Faktoring dobrą metodą finansowania dla MŚP

Faktoring to stosunkowo nowa forma finansowania przedsiębiorstw, szczególnie kierowana do firm z sektora MŚP. Mechanizm polega na wykupie przez podmiot świadczący tę usługę (faktora) nieprzeterminowanych wierzytelności przedsiębiorstwa (faktoranta) należnych im od jego kontrahentów.

O zaletach faktoringu mówili w piątek na konferencji prasowej w Warszawie eksperci sektora finansowego, a także przedsiębiorcy. "Rachunek jest prosty: mogę mieć 100% płatności od dłużnika za 90 dni albo 95-99% już teraz" - powiedział Robert Gwiazdowski.

Podkreślił, że problemem wielu firm z sektora MŚP są długie terminy płatności w wielu urzędach i dużych spółkach Skarbu Państwa, sięgające nawet 90 dni, i jednocześnie wczesny obowiązek zapłaty podatku przez przedsiębiorstwa.

"MŚP wytwarzają prawie 70% PKB, zatrudniają legalnie ponad 70% zatrudnionych Polaków i 100% zatrudnionych nielegalnie, bo ci duzi nie zatrudniają nielegalnie. 70% MŚP nie ma żadnej ekspozycji kredytowej. Cały rozwój finansują ze środków własnych. Można sobie wyobrazić, co by było, gdyby z tych 70% połowa miała dostęp do dobrego finansowania - to ilu Polaków zatrudnialiby legalnie i jaki procent PKB zaczęliby wytwarzać” - tłumaczył Gwiazdowski.

Zdaniem Marcina Lisa, dyrektora pionu faktoringu spółki Magellan, faktoring jest dobrym sposobem na pozyskanie przez przedsiębiorstwo środków na każdym etapie jego rozwoju, np. kiedy start-up właśnie zdobył pierwszy kontrakt i nie ma bieżących funduszy na jego realizację albo w okresie, kiedy firma ma ugruntowaną pozycję, ale z jakiegoś powodu pojawia się problem.

"Faktoring zamienia wierzytelności na gotówkę, czyli poprawia nam wszystkie współczynniki w bilansie" - mówił Marcin Lis. Podkreślił, że faktorzy nie oceniają zdolności kredytowej firmy. "Oceniamy kwestie miękkie: bardziej nas interesuje współpraca, rozrachunki, doświadczenia naszych klientów w biznesie, potencjał dłużnika" - mówił. Dodał, że rozwiązania finansowe są dopasowywane w taki sposób, aby pomóc przedsiębiorcy szybko uzyskać bieżącą płynność finansową.

Mówiąc o różnicach pomiędzy faktoringiem a kredytowaniem, Lis zaznaczył, że w faktoringu nie ma obniżania zdolności kredytowej, nie są wymagane dodatkowe zabezpieczenia, a do każdego klienta podchodzi się indywidualnie.

Dla faktorów najważniejszym zabezpieczeniem jest cesja wierzytelności, potwierdzenie odbioru towaru i ocena tego drugiego podmiotu. "Jeżeli finansujemy portfel pięciu, siedmiu, dziesięciu dłużników, to finansujemy relację rozproszoną, czyli nie potrzebujemy tutaj dodatkowego zabezpieczenia" - tłumaczył Lis.

Zdaniem szefa firmy Rozmaryn-Tex, Bogusława Stępnika, w faktoringu jest coraz większa konkurencja, dlatego marże są coraz niższe i korzystniejsze dla przedsiębiorców.

Z "Barometru EFL" za I kwartał 2017 r. wynika, że podstawowe źródło finansowania podmiotów z sektora MŚP to środki własne (76,7%). Z kredytu bankowego korzysta 50,6% firm, a z leasingu - 55,3%. Obecnie tylko 7,3% MŚP korzysta z usług faktoringowych. Jednak faktorzy zrzeszeni w Polskim Związku Faktorów w ciągu ostatnich 5 lat odnotowują r/r wzrost obrotów o ok. 17-18%. Na koniec 2016 r. faktorzy odnotowali obroty o łącznej wartości 158 mld zł. Jest to wzrost o 20% w porównaniu z poprzednim rokiem. Z faktoringu korzystają firmy z różnych branż: 12% - to firmy spożywcze, 10% - firmy chemiczne (petrochemiczne), 9% - działające w handlu hurtowym. 56% klientów stanowią inne branże, co pokazuje, że mechanizm jest wszechstronny i bardzo dobrze sprawdza się w różnych obszarach.

Materiał powstał we współpracy ze Związkiem Przedsiębiorców i Pracodawców oraz spółką Magellan.