Ferma Oldar

„Ferma Oldar spełnia surowe normy jakości produkcji i nie ma nic wspólnego z procederem przetwarzania jaj z martwymi zarodkami” – oświadczyła prezes zarządu Aleksandra Dębska. Prowadzona przez nią firma była w ostatnich kilkunastu miesiącach wielokrotnie kontrolowana – m.in. przez Powiatowego Lekarza Weterynarii oraz Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego – a żadna z kontroli nie wykazała nieprawidłowości.

1. Ujęcia jaj wylęgowych z płodami kurcząt nie były nagrane w Fermie Oldar i nie mają nic wspólnego z tym przedsiębiorstwem. 2. TVN przyznał, że w materiale TVN Uwaga nie ma mowy o nabywaniu przez Fermę Oldar jaj wylęgowych (z płodami). 3. Zakończyła się szczegółowa kontrola Fermy Oldar przez Inspekcję Weterynaryjną - nie potwierdziły się zarzuty stawiane w programie TVN. 4. Firma po kilkudziesięciogodzinnym prewencyjnym ograniczeniu działalności wróciła do pełnowymiarowej pracy. 5. Opinia publiczna została wprowadzona w błąd.