Pobierz materiał i Publikuj za darmo
Od ub. roku Makoszowy należą do SRK, gdzie wcześniej trafiały tylko kopalnie likwidowane. Związkowcy z kopalni przekonują, że znalazła się ona w tej spółce, aby zrealizować plan naprawczy i znaleźć inwestora. Ponieważ tak się nie stało, na początku czerwca br. związki zagroziły protestami i zażądały rozmów z rządem o przyszłości zakładu.
Jak akcentują przedstawiciele zabrzańskiego samorządu, podczas piątkowego spotkania chcą m.in. poznać rządowe zamierzenia odnośnie Makoszów, aby w miarę potrzeb oraz możliwości pomagać w rozwiązywaniu problemów społecznych i gospodarczych wokół tej ostatniej w mieście kopalni.
Jak przypomniał Dariusz Krawczyk z zabrzańskiego magistratu, po pierwszej restrukturyzacji górnictwa – pod koniec lat 90. ub. wieku, gdy w Zabrzu zamknięto pięć z sześciu kopalń – stopa bezrobocia w mieście przekraczała 20 proc. Teraz według najnowszych danych Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Katowicach wyniosła na koniec kwietnia br. 9,7 proc.
Samorządowiec zaznaczył, że choć obecna liczba pracowników Makoszów – poniżej 1,4 tys. osób - nie odnosi się wprost do tamtej sytuacji, trzeba mieć na uwadze rodziny, z których wiele utrzymuje się wyłącznie dzięki funduszowi wynagrodzeń tego zakładu, a także m.in. firmy, które z nim współpracują. (PAP)
mtb/ mhr/
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
Data publikacji | 29.06.2016, 10:41 |
Źródło informacji | PAP |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |