Pobierz materiał i Publikuj za darmo
"Powinniśmy dążyć do tego, żeby jak najmniej śmieci wywozić na wysypiska; docelowo nie więcej niż 10 proc." - powiedział Henryk Kowalczyk w TVP Info. Jak dodał, powinny to być tylko te odpady, których nie da się poddać recyklingowi.
Dopytywany, czy nie doprowadzi to do wzrostu opłat za odbiór śmieci, Kowalczyk odparł, że "dobra zbiórka selektywna" może doprowadzić do obniżenia kosztów ich utylizacji. "Selektywnie zebrane odpady stają się surowcem wtórnym i one są odbierane za darmo, a za niektóre wręcz recyklerzy, czyli ci, co poddają recyklingowi, będą płacić, tak jak za złom czy makulaturę" - mówił Kowalczyk.
Dodał, że Warszawa jest "jednym z niewielu miast, które jeszcze nie wdrożyło systemu selektywnej zbiórki odpadów".
"Warszawa w tym momencie jest chyba w tym momencie +czerwoną latarnią+ jeśli chodzi o porównanie do innych stolic europejskich, a nawet do innych miast wojewódzkich (...) Są samorządy znakomicie wypełniające reguły (zbiórki selektywnej), a Warszawa sobie nie radzi w tym wypadku".(PAP)
autor: Maciej Zubel
zub/ skr/
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
Data publikacji | 17.12.2018, 08:09 |
Źródło informacji | PAP |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |