Pobierz materiał i Publikuj za darmo
- PK informuje:
Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu prowadzi śledztwo dotyczące brutalnego gwałtu i zabójstwa piętnastoletniej Małgorzaty K. Do zdarzenia doszło w Miłoszycach w nocy z 31 grudnia 1996 roku na 1 stycznia 1997 roku.
Skuteczne działania prokuratury i policji
- Na skutek bardzo intensywnych czynności podjętych przez prokuratorów z Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej, w szczególności Naczelnika tego Wydziału prokuratora Roberta Tomankiewicza i prokuratora Dariusza Sobieskiego oraz współpracujących z nimi funkcjonariuszy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, a także przeprowadzenia szeregu czynności procesowych zmierzających do wyjaśnienia okoliczności tej zbrodni, skutkujących pozyskaniem nowych dowodów, po ponad 20 latach od zdarzenia ustalony został kolejny ze sprawców tej zbrodni – poinformował na dzisiejszej konferencji prasowej Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro.
Dziś (24 września 2018 roku) na polecenie prokuratora Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej we Wrocławiu zatrzymany został Norbert B.- Dziś jest to 40-letni mężczyzna. W chwili popełnienia zarzucanego mu czynu miał on 19 lat i zamieszkiwał w pobliżu miejscowości, w której doszło do tej okrutnej zbrodni – poinformowała na dzisiejszej konferencji prasowej Zastępca Prokuratora Generalnego Beata Marczak.
- Ustalenie i zatrzymanie kolejnego sprawcy tej okrutnej zbrodni było możliwe dzięki tytanicznej pracy wykonanej przez prokuratorów, którzy zdecydowali się wytypować wszystkich mężczyzn, którzy wtedy mieszkali w Miłoszycach i okolicach i skończyli 15 lat. Te osoby były przesłuchiwane na okoliczność ich wiedzy w związku z tym zdarzeniem. Pobrano od nich próbki porównawcze do badań genetycznych – podkreślił Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro.
Po doprowadzeniu do Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej dziś Norbertowi B. ogłoszono zarzut popełnienia przestępstwa zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem i zabójstwa piętnastoletniej Małgorzaty K.
Po zakończeniu czynności procesowych z udziałem podejrzanego zostaną podjęte decyzje w zakresie zastosowania wobec niego środków zapobiegawczych, w tym wystąpienia do Sądu z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie.
- Drugi ze sprawców tej brutalnej zbrodni – Ireneusz M., na polecenie prokuratora z Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej we Wrocławiu został zatrzymany w czerwcu ubiegłego roku i od tego czasu jest on tymczasowo aresztowany – wskazał Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro.
Prokurator 13 czerwca 2017 roku zarzucił Ireneuszowi M. popełnienie przestępstwa zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem i zabójstwa piętnastoletniej Małgorzaty K.- W ocenie prokuratury bardzo obszerny i skrupulatnie zebrany materiał dowodowy nie pozostawia żadnych wątpliwości, że Ireneusz M. i Norbert B. są sprawcami tej okrutnej zbrodni i powinni odpowiedzieć za to przed Sądem – powiedziała prokurator Beata Marczak.
Jak doszło do popełnienia zbrodni
W toku śledztwa ustalono, że 31 grudnia 1996 roku około godz. 19 pokrzywdzona Małgorzata K. w towarzystwie koleżanki Iwony K. wyszły z mieszkania położonego w Jelczu-Laskowicach. Obie udały się na dyskotekę sylwestrową do klubu „Alcatraz” w Miłoszycach.
W klubie pokrzywdzona przebywała w towarzystwie Iwony K. oraz innych koleżanek i kolegów. O północy Małgorzata K., tak jak inni uczestniczy dyskoteki, wypiła szampana. Po spożyciu tego alkoholu bardzo źle się czuła, nie była w stanie swobodnie się poruszać i wysławiać. Jeden z jej nowo poznanych kolegów – Krzysztof K., podjął decyzję o odprowadzeniu jej do domu. Przed budynkiem dyskoteki podszedł do nich mężczyzna, który przedstawił się jako „Irek” i powiedział, że jest bratem Małgorzaty K. i pomoże odprowadzić ją do domu. Z uwagi na swój stan Małgorzata K. nie reagowała na to, co wokół niej się działo. Obaj mężczyźni, podtrzymując pokrzywdzoną, ruszyli w kierunku ulicy Kościelnej w Miłoszycach. W pewnym momencie mężczyzna, który przedstawił się jako „Irek”, nakazał Krzysztofowi K. powrót na dyskotekę informując go, że skoro jest bratem pokrzywdzonej, to sam odwiezie ją do domu. Do mężczyzny podtrzymującego Małgorzatę K. podszedł drugi młody chłopak i obydwaj poprowadzili ją na teren posesji Józefa R.
Na terenie posesji doszło do zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem Małgorzaty K. Na skutek wychłodzenia i wykrwawienia spowodowanego doznanymi obrażeniami, zgwałcona i pozostawiona przez sprawców Małgorzata K. zmarła.
- Śledztwo to cały czas jest w toku. Prokuratorzy i policjanci podejmują intensywne czynności mające na celu ustalenie jeszcze jednej osoby, która mogła mieć związek z tym drastycznym przestępstwem. Wszyscy sprawcy powinni zostać ukarani przez Sąd – zaznaczył Prokurator Generalny.
Nowe dowody skutkowały uniewinnieniem
Przez 18 lat za brutalny gwałt i zabójstwo piętnastoletniej Małgorzaty K. niesłusznie karę pozbawienia wolności odbywał Tomasz Komenda. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu 16 czerwca 2004 roku wymierzył mu karę 25 lat pozbawienia.
- Pomimo tego, że od zbrodni upłynęło ponad 20 lat, a od skazania Tomasza Komendy upłynęło prawie 14 lat, Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro oraz Prokurator Krajowy Bogdan Święczkowski podjęli decyzję, by okoliczności tej sprawy na nowo zbadali doświadczeni prokuratorzy z Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu – powiedziała Zastępca Prokuratora Generalnego Beata Marczak.Wykonane przez dolnośląskich prokuratorów i funkcjonariuszy Policji intensywne czynności i zgromadzony nowy, obszerny materiał dowodowy podważający dowody, jakie legły u podstaw wydania wyroku skazującego wobec Tomasza Komendy, doprowadziły do przekonanie, że nie ma on związku ze zbrodnią, za którą został skazany. Prokurator podjął decyzję o skierowaniu do Sądu Najwyższego wniosku o wznowienie postępowania zakończonego prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego we Wrocławiu z 14 listopada 2003 roku, zmienionego wyrokiem Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 16 czerwca 2004 roku. Prokurator wnosił o uchylenie obu wyroków i uniewinnienie Tomasza Komendy od popełnienia zarzucanego mu czynu.
Sąd Najwyższy 16 maja 2018 roku uwzględnił wnioski prokuratury i uniewinnił Tomasza Komendę od popełnienia zbrodni, za którą niesłusznie został on wcześniej skazany.- Przed wieloma laty Wymiar Sprawiedliwości popełnił straszliwy błąd, co skutkowało tym, że Tomasz Komenda przez 18 lat był niesłusznie pozbawiony wolności. Dziś choć częściowo te dawne błędy są naprawiane. Prokuratura działa sprawnie i wielka krzywda jaka spotkała Tomasza Komendę, ale przede wszystkim tragedia, jaka spotkała najbliższych zamordowanej brutalnie dziewczynki, powinna znaleźć swój finał w Sądzie, przed którym odpowiedzą rzeczywiści sprawcy tej zbrodni – podkreślił Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro.
Śledztwo w sprawie nieprawidłowości
W Prokuraturze Okręgowej w Łodzi prowadzone jest już postępowanie w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, którzy prowadzili śledztwo zakończone skierowaniem aktu oskarżenia przeciwko Tomaszowi Komendzie, a następnie jego bezpodstawnym skazaniem na karę 25 lat pozbawienia wolności i na dalszym etapie zajmowali się tą sprawą.
- Staram się pamiętać o tych, którzy dopuszczali się wielu zaniedbań, które naraziły wiele osób na krzywdy - w przypadku Tomasza Komendy bardzo wymierne.Te braki i nieudolne działania prokuratorów i policji doprowadziły do wielu szkód. Dlatego też zleciłem śledztwo, które ma wykryć nieprawidłowości i doprowadzić do ukarania osób za to odpowiedzialnych – mówił dziś Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro.
Podstawą przeprowadzenia postępowania stały się materiały wyłączone ze śledztwa prowadzonego przez Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu przeciwko podejrzanemu o zabójstwo i zgwałcenie ze szczególnym okrucieństwem małoletniej, a więc o czyn, o który pierwotnie bezpodstawnie oskarżony został Tomasz Komenda.
Łódzcy prokuratorzy ustalają, czy nie dochodziło do tworzenia fałszywych dowodów, które ukierunkowywałyby postępowanie przeciwko osobie niewinnej, bądź zatajania dowodów niewinności. Sprawa jest badana także pod kątem ewentualnego poplecznictwa i bezprawnego pozbawienia wolności Tomasza Komendy.
UWAGA: komunikaty publikowane są w serwisie PAP bez wprowadzania przez PAP SA jakichkolwiek zmian w ich treści, w formie dostarczonej przez nadawcę. Nadawca komunikatu ponosi odpowiedzialność za jego treść – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe.(PAP)
kom/ nmk/ wus/
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
Data publikacji | 24.09.2018, 14:23 |
Źródło informacji | PK |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |