Pobierz materiał i Publikuj za darmo
W trakcie wystąpienia na szóstej edycji Kongresu Energetycznego DISE we Wrocławiu, poświęconej zielonemu planowi odbudowy Europy, Chludziński zwracał uwagę na szanse, jakie daje spółce transformacja energetyczna w Unii Europejskiej.
„75 proc. technologii służących osiągnięciu celów klimatycznych opartych jest na miedzi i srebrze. To, co wydobywamy w Polsce i w innych projektach na świecie, stanowi kluczowy produkt w kontekście transformacji energetycznej” - mówił prezes KGHM.
Zauważył przy tym, że przemysł miedziowy w Europie odpowiada jedynie za 0,4 proc. emisji CO2, co -jak ocenił - jest bardzo niskim udziałem.
„Mamy bardzo mały wpływ na środowisko, a jednocześnie bardzo duży udział i niezbędną rolę w transformacji energetycznej” – podkreślał.
Podczas swojego wystąpienia prezes KGHM zwrócił uwagę na szacunki analityków, według których zapotrzebowanie na miedź przy produkcji turbin wiatrowych, paneli fotowoltaicznych czy innych technologii wrośnie o "setki procent" w perspektywie 2050 roku.
Zdaniem Chludzińskiego w Europie mamy teraz wybór, czy w procesie transformacji będziemy się posługiwać miedzią produkowaną na kontynencie ze zdecydowanie mniejszym śladem węglowym, czy też surowcem spoza UE.
„Szacuje się, że ślad węglowy w Unii Europejskiej jest dwa razy mniejszy, niż w produkcji miedzi poza Europą. Wynika to z restrykcji i zobowiązań prawnych, które są nakładane na europejski przemysł od wielu lat, a którym przemysł się podporządkowuje i robi wszystko, żeby mieć jak najmniejszy wpływ na środowisko” - wskazał prezes KGHM.
Przekonywał, że patrząc na założenia transformacji energetycznej, zdecydowanie bardziej korzystne ze względów środowiskowych jest używanie miedzi produkowanej w Europie.
Chludziński zwracał też uwagę, że KGHM jest drugim producentem srebra na świecie, kolejnego niezbędnego surowca transformacji energetycznej, używanego przy budowie turbin wiatrowych, w fotowoltaice i elektromobilności.
Według prezesa KHGM, w najbliższych latach wyzwaniem dla spółki jest dokonanie „skoku” związanego z neutralnością klimatyczną. Jak zaznaczył, pojęcie „zielonej miedzi”, czyli miedzi produkowanej w sposób jak najbardziej etyczny, z jak najmniejszym wpływam na środowisko, pojawia się już od pewnego czasu.
„Naszym celem na 2030 r. jest, by co najmniej połowa energii, którą zużywamy, była oparta o technologie zielone, jak i technologie przejściowe” – zapowiedział Chludziński.
Dodał, że w tej chwili KGHM korzysta w 18 proc. z własnej produkcji energii; realizuje też kolejne projekty fotowoltaiczne.
W trakcie panelu wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń stwierdził również, że spółki skarbu państwa wpiszą się w to, co rząd w swojej strategii zaproponuje, czyli w polityce energetycznej państwa i wszystkich dokumentach strategicznych, które Polska przedstawi UE, a które regulują przyszłość naszej energetyki. Z drugiej strony, powiedział wiceminister, spółki te same kreują tą rzeczywistość.
„Nasze spółki wchodzą w nowoczesne, zaawansowane technologie, realizując projekty nie tylko kluczowe z punktu widzenia stabilności systemu, czyli choćby projekt offshorowy, ale również projekty związane z magazynowaniem energii, z wykorzystaniem metanu, z wykorzystaniem wodoru, być może z wykorzystaniem amoniaku”- zauważył wiceminister.
Zdaniem Sobonia są to realizacje, możliwe dzisiaj, jeżeli mówimy o ich komercyjnym wykorzystaniu, tylko z udziałem wiodących spółek skarbu państwa.
„Tylko takie koncerny, jak nasze spółki energetyczne: Orlen, PGNiG, KGHM mają taki potencjał, żeby te projekty rozwijać na skalę rynkową" – podkreślił wiceminister.
Tegorocznym tematem przewodnim szóstej edycji organizowanego przez Dolnośląski Instytutu Studiów Energetycznych Kongresu Energetycznego we Wrocławiu jest Europejski Zielony Ład. Do 2050 r. UE chce stać się kontynentem neutralnym dla klimatu, a Zielony Ład jest planem działania na rzecz osiągnięcia tego celu.
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
Data publikacji | 08.10.2020, 18:25 |
Źródło informacji | PAP MediaRoom |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |