Pobierz materiał i Publikuj za darmo

Rozwój dławicy piersiowej często jest wynikiem niezdrowego trybu życia, w tym braku aktywności fizycznej, niewłaściwej diety, ekspozycji na dym tytoniowy oraz związanych z tym problemów zdrowotnych, takich jak nadciśnienie tętnicze, wysoki poziom cholesterolu, cukrzyca i otyłość. Te czynniki przyspieszają rozwój chorób układu krążenia, w tym choroby wieńcowej, której najczęstszą postacią jest właśnie dławica piersiowa. Dochodzi do niej, gdy niedokrwienie mięśnia sercowego zaczyna utrudniać jego prawidłowe funkcjonowanie.
W Polsce na dławicę piersiową cierpi około 1,5 miliona osób, z czego większość to osoby starsze, często z dodatkowymi schorzeniami sprzyjającymi rozwojowi tej choroby. Dławica piersiowa objawia się najczęściej bólem lub dyskomfortem w klatce piersiowej, który może promieniować do ramion, barków, łopatek, szyi, żuchwy czy pleców. Objawy te często występują podczas wysiłku fizycznego, stresu lub po obfitym posiłku, a zazwyczaj ustępują po odpoczynku. Oprócz bólu, typowe objawy to duszności, uczucie zmęczenia, zawroty głowy, palpitacje serca oraz niepokój.
Prof. Piotr Jankowski, koordynator merytoryczny w Polsce kampanii „Poznaj swoją dławicę” w Polsce, podkreśla, że „dławica piersiowa to nie jest łagodna choroba. To schorzenie, które niesie ze sobą poważne konsekwencje: może zapowiadać wystąpienie zawału serca, obniża jakość życia, ogranicza aktywność fizyczną i społeczną, wiąże się z absencją chorobową, sprzyja depresji i wielu innym zaburzeniom”.
W przypadku wystąpienia powyższych objawów lekarz zazwyczaj zleca szereg badań, takich jak EKG, test wysiłkowy, echokardiografia oraz badania krwi, aby ustalić przyczynę dolegliwości. Jeśli diagnoza potwierdzi dławicę piersiową, konieczne jest jak najszybsze rozpoczęcie leczenia, ponieważ dławica może zwiastować zawał serca. U osób z dławicą ryzyko zawału jest kilkukrotnie wyższe niż u pacjentów w tym samym wieku bez tego schorzenia.
„Leczenie dławicy piersiowej ma na celu nie tylko zapobieganie zawałowi serca, ale także zahamowanie postępu choroby i złagodzenie objawów, aby pacjent mógł normalnie funkcjonować” - podkreśla prof. Jankowski.
Podstawą leczenia jest skuteczna terapia schorzeń sprzyjających dławicy, takich jak uzależnienie od tytoniu, nadciśnienie, hipercholesterolemia, cukrzyca i otyłość. Farmakoterapia ma na celu unormowanie ciśnienia krwi, obniżenie stężenia cholesterolu oraz poprawienie wykorzystania tlenu przez mięsień sercowy, co jest kluczowe w przypadku jego niedokrwienia. Odpowiednio dobrane leki powinny zmniejszyć nasilenie objawów. Jeśli jednak mimo leczenia objawy nie ustępują, konieczna może być modyfikacja terapii, a czasem nawet leczenie zabiegowe, takie jak koronarografia z założeniem stentu lub operacja pomostowania wieńcowego (bajpasy). Warto zaznaczyć, że takie leczenie jest możliwe tylko w przypadku zwężenia tętnicy spowodowanego blaszką miażdżycową, a nie w przypadku innych mechanizmów, jak np. obkurczanie się tętnic.
Oprócz farmakoterapii kluczowe jest również wprowadzenie zdrowego stylu życia: regularny sen (co najmniej 7-8 godzin dziennie), unikanie dymu tytoniowego, rezygnacja z produktów tytoniowych (w tym tzw. „podgrzewaczy” tytoniu), zdrowa, niskokaloryczna dieta bogata w warzywa i owoce oraz regularna aktywność fizyczna - zaleca się 150 minut umiarkowanego wysiłku tygodniowo, czyli 20-30 minut dziennie. Ważne, aby był to regularny wysiłek, który powoduje lekką zadyszkę.
Prof. Piotr Jankowski podkreśla, że „w leczeniu dławicy piersiowej kluczowe jest przestrzeganie zaleceń lekarskich (adherence) zarówno w zakresie farmakoterapii ale także w szerszym kontekście - w aspekcie właściwego stylu życia, na który składają się odpowiednia dieta, aktywność fizyczna, unikanie czynników, które mogą nasilać objawy choroby, a także nauka radzenia sobie z sytuacjami stresowymi”. I dodaje: „Współpraca na linii lekarz-pacjent odgrywa fundamentalną rolę w osiągnięciu sukcesu terapeutycznego. Pacjent, który ściśle przestrzega zaleceń, ma większe szanse na złagodzenie objawów, poprawę jakości życia oraz uniknięcie poważnych powikłań, takich jak zawał serca. Z kolei lekarz, poprzez edukację i monitorowanie postępów, może dostosować leczenie do indywidualnych potrzeb pacjenta, co zwiększa skuteczność terapii”.
Źródło informacji: World Heart Federation
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
POBIERZ ZDJĘCIA I MATERIAŁY GRAFICZNE
Zdjęcia i materiały graficzne do bezpłatnego wykorzystania wyłącznie z treścią niniejszej informacji
Data publikacji | 16.09.2024, 08:00 |
Źródło informacji | World Heart Federation |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |
Pozostałe z kategorii
-
Image
OZZPiP: należy dążyć do dwukrotnego zwiększenia liczby pielęgniarek do 2039 roku PAP
Obecnie z pacjentami pracuje ok. 216 tys. pielęgniarek. Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych (OZZPiP) zwraca uwagę, że ta liczba jest niewystarczająca. „W porównaniu do średniej z efektywnych systemów ochrony zdrowia, przy polskiej populacji i obecnym zapotrzebowaniu na świadczenia medyczne i opiekuńcze, w Polsce powinno być 372 tys. pielęgniarek pracujących z pacjentami” - wskazuje OZZPiP.- 08.04.2025, 11:01
- Kategoria: Zdrowie i styl życia
- Źródło: PAP MediaRoom
-
Image
OZZPiP: jest źle, będzie jeszcze gorzej. Czy Polski system ochrony zdrowia jest gotowy na nadchodzące turbulencje?
Różnica między zapotrzebowaniem, a dostępną liczbą pielęgniarek, czyli ich niedobór, urośnie z niemal 160 tys. obecnie do około 260 tys. w 2039 roku[1] - alarmują eksperci. Już dziś braki pielęgniarek w szpitalach zagrażają bezpieczeństwu pacjentów, pielęgniarek oraz innych członków zespołów opiekujących się pacjentem. Zmniejszenie składki zdrowotnej musi się negatywie odbić na finansowaniu systemu ochrony zdrowia i może uniemożliwić realizację prawa pacjentów do opieki zdrowotnej i dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych.- 07.04.2025, 15:18
- Kategoria: Zdrowie i styl życia
- Źródło: OZZPIP
-
Image
Medycyna kulinarna wspierana przez producentów warzyw i owoców
Medycyna kulinarna połączyła dietetyków i producentów warzyw i owoców. Z okazji Światowego Dnia Zdrowia - obchodzonego 7 kwietnia - odbyły się warsztaty z tej interdyscyplinarnej dziedziny, łączącej naukę o żywieniu, medycynę, farmakologię i gastronomię. Program opracowano specjalnie dla studentek kierunku pielęgniarstwo i położnictwo. Warsztaty przygotował Zespół Zakładu Żywienia Człowieka Wydziału Nauk o Zdrowiu Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, przy współpracy z producentami warzyw ciepłolubnych, owoców jagodowych i jabłek. Warsztaty prowadziła Monika Hajduk, dietetyk kliniczny, absolwentka WUM.- 07.04.2025, 12:29
- Kategoria: Zdrowie i styl życia
- Źródło: Krajowy Związek Grup Producentów Owoców i Warzyw
Newsletter
Newsletter portalu PAP MediaRoom to przesyłane do odbiorców raz dziennie zestawienie informacji prasowych, komunikatów instytucji oraz artykułów dziennikarskich, które zostały opublikowane na portalu danego dnia.
ZAPISZ SIĘ