Newsletter

Polska liderem produkcyjnym Europy?

22.01.2014, 15:37aktualizacja: 22.01.2014, 15:37

Pobierz materiał i Publikuj za darmo

Polski przemysł, po raz pierwszy w historii, ma dużą szansę na trwałe zbudowanie silnej pozycji konkurencyjnej w Europie, a nawet wyparcie z rynków UE producentów z innych krajów europejskich. O konkurencyjności polskich producentów na tle firm z innych krajów UE dyskutowali uczestnicy, zorganizowanej przez DNB Bank Polska konferencji "Kierunki 2014. Made in Poland", która odbyła się w warszawskim hotelu Hyatt i towarzyszyła publikacji raportu o tym samym tytule.

Przemysł stanowi prawie 25% całej polskiej gospodarki - jest to poziom wyższy niż średnia w całej Unii Europejskiej (18,5%.) i porównywalny do samych Niemiec (25,8%). Polskie firmy są konkurencyjne - głównie dzięki dużej elastyczności, wydajności produkcji, jakości wyrobów czy umiejętności kontroli kosztów - w tym utrzymywania kosztów pracy na rozsądnym poziomie. Czynniki te sprawiają, że rośnie produktywność polskich firm - obecnie sektor przemysłowy jest o około 23% bardziej wydajny niż cała polska gospodarka. Na korzystny obraz konkurencyjności polskiego przemysłu wpływa również wysoka efektywność produkcji w stosunku do ponoszonych nakładów inwestycyjnych.

W ostatnich latach szczególnie silne wzrosty produktywności miały miejsce w branżach, które w dużym stopniu nastawione są na rynki zagraniczne, przede wszystkim rynek niemiecki.

"Wysoki potencjał polskiego przemysłu widać szczególnie wyraźnie na przykładzie obecności na dużym i wymagającym rynku niemieckim. Podmioty kilkunastu polskich branż mają już dziś ugruntowaną pozycję na tym rynku i są na tyle konkurencyjne, że dynamiczna w wielu przypadkach ekspansja Chin nie zagraża polskiej produkcji" - mówi Rafał Antczak, członek zarządu Deloitte Business Consulting, współautor raportu "Kierunki 2014. Made in Poland".

Jeśli bliżej przyjrzeć się poszczególnym branżom, to wydajność pracy jest mocno zróżnicowana, co wynika z jednej strony z natury produkcji (mniej lub bardziej pracochłonnej lub kapitałochłonnej), a z drugiej - ze skali restrukturyzacji i prywatyzacji (w tym z udziałem kapitału zagranicznego), jaką poszczególne branże zrealizowały od początku transformacji ustrojowej w Polsce.

"Polski eksport ma w dużej mierze charakter zaopatrzeniowy. Branże produkujące towary o wyższej wartości dodanej mają relatywnie mniejszy udział w imporcie Niemiec. Wyjątek od tej reguły stanowi polski przemysł motoryzacyjny, który jest niezwykle konkurencyjny - mówi Rafał Antczak. Udział eksportu w sprzedaży polskiej branży motoryzacyjnej stanowi aż 77% i polski eksport skutecznie wypiera produkcję rozwiniętych gospodarek europejskich. Sprzyjają temu nadal niższe średnie ceny sprzedaży niż w UE (o prawie 20%), a umiarkowany wzrost wynagrodzeń, znacznie poniżej wzrostu wydajności, zapewnia utrzymywanie tej korzystnej relacji".

Obok przemysłu motoryzacyjnego do najbardziej konkurencyjnych polskich branż zaliczyć należy takie sektory jak wyroby z metali, urządzenia elektryczne, przemysł tekstylny czy meblarski. Na drugim biegunie - branż najmniej konkurencyjnych - znalazły się: przemysł skórzany, energetyczny, wodny i poligrafia.

"Uważamy, że polscy producenci mogą przez najbliższe lata utrzymywać konkurencyjność na rynku unijnym - pod warunkiem utrzymania efektywności produkcji i kontroli kosztów, w tym kosztów pracy, a także uważnego kalkulowania ryzyka inwestycyjnego" - mówi Artur Tomaszewski, prezes Zarządu DNB Bank Polska. - Są jednak branże - takie jak górnictwo i wydobycie, produkcja obuwia i wyrobów skórzanych, gdzie ceny relatywne są już zbliżone do unijnych, więc w takich przypadkach polski producent może konkurować tylko czynnikami poza-cenowymi - takimi jak niezawodność dostaw czy jakość produkcji".

"Analiza polskiego przemysłu daje zaskakujące rezultaty. Wynika z niej, że Polska jest krajem o udziale przemysłu w całej gospodarce na poziomie Niemiec i powyżej wielu krajów UE. Po drugie, polski przemysł jest konkurencyjny, a jego produkty wypierają produkty innych krajów z rynku niemieckiego, który jest najbardziej konkurencyjny w UE. Przewagi konkurencyjne Polski nie zależą wyłącznie od niskich płac i słabszego kursu walutowego, ale wynikają przede wszystkim ze wzrostu wydajności i jakości produkcji. W naszym odczuciu, firmy nie powinny się również obawiać inwestycji, a to dlatego, że efektywność inwestycji w Polsce jest wciąż wysoka. Uważamy w końcu, że przyszłość przemysłu w Polsce zależy w największym stopniu od zdroworozsądkowej polityki polskich firm i polskiego rządu" - podsumowuje Artur Tomaszewski.

KONTAKT:

Anna Ostrowska

Weber Shandwick

tel. +48 691 74 52 93

e-mail: aostrowska@webershandwick.com

Źródło informacji: DNB Bank Polska

Pobierz materiał i Publikuj za darmo

bezpośredni link do materiału
Data publikacji 22.01.2014, 15:37
Źródło informacji PAP
Zastrzeżenie Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media.

Newsletter

Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.

ZAPISZ SIĘ