Pobierz materiał i Publikuj za darmo
Podczas VI Bankowego Forum Wierzytelności w dyskusji o finansach eksperci wskazywali korzyści i ograniczenia wynikające z udostępniania przez organy fiskalne państwa informacji o należnościach publicznoprawnych. Przedstawiali nowe formy scoringu, czyli metody punktowej oceny wiarygodności finansowej konsumentów i przedsiębiorców, a także dyskutowali o wymianie międzysektorowej i obrocie wierzytelnościami.
W ocenie Grzegorza Mroza, zastępcy dyrektora Departamentu Administracji Podatkowej Ministerstwa Finansów, rolą państwa powinno być stymulowanie sektorów gospodarki do wymiany informacji o kontrahentach oraz umożliwianie i ułatwianie dostępu do baz danych. "W resorcie finansów trwa obecnie dyskusja, jakie dane i w jaki sposób możemy publicznie udostępniać skoro obowiązuje nas tajemnica skarbowa. W moim odczuciu tajemnica skarbowa nie powinna być zawsze bezwzględnie stosowana. Dane dotyczące rozliczeń skarbowych podmiotów gospodarczych czy dane osobowe powinny być udostępniane innym podmiotom. Każdy, kto chce sprawdzić wiarygodność finansową kontrahenta powinien mieć taką możliwość online, poprzez publiczny rejestr. Takie narzędzie powinno też uwzględniać możliwość sprawdzenia wiarygodności finansowej osób fizycznych. Oczywiście w tym przypadku dostęp do tych danych wymaga większych uprawnień i zabezpieczeń" - powiedział Mróz. Dodał też, że Polacy wciąż mają problem z udostępnianiem swoich danych i są przekonani, że nie są one wystarczająco chronione. "Na pewno potrzebna jest kampania edukacyjna, w której wyjaśnimy, że udostępnianie swoich danych finansowych przynosi więcej korzyści niż szkody. Większość z nas korzystając z Internetu upublicznia swoje dane, to koszt, jaki ponosimy wraz z rozwojem technologii. Nie da się w dłuższej perspektywie funkcjonować w gospodarce bez świadomej zgody na ograniczenie prywatności" - argumentował przedstawiciel resortu finansów.
Zdaniem Katarzyny Katany, dyrektor Departamentu Dochodzenia Należności Detalicznych Banku Millennium, wielu klientów banków jest przekonanych, że historie kredytowe klientów wyciekają, a potem są negatywnie wykorzystywane. "To są stereotypowe przykłady myślenia o urzędnikach bankowych, którzy handlują informacjami o swoich klientach. Z jednej strony boimy się udostępniać informacji finansowych, a z drugiej strony na Facebooku często dzielimy się publicznie swoimi informacjami np. zarobkami, czy wysokością zaciągniętych kredytów w bankach".
Mariusz Hildebrand, wiceprezes BIG InfoMonitor dodał, że konsumenci będą musieli się przyzwyczaić, że ich wiarygodność finansową będą sprawdzać nie tylko banki czy ubezpieczyciele, ale także właściciele wynajmujący swoje nieruchomości. "Obecnie w krajach Europy Zachodniej klient wynajmujący mieszkanie nie tylko musi okazać dokument tożsamości, ale także musi przedstawić swoje CV, wyciąg z konta bankowego, kopię zeznania podatkowego, czy historię płatności za media np. TV, telefon. Takie informacje o kontrahentach stają się już standardem. Instytucje finansowe wprowadzają też nowe formy scoringu jak np. preferencje zakupowe klientów, czy informacje o kredytobiorcy pozyskiwane od pracodawców" - podkreślił Hildebrand. Dodał też, że w historii działalności jego firmy nie zdarzył się przypadek, aby jakikolwiek klient skarżył się, że jego dane wrażliwe zostały wykorzystane do negatywnych celów. "Zdecydowanie za mało mówi się przedsiębiorcom o pozytywnym aspekcie wykorzystania ich danych. Nasza firma to robi i dodatkowo przedsiębiorcom, których działalność jest przejrzysta, udziela paszporty wiarygodności. Paszporty te są dla kontrahentów świadectwem solidności i rzetelności finansowej" - dodał.
Według Jacka Furgi, przewodniczącego Komitetu ds. Finansowania Nieruchomości przy Związku Banków Polskich, nie tylko w świadomości osób fizycznych funkcjonują stereotypy na temat wykorzystania ich danych wrażliwych. "Zbudowaliśmy System Analiz i Monitorowania Rynku Obrotu Nieruchomościami (AMRON), czyli wystandaryzowaną bazę danych o cenach i wartościach nieruchomości, wyposażoną w zaawansowane modele statystyczne i analityczne (właścicielem Systemu AMRON jest Związek Banków Polskich - przyp. PAP). Wiele informacji, które już posiadamy chcieliśmy zweryfikować z innymi danymi np. z danymi GUS-u. Niestety GUS nie chciał nam takiej informacji udzielić. Okazuje się, że nawet w tej instytucji nadal funkcjonują stereotypy myślenia o udostępnianiu danych. Tym bardziej jest to dla nas niezrozumiałe, że nie chodziło nam o dane nowe, tylko o zweryfikowanie poprawności naszych danych" - wskazywał Furga. Dodał też, że nieunikniona jest konsolidacja systemów danych o nieruchomościach, także tych będących w dyspozycji samorządów lokalnych.
Eksperci wskazywali też na zagrożenia wynikające z nowych regulacji dotyczących identyfikacji obywateli. Chodzi o wymianę dowodów osobistych, w których zniknie obowiązek informacji o adresie stałego zameldowania. "Banki będą musiały sobie z tym problemem poradzić. Trwają już dyskusje czy adres dostarczania korespondencji ma być weryfikowany na podstawie prawa jazdy czy też oświadczenia podatkowego. Niemniej banki odchodzą od stosowania dodatkowych formalności w obsłudze kredytobiorców. Najlepszym rozwiązaniem byłby swobodny dostęp do bazy Pesel" - tłumaczy Katana. W ocenie Jacka Furgi proponowany nowy dokument tożsamości jest gorszy od starego. "Dlatego już wkrótce nową formą ustalania tożsamości będą technologie biometryczne. Część naszych banków już wyposażyła się w takie urządzenia. Systemowo na pewno jest potrzeba ujednolicenia danych identyfikacyjnych obywateli" - powiedział.
Grzegorz Mróz poinformował, że resort finansów pracuje nad integracją systemu, który uporządkuje dane finansowe podatników. "Zrezygnowaliśmy z systemu NIP dla osób fizycznych. Integrujemy tak systemy, aby w przyszłości tylko system Pesel był tym, który będzie weryfikował wszystkie informacje o obywatelach. Poprzez system e-podatki integrujemy już wszystkie stare systemy. Uprościliśmy też rozliczanie deklaracji podatkowych online. Aby wysłać PIT, nie ma potrzeby już wypełniać skomplikowanych certyfikatów bezpieczeństwa. Społeczeństwo zaakceptowało takie rozwiązanie i ilość deklaracji wypełnianych online wzrasta lawinowo. Sądzę, że mentalność społeczeństwa do udostępniania swoich danych wrażliwych będzie wzrastać wraz ze wzrostem zaufania do elektronicznych systemów ich wymiany" - uzasadniał wicedyrektor Departamentu Administracji Podatkowej Ministerstwa Finansów.
Pobierz materiał i Publikuj za darmo
bezpośredni link do materiału
Data publikacji | 08.05.2015, 18:22 |
Źródło informacji | Centrum Prasowe PAP |
Zastrzeżenie | Za materiał opublikowany w serwisie PAP MediaRoom odpowiedzialność ponosi – z zastrzeżeniem postanowień art. 42 ust. 2 ustawy prawo prasowe – jego nadawca, wskazany każdorazowo jako „źródło informacji”. Informacje podpisane źródłem „PAP MediaRoom” są opracowywane przez dziennikarzy PAP we współpracy z firmami lub instytucjami – w ramach umów na obsługę medialną. Wszystkie materiały opublikowane w serwisie PAP MediaRoom mogą być bezpłatnie wykorzystywane przez media. |