Pobierz materiał i Publikuj za darmo
Szałamacha w ramach raportu podsumowującego rządy PO-PSL opisywał prace nad wdrożeniem dyrektywy w sprawie rynków i instrumentów finansowych z 2004 r. (ang. Markets in Financial Instruments Directive, MiFID).
"W trakcie pracy nad krytyczną ustawą, która gwarantowała polskim klientom pewne bezpieczeństwo finansowe, zadziałały emocje polityczne, zadziałały interesy, które wywróciły porządek wdrażania ustawy - z konkretnymi stratami" - zarzucał.
Według ministra finansów Komisja Nadzoru Finansowego podała jako dolny szacunek tych strat polskiej gospodarki wskutek opcji walutowych na 9 mld zł.
"Jest to kwota, która w pełni powinna obciążać wasz rachunek" - ocenił, zwracając się do obecnych posłów opozycji.
Jak przypomniał, w 2008 i 2009 roku nastąpiło "nasilenie akcji sprzedażowej kredytów frankowych i toksycznych opcji walutowych, a polscy klienci byli pozbawieni ochrony prawa, która by im przysługiwała".
"Przez Polskę przetoczyło się tzw. opcyjne tsunami w lipcu i sierpniu był zanotowany rekordowo niski kurs złotego wobec euro i dolara (...) jednak w ciągu kolejnych pięciu miesięcy kurs złotego diametralnie się odwrócił i odnotował rekordowy spadek - w wypadku euro to było 53 proc., a w przypadku dolara nawet 86 proc. W tym samym czasie waluty innych krajów, które odniosły nawet większe straty ze względu na kryzys gospodarczy, spadły jedynie o 20 proc." - mówił.
"Ministerstwo Finansów (z czasów rządów koalicji PO-PSL - PAP) nie tylko wstrzymywało prace nad wdrożeniem tej dyrektywy, ale także nie traktowało kosztów w przedsiębiorstwach poniesionych na obsługę opcji walutowych jako kosztów prowadzenia działalności gospodarczej" - powiedział Szałamacha. W rezultacie - jak mówił - wiele firm zbankrutowało. (PAP)
mww/ as/
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
Data publikacji | 11.05.2016, 12:41 |
Źródło informacji | PAP |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |