żeglarstwo

Wielki moment w historii polskiego żeglarstwa. Płynący pod biało-czerwoną banderą Yacht Klubu Polski Gdynia, WindWhisper Racing Team bezapelacyjnie zwyciężył w legendarnych regatach The Ocean Race. Polski jacht okazał się najlepszy w klasie VO65.

Wielki moment w historii polskiego żeglarstwa. Płynący pod biało-czerwoną banderą Yacht Klubu Polski Gdynia, WindWhisper Racing Team bezapelacyjnie zwyciężył w legendarnych regatach The Ocean Race. Polski jacht okazał się najlepszy w klasie VO65.

Legendarny wyścig The Ocean Race wkracza w decydującą fazę. Przed załogami żeglującymi w klasie VO65 ostatni i jednocześnie najdłuższy etap regat z Hagi do Genui. 2200 mil morskich walki o każdy węzeł prędkości. Czy polskiej ekipie WindWhisper uda się utrzymać pozycję lidera i świętować w mieście Krzysztofa Kolumba?

W drugim wyścigu portowym tegorocznego The Ocean Race załoga polskiego jachtu WindWhisper ponownie nie dała szans rywalom i z dużą przewagą prowadzi w klasie VO65. To doskonały prognostyk przed zbliżającym się pełnomorskim etapem z Aarhus do Hagi.

Zacięta rywalizacja niemal pięćdziesięciu załóg, piękna, słoneczna pogoda i słaby wiatr, który przez cały miniony weekend rozdawał karty w pobliżu sopockiego molo. Pod tym znakiem upłynęła dziesiąta, jubileuszowa edycja Żeglarskiego Pucharu Trójmiasta. Na wodach Zatoki Gdańskiej pomiędzy Gdańskiem, Sopotem i Gdynią zmierzyli się żeglarze w klasach KWR, ORC oraz OPEN, natomiast jachty klasy RS21 ścigały się na oczach widzów, tuż przy plaży w Sopocie.

Żeglarski Puchar Trójmiasta rokrocznie otwiera sezon żeglarski na wodach Zatoki Gdańskiej. Jedna z najbardziej popularnych imprez żeglarskich polskiego wybrzeża w tym roku obchodzi swój okrągły jubileusz.

Załoga jachtu WindWhisper wykorzystuje przerwę pomiędzy etapami The Ocean Race do szlifowania formy na Karaibach. Polska ekipa wzięła udział w silnie obsadzonych regatach RORC Caribbean 600, wygrywając w swojej klasie (VO65) i zajmując trzecie miejsce wśród łodzi jednokadłubowych.

Gdy w czerwcu 2018 roku w Hadze dekorowano zwycięzców Volvo Ocean Race, nikt nie mógł przypuszczać, że na kolejną edycję przyjdzie czekać aż cztery i pół roku. Mało kto także wierzył, że na jej starcie znów pojawi się polski jacht. A jednak marzenia się spełniają. Po pandemicznych zawirowaniach, z nową nazwą i nową energią wystartowały regaty The Ocean Race. W klasie VO65 od samego początku świetnie prezentuje się płynący pod biało-czerwoną banderą „WindWhisper”.