Pobierz materiał i Publikuj za darmo
Sztuczna inteligencja jest na wyciągnięcie ręki i każdy może przygotować za jej pomocą materiały, które wyglądają jak przygotowane przez profesjonalistów - teksty, zdjęcia, nagrania dźwiękowe, materiały wideo. Odbiorcom też coraz łatwiej pomylić materiał pochodzący z wiarygodnych źródeł z materiałem spreparowanym przez sztuczną inteligencję. Zaczynać może się niewinnie. Od udostępnienia w mediach społecznościowych wspaniałych “zdjęć” nieistniejących rajskich ptaków z komentarzem “natura nie przestaje nas zadziwiać” czy potraktowanie na serio deepfejkowego nagrania celebryty, któremu włożono w usta jakieś absurdalne wypowiedzi.
Trzeba jednak brać też pod uwagę, że sztuczna inteligencja może być używana celowo w złej wierze, aby wyrządzić szkody - czy to pojedynczym osobom, instytucjom czy całym społecznościom. Zdarzają się już sytuacje, że twarz dowolnej osoby wmontowywana jest zamiast twarzy aktorki do filmu dla dorosłych. Albo można sobie wyobrazić, że ktoś opublikuje w ostatnich dniach kampanii wyborczej realistycznie wyglądający obraz AI rozszalałego polityka wyrywającego się policji i zestawi to z fikcyjnym, choć nieźle napisanym “newsem” na ten temat wygenerowanym przez chatbot.
Ekspert od sztucznej inteligencji dr Tomasz Michalak z IDEAS NCBR komentuje: "Już od pewnego czasu obserwujemy, zmniejszoną aktywność użytkowników platform społecznościowych, na co wskazują np. badania kanadyjskie. Moim zdaniem, eksplozja możliwości AI i rozwój deepfejków spowoduje, że w ciągu kilku kolejnych lat będzie się to nasilać. Być może do tego stopnia, że użytkownicy kompletnie stracą do nich zaufanie. Jeżeli nie całkowicie, to chociaż jako do rzetelnego źródła informacji. Niestety, szkody, jakie zostaną wyrządzone w międzyczasie, mogą być niesłychane".
Źródło informacji: Nauka w Polsce
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
Data publikacji | 26.03.2024, 08:00 |
Źródło informacji | Nauka w Polsce |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |