Pobierz materiał i Publikuj za darmo
- MSW informuje:
- Mama zauważyła, że jej dziecko przez internet rozmawia na tematy związane z seksem. Było podejrzenie, że po drugiej stronie monitora siedzi dorosła osoba. Rodzic zgłosił się do nas z pytaniem, co ma zrobić, jak reagować. Rozmowy dziecka z dorosłym toczyły się na polskim serwisie społecznościowym. Po skontaktowaniu się z administratorem i zabezpieczeniu dowodów, sprawa została przekazana policji. Okazało się, że nieznajomym jest osoba o skłonnościach pedofilskich – opowiada Zuzanna Polak z Zespołu Reagowania na Nielegalne Treści w Internecie - Dyżurnet.pl. Ekspertka dodaje, że w ubiegłym roku zespół przyjął aż 11 tys. zgłoszeń dotyczących szkodliwych i nielegalnych treści w sieci, a 425 z nich trafiło na policję.
MSW: Co kryje się pod nazwą Dyżurnet.pl?
Zuzanna Polak, Dyżurnet.pl: Jest to zespół ekspertów, który powstał w 2005 roku w ramach Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK). Składa się z analityków, przeszkolonych z zakresu oceny treści i aspektów prawnych. Zespół przyjmuje zgłoszenia dotyczące nielegalnych i szkodliwych treści znalezionych w internecie.
Kto może wysłać takie zgłoszenie?
Każdy internauta, którego zaniepokoi treść znaleziona w sieci. Wszystkie sygnały analizujemy, sprawdzamy i podejmujemy odpowiednie kroki.
W jaki sposób?
Najszybciej jesteśmy w stanie zareagować na treści, które znajdują się w polskiej sieci – czyli na witrynach hostowanych przez rodzimych administratorów. Kontaktujemy się z nimi bezpośrednio. Jeśli są to treści z wykorzystaniem małoletnich – zgłaszamy to policji. Internet jednak nie ma granic. Jeśli treści pornograficzne są ulokowane na hostach zagranicznych – też jesteśmy w stanie zareagować. Działamy w INHOPE – to międzynarodowa sieć takich zespołów jak nasz, gdzie za pomocą dobrze zabezpieczanej bazy danych przekazujemy sobie zgłoszenia. Dany kraj kontaktuje się z lokalną policją, która ma swoją ścieżkę szybkiego reagowania. INHOPE powstał w Europie, ale jest już siecią skupiającą członków z całego świata. Obecnie jest ich ok. 50.
A obraźliwe, ale nie nielegalne treści, na przykład komentarze?
W tym wypadku rzadko jest łamane prawo. Można je wtedy - nawet samemu - zgłosić bezpośrednio do administratora. Większość serwisów internetowych posiada opcję zgłaszania takich treści – poprzez ikonkę kosza, czy polecenia „zgłoś”. Zwróćmy również uwagę na fakt, że administratorom serwisu nie zależy, żeby takie treści u siebie posiadać. Usuwają je sami. Ale my również nie możemy być obojętni - im więcej osób zgłasza, tym szybciej mechanizm działa.
Takie właśnie zgłoszenia trafiają do Dyżurnet.pl?
W statystyce widać, że zgłaszających najbardziej poruszają treści, które przedstawiają dziecko w kontrowersyjnym kontekście. Nie zawsze są to materiały nielegalne, ale bardzo nas cieszy wrażliwość użytkowników. To dobrze, że internauci reagują na dwuznaczny obraz dziecka.
Zespół działa już 10 lat – czy z perspektywy czasu widać wzrost zgłoszeń nielegalnych i szkodliwych treści w internecie?
Zgłoszeń z roku na rok jest coraz więcej. Nie musi to być równoważne z wzrostem ilości nielegalnych treści w internecie. Zauważamy jednak pozytywny trend – większa świadomość internautów i ich poczucie odpowiedzialności. Reagują coraz częściej. Zmieniają się usługi sieciowe. Kiedyś do prezentowania nielegalnych treści wykorzystywano głównie strony WWW. Teraz wiele takich treści udostępnianych jest na serwisach hostujących pliki. Liczba tych materiałów się nie zmniejsza, ale mogą to być zahasłowane galerie, aby ograniczyć dostęp do materiałów osób postronnych czy organów ścigania.
A gdy już się na nie natrafi – w jaki sposób je zgłosić do Dyżurnetu?
Internauci korzystają najczęściej z formularza znajdującego się na naszej stronie internetowej. Tę drogę wybiera aż 99 proc. zgłaszających, bo jest to dla internauty dość naturalna i łatwa droga kontaktu. Odbywa się to naprawdę szybko. W zasadzie wystarczy wkleić link z niepokojącymi treściami i wybrać odpowiednią kategorię. Nie trzeba zostawiać swoich danych – można zrobić to anonimowo. Zgłoszenie bez danych osobowych będzie traktowane z równie wielką starannością, jak zgłoszenia zawierające adres zgłaszającego.
Zgłoszenia mogą być anonimowe, ale przyglądając się temu, co udostępniają młodzi ludzie na profilach społecznościach, wydaje się, że nie mają dużego problemu z upowszechnianiem swojej prywatności.
Młodzi ludzie mają problem z chronieniem swojej prywatności w sieci – nie zdają sobie sprawy z wagi tego zagadnienia. Zdarza się np. że dzielą się danymi dostępowymi do serwisów społecznościowych w ramach przyjaźni, romantycznych związków. Nastolatki udostępniają hasła do kont, grup dyskusyjnych, a później dochodzi do ich przejęcia.
Czy rodzice rozmawiają ze swoimi dziećmi na ten temat?
Coraz więcej młodych ludzi korzysta z internetu, a jednocześnie ponad połowa nastolatków twierdzi, że ich rodzice nie interesują się, co ich dziecko robi w internecie. Wśród rodziców świadomość zagrożeń nie jest zbyt wysoka, szczególnie w przypadku, kiedy rodzic sam nie korzysta z Internetu. Nie wie jak wygląda to oczami jego dziecka. Dzieci z kolei mają świadomość zagrożeń, wiedzą, że pewne zachowania mogą mieć nieprzyjemne konsekwencje, natomiast takie ryzyko podejmują. Chociażby w kwestii spotykania się z osobami nieznajomymi. Zdają sobie sprawę, że jest to niebezpieczne, a mimo wszystko sporo z nich spotyka się z osobą poznaną w internecie. Są jednak rodzice, którzy nie pozostawiają dzieci w internecie samym sobie. Mieliśmy przypadek, że mama zauważyła, że jej dziecko przez internet rozmawia na tematy związane z seksem. Było podejrzenie, że po drugiej stronie monitora siedzi dorosła osoba. Rodzic zgłosił się do nas z pytaniem, co ma zrobić, jak reagować. Rozmowy dziecka z dorosłym toczyły się na polskim serwisie społecznościowym. Po skontaktowaniu się z administratorem i zabezpieczeniu dowodów, sprawa została przekazana policji. Okazało się, że nieznajomym jest osoba o skłonnościach pedofilskich. Przy małych dzieciach pomocne są programy kontroli rodzicielskiej, które ograniczają dostęp do niepożądanych treści, jednak nie jest to metoda, która rozwiąże wszystkie problemy.
Nastolatki potrzebują wiedzy i uświadomienia, że tego typu zachowania mogą być niebezpieczne.
W szkole często tematyka zagrożeń w internecie jest poruszana. Młodzież uczy się, jak bezpiecznie poruszać się po internecie. Nauczyciele i uczniowie są uświadamiani. Bardzo trudno jest natomiast dotrzeć do rodziców. Do nas zgłaszają się, gdy w domu pojawi się problem. Krok po kroku powiadamiamy, co mają zrobić. Z czym zgłosić się na policję, jakie dowody trzeba zebrać - zrzuty ekranu, zapisy rozmów. Wydaje się, że łatwiej im się zgłosić do takiej instytucji jak nasza, niż od razu iść na policję. A my współpracujemy z policją – operacyjnie z KGP i szkolimy policjantów z wiedzy o zjawisku wykorzystywania dziecka w internecie. By wzmocnić współpracę, MSW, Policja oraz NASK w lipcu podpisały porozumienie w ramach programu „CyberPol". Jego celem jest jeszcze skuteczniejsza niwelacja niebezpiecznych zjawisk w internecie. W ramach programu organizowane będą specjalistyczne szkolenia dla funkcjonariuszy, które poprowadzą specjaliści z NASK. Dotyczą one przede wszystkim zwalczania cyberprzestępstw oraz zwiększenia bezpieczeństwa dzieci i młodzieży w internecie.
UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi wyłączną i pełną odpowiedzialność za jego treść.(PAP)
kom/ ksi/
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
Data publikacji | 26.08.2015, 14:55 |
Źródło informacji | MSW |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |