Newsletter

Premiera „Łaskawości Tytusa” zainauguruje 34. Festiwal Mozartowski w Warszawie

07.05.2025, 16:56aktualizacja: 07.05.2025, 17:16

Pobierz materiał i Publikuj za darmo

Fot. Grzegorz Bargieł/Warszawska Opera Kameralna (1)
Fot. Grzegorz Bargieł/Warszawska Opera Kameralna (1)
Premiera opery Wolfganga Amadeusza Mozarta „Łaskawość Tytusa” („La clemenza di Tito”) w reżyserii Anny Sroki-Hryń i pod kierownictwem muzycznym Benjamina Bayla rozpocznie w piątek 8 maja 34. Festiwal Mozartowski w Warszawie, organizowany przez Warszawską Operę Kameralną.

W inscenizacji Anny Sroki-Hryń „Łaskawość” jest opowieścią o niedoskonałości człowieka, niezależnie od miejsca i roli w społeczeństwie, które przypadło mu zajmować i odgrywać. Kunszt wokalny i dramatyczne umiejętności artystów WOK w odczuciu publiczności dopełniły wysoką wartość artystyczną tego dzieła.

Operę „Łaskawość Tytusa” KV 621Mozart skomponował do libretta Giambattista Varesco (według Pietro Metastasio). Jej prapremiera miała miejsce 6 września 1791 r. w Teatrze Narodowym w Pradze. Libretto to ubrany w starożytny kostium panegiryk na cześć cesarza Leopolda II jako władcy wspaniałomyślnego, ale i opowieść o powinności dotyczącej wszystkich poddanych - wierności władcy, którą należy zachować w każdych okolicznościach.

Inscenizacja Anny Sroki-Hryń - ze scenografią Grzegorza Policińskiego, choreografią Anny Andrzejewskiej-Damięckiej, kostiumami Sabiny Czupryńskiej oraz przygotowaniem Zespołu Wokalnego Warszawskiej Opery Kameralnej przez Krzysztofa Kusiel-Moroza - stawia na pierwszym planie przesłanie dotyczące człowieka: człowiek nie musi być doskonały, bycie człowiekiem to popełnianie błędów, przyglądanie się sobie i ciągłe zadziwienie samym sobą.

W kulminacyjnych momentach spektaklu na scenie pojawia się chłopiec - alter ego Tytusa. To jego obecność, widoczna tylko dla cesarza, powoduje, że Tytus przechodzi wewnętrzną walkę: ma być surowym władcą, którego poddani się lękają czy też łaskawym, którego lud kocha? Ostatecznie wybiera drugie rozwiązanie. Nie bez znaczenia w decyzji o ułaskawieniu przyjaciela cesarza Sekstusa, skazanego na śmierć przez Senat za próbę zamachu na Tytusa, jest uczucie, które, ku ich zaskoczeniu, niespodziewanie ujawnia się między nimi.

„Ta inscenizacja pokazuje moment spotkania z niedoskonałością. Dzięki niej jesteśmy bardziej ludzcy i wyrozumiali dla innych. Chciałabym, aby widzowie w taki sposób odczytali moje myślenia o tej operze” - powiedziała PAP MediaRoom Anna Sroka-Hryń.

Pytana o jej sposób na reżyserowanie spektaklu operowego Anna Sroka-Hryń odpowiedziała, że jej zdaniem nie ma różnicy między przygotowaniem inscenizacji przedstawienia dramatycznego i muzycznego.

„Jest jeden uczciwy teatr. Trzeba po prostu w nim myśleć, być obecnym, być aktywnym, opowiadać o czymś, a nie być tylko odtwórcą. Mój wielki mistrz, pan profesor Zbigniew Zapasiewicz, mówił, że aktor musi być >>dotwórcą<<. Więc zachęcałam śpiewaków, żeby oni też dodawali swoje własne wartości. Ale bazą dla inscenizacji opery musi być libretto. Bez niego będą to tylko dźwięki. Piękne, ale o czym? Ważne jest właśnie o czym, po to, żeby te dźwięki mogły być jeszcze piękniejsze. To wszystko się musi pięknie spotkać w jakiejś totalnej harmonii” - powiedziała PAP MediaRoom reżyserka.

Podczas prasowej premiery (miała miejsce w środę 6 maja) partię Tytusa śpiewał Uwe Stickert - tenor (wystąpi także w premierowym spektaklu), jako Vitellia wystąpiła Natalia Rubiś - sopran (na premierze partię tę wykona Serena Farnocchia) oraz Adanya Dunn (mezzosopran) jako Sesto, Jan Jakub Monowid (kontratenor) w partii Annio, Magdalena Stefaniak (sopran) jako Servilia oraz Artur Janda (bas-baryton) - także w obsadzie premiery. Orkiestrą MACV dyrygował Benjamin Bayl, który poprowadzi także premierowy spektakl.

Benjamin Bayl, współzałożyciel i główny dyrygent gościnny Australijskiej Orkiestry Klasyczno-Romantycznej, podkreślił, że „Łaskawość Tytusa”, ostatnia opera skomponowana przez Mozarta, ma, podobnie jak jego wcześniejsze dzieła, wspaniałe arie, duety, tria i sceny zespołowe, ale w porównaniu do nich jest „głębsza psychologicznie”. Dyrygent wcześniej prowadził spektakle „Łaskawości Tytusa” wystawiane przez Teatr Wielki - Operę Narodową w Warszawie.

„Zawsze jest ciekawie dyrygować te same opery w różnych teatrach. Próbuję wtedy, wspólnie z reżyserem, znaleźć nowy punkt widzenia. Widzę wówczas możliwości interpretowania muzyki w inny sposób. Inscenizacja w Teatrze Wielkim była produkcją na bardzo dużej scenie, z wykorzystaniem kamer, aby widzowie na zbliżeniach mogli widzieć emocje na twarzach śpiewaków. To była mieszanina intymności i wielkiej przestrzeni. W WOK publiczność i wykonawcy spotykają się jakby w salonie. Historia może być opowiedziana w znacznie bardziej ludzki sposób” - powiedział PAP MediaRoom dyrygent.

Benjamin Bayl podkreślił, że orkiestra MACV to wyjątkowy zespół artystów grających na historycznych instrumentach. „WOK to absolutnie wyjątkowe miejscem i zespół, z którym można pracować tak, aby przywrócić muzyce >>dźwięk Mozarta<<. Ci muzycy mają ogromna wiedzę o odpowiednim stylu wykonania” - zaznaczył dyrygent.

Jan Jakub Monowid (wykonawca partii Annio) stwierdził, że Annio, zgodnie z librettem, kieruje się wiernością wobec cesarza.

„Opera powstała kilkaset lat temu po to, żeby pokazać, iż cesarz jest najważniejszy, ważniejszy niż rodzina, niż ukochani, niż najbliżsi. Jednak w tej inscenizacji udaje nam się odkryć warstwę ludzką. Wydaje mi się, że nie tylko w mojej, ale we wszystkich postaciach. I to jest wielką siłą tego przedstawienia. W Annio zachodzi przemiana, wybiera wierność wobec siebie, wobec przyjaciela, wobec ukochanej. Staje się osobą szczerą wobec samego siebie” - zauważył w wypowiedzi dla PAP MediaRoom Jan Jakub Monowid.

Artur Janda, odtwórca partii Publio, dowódcy cesarskiej straży, powiedział PAP MediaRoom, że w jego interpretacji Publio jest wojownikiem oddanym Tytusowi, a jednocześnie łączy go głęboka więź z rzymskim ludem.

„W arii Publia jest dosyć wzruszający moment, kiedy troszeczkę się otwiera przed Tytusem i przed ludem. Pokazuje, że jest jego częścią, ale przede wszystkim wyśpiewuje piękną >>laurkę<< Tytusowi i śpiewa o swojej wierności rozumianej w sposób jak najbardziej honorowy. I bierze na siebie winę za to, że dopuścił do zamachu na cesarza. Dobroć Tytusa kształtuje go jako piękną postać” - wskazał Artur Janda.

Alicja Węgorzewska-Whiskerd, dyrektor WOK, pytana o powód wyboru „Łaskawości Tytusa” jako dzieła otwierającego 34. Festiwal Mozartowski, odpowiedziała, że „jest to tytuł na dzisiejsze czasy”.

„To jest opera o władzy, ale także o wybaczaniu i pojednaniu. I dzisiaj jest to takie postrzeganie świata, które jest nam bardzo potrzebne. Nie tylko w przestrzeni naszego kraju, ale Europy i całego świata” - zwróciła uwagę dyrektor WOK.

Podkreśliła, że Festiwal Mozartowski organizowany przez WOK z racji ograniczonych możliwości inscenizacyjnych, które dyktuje niewielka scena w siedzibie WOK, wychodzi do publiczności z koncertami, spektaklami i wydarzeniami okołomuzycznymi, realizowanymi w innych miejscach miasta.

I tak: program galowego koncertu w Filharmonii Narodowej 12 maja wypełnią monumentalne kompozycje Mozarta: „Requiem” d-moll oraz „Wielka Msza” c-moll. Solistów, chór WOK oraz orkiestrę MACV poprowadzi kierownik muzyczny zespołu maestro Adam Banaszak. Temu koncertowi towarzyszyć będzie premiera płyty z „Requiem” w wykonaniu artystów WOK, zrealizowanej z wydawnictwem DUX.

Powołany do życia w 1991 roku przez ówczesnego dyrektora WOK Stefana Sutkowskiego Festiwal Mozartowski to fenomen w skali światowej. W jego ramach artyści WOK wykonali wszystkie dzieła sceniczne wiedeńskiego klasyka. WOK jest jedyną instytucją, która ma je w stałym repertuarze i wielokrotnie prezentowała je także poza granicami Polski, m.in. w: Japonii, Omanie, Libanie i niemal całej Europie.

Wolfgang Amadeusz Mozart (1756-1791) to jeden z najwybitniejszych kompozytorów w historii światowej muzyki. Stworzył ponad 40 symfonii, kilkadziesiąt koncertów fortepianowych, skrzypcowych, fletowych i na inne instrumenty solowe z towarzyszeniem orkiestry, blisko 20 mszy (w tym „Requiem”) oraz inne utwory muzyki sakralnej, przeszło 20 oper, które do dziś znajdują się w repertuarze wszystkich teatrów operowych świata. Mozart skomponował także wiele utworów kameralnych, solowych oraz o charakterze rozrywkowym (tańce, divertimenta, serenady).

Źródło informacji: PAP MediaRoom

 

Pobierz materiał i Publikuj za darmo

bezpośredni link do materiału
Data publikacji 07.05.2025, 16:56
Źródło informacji PAP MediaRoom
Zastrzeżenie Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media.

Newsletter

Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.

ZAPISZ SIĘ