Dializowani pacjenci walczą o stację w Krakowie i tym samym o godne życie

„Od pacjentów, którzy leczą się w ośrodku przy ul. Kieleckiej 7a od lat wiem, że czują ogromne rozżalenie i są zbulwersowani dotychczasowymi decyzjami NFZ, bezczynnością urzędników państwowych i brakiem zrozumienia dla ich sytuacji. Lecząc się w centrum miasta nie tracą czasu kilka razy w tygodniu na wielogodzinne dojazdy, które znacznie obniżą komfort życia. W obecnej sytuacji pacjenci czują, że sami muszą podjąć walkę o stację. To ich ostatnia deska ratunku – podkreśla dr Iwona Mazur, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Osób Dializowanych OSOD. – Zgodnie z konstytucją RP każdy pacjent wymagający leczenia powtarzanymi hemodializami ma zapewnione finansowanie terapii przez NFZ. W imieniu pacjentów zapewniam, że podejmą wszystkie możliwe kroki, by utrzymać ośrodek przy ul. Kieleckiej 7A” – zapewnia prezes OSOD.

Od czerwca 2014 roku leczenie w placówce przy ul. Kieleckiej 7A jest finansowane przez właściciela stacji, a od 2017 roku przez amerykańską firmę DaVita, która w Polsce posiada obecnie 50 stacji. Od 2018 roku, gdy Małopolski Oddział Wojewódzki Narodowego Funduszu Zdrowia (MOW NFZ) odmówił publicznego finansowania zabiegów na drodze przetargu, zarząd placówki DaVita podjął liczne rozmowy z urzędnikami, które miały na celu zapewnić pacjentom mieszkającym w krakowskim Śródmieściu oraz na przedmieściach po zachodniej stronie miasta profesjonalną opiekę oraz usługi hemodializy ratujące im życie.

Obecnie w Krakowie funkcjonują cztery ośrodki świadczące usługi hemodializ dla pacjentów. Jednak dostępność placówek w centrum miasta spada, gdyż stacja dializ przy Szpitalu Uniwersyteckim na ulicy Kopernika ma być planowo przeniesiona do Prokocimia pod koniec bieżącego roku. Efektem będzie wzrost zapotrzebowania na hemodializy w Śródmieściu oraz zachodniej stronie Krakowa.

„Większa liczba pacjentów oznacza kolejki do usługi hemodializy. Przy takim wielogodzinnym zabiegu, który ratuje życie, liczy się każda minuta. Nie rozumiem, dlaczego aktualnie zapewniając pacjentom najwyższy komfort i jakość usług hemodializowanych świadczonych z zachowaniem najwyższych, międzynarodowych standardów leczenia oraz inwestując każdego roku 3 mln złotych w rozwój i utrzymanie krakowskiej stacji, MOW NFZ zsyła 37 osób do stacji oddalonych od ich miejsca zamieszkania o kilkanaście kilometrów. To znacznie obniży ich komfort życia i pogorszy stan zdrowia uniemożliwiając kontynuację podjętej pracy zawodowej czy obowiązków rodzinnych” – komentuje Andrzej Kraśniak, ordynator stacji DaVita przy ul. Kieleckiej 7a.