańców Warszawskich – Jeńców Stalagu 344 Lamsdorf. Przy nim właśnie odbywają się w ostatnich latach uroczystości z okazji kolejnych rocznic wybuchu powstania warszawskiego lub rocznic pierwszych transportów powstańców do Łambinowic.

Łambinowice na Opolszczyźnie to miejsce, w którym w kilku kolejnych obozach jenieckich, istniejących od 1870 r. do roku 1946, przebywało ponad 500 tys. jeńców oraz imigrantów niemieckich i przesiedleńców. Zmarło w nich lub zginęło kilkadziesiąt tysięcy osób.

Pierwsze mogiły jeńców z Lamsdorf pochodzą z czasów wojny prusko-francuskiej, gdy powstał tu pierwszy obóz jeniecki. W czasie I wojny światowej przetrzymywanych w tym miejscu było ok. 90 tys. żołnierzy państw ententy, zmarło ok. 7 tys. z nich. W 1939 r. trafili tu jeńcy polscy - w sumie ok. 43 tys. osób - których wysłano później w głąb Rzeszy i zastąpiono jeńcami państw koalicji antyhitlerowskiej. W Stalagu VIII B (344) Lamsdorf - tzw. Britenlager - większość stanowili jeńcy brytyjscy, stąd jego potoczna nazwa. W założonym w 1941 r. kilkaset metrów dalej tzw. Russenlagrze (formalnie Stalag 318/VIII F (344) Lamsdorf) przetrzymywani byli jeńcy radzieccy. Liczbę zmarłych w Lamsdorf w czasie II wojny światowej oceniono na ok. 40 tys.

W okresie międzywojennym Lamsdorf był obozem dla niemieckich imigrantów, a po II wojnie światowej obozem pracy dla ludności uznanej za niemiecką i przeznaczoną do wysiedlenia. (PAP)

kat/ ls/

Pobierz materiał i Publikuj za darmo

bezpośredni link do materiału
Data publikacji 29.07.2014, 14:26
Źródło informacji PAP
Zastrzeżenie Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media.

Newsletter

Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.

ZAPISZ SIĘ