Pobierz materiał i Publikuj za darmo
Profesor podkreślił, że reakcja emocjonalna na drugiego człowieka zależy od bardzo wielu czynników - pozycji społeczno-zawodowej, cech osobowościowych, bagażu doświadczeń życiowych itp. Na przykład można prowadzić rozmowę w sposób agresywny, atakując rozmówcę. Skąd taka postawa się bierze?
„U podłoża agresji jest lęk i frustracja” - podkreśla psychiatra.
A także obawa, że własna tożsamość jest niepewna („Czy na pewno jestem tym, kim jestem?”). Psychiatra zwraca uwagę, że w takiej sytuacji mówimy, by niszczyć, unieważnić drugą stronę (wroga - bo zagraża naszej tożsamości), a służy to także temu, by dać sobie wyobrażenie własnej mocy.
Bardzo blisko tego rodzaju sposobowi komunikacji jest mówienie z pozycji władzy. Kto często posługuje się językiem władzy? Nauczyciel, polityk, szef, ale i rodzic czy… niepewny siebie terapeuta. Profesor uczula, że komunikacja z pozycji władzy nie zawsze jest silna, obezwładniająca, wprost autorytarna - może być bardzo subtelna i pozornie troskliwa.
I wreszcie komunikacja, w której chodzi o prawdziwe, głębokie spotkanie. Najczęściej tego rodzaju rozmowa odbywa w relacji miłosnej, przyjaźni, w czasie psychoterapii czy wizyty lekarskiej u dobrego lekarza. Celem takiego spotkania - jak podkreśla prof. de Barbaro - jest poznanie drugiego, a wskutek tego poznania - wzbogacenie siebie, budowa bliskości, wzmocnienie empatii, współpraca, ulżenie komuś w cierpieniu.
Trzy elementy dobrego dialogu
- zaciekawienie innym,
- uważność na „kąt otwarcia” drugiej strony – czyli na to, na ile druga osoba jest na mnie otwarta, a w dużym stopniu zależy to też ode mnie (np. krzyk spowoduje, że otwarcie drugiej strony będzie mniejsze);
- wzięcie pod uwagę kontekstu (Skąd mój rozmówca się wziął? Czemu jest w tym miejscu? Co jest dla niego ważne?).
Źródło informacji: Serwis Zdrowie
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
Data publikacji | 07.06.2023, 09:03 |
Źródło informacji | Serwis Zdrowie |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |